Wy, posłani, by nieść Dobrą Nowinę
W mroku świata, który mówi - nie.
Odwraca wzrok od prawdy,
Boi się światła.
Miejcie siłę
Nieść ten krzyż
Za siebie i za nas
Niewiernych Tomaszów
Z biletem w jedną stronę.
Bo nam trudniej
Nie zejść z tej drogi,
Potrzebujemy Waszych
Dłoni,
By przejść na drugą stronę
Ulicy życia
Oświetlonej tylko jedną żarówką.
Nauczcie nas radości Pana.
Nas, smutnych
smutkiem szarych wtorków,
gdy tuż przed świtem,
wszystko co piękne
jest nam obce.
Wspierajcie, gdy przyjdzie nam do głowy upaść
Często na własne życzenie
Wbrew rozsądkowi
Sumieniu
I sercu.
Gdy nas wciągnie wir życia
A potem
"Zgrzeszyłem następującymi grzechami..."
Nie pozwólcie nam zamknąć sobie drzwi przed nosem.
Tych najważniejszych drzwi,
Tych od Raju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu