Reklama

Modlitwa

Dialog z Panem Bogiem

Bóg bardzo chce z nami rozmawiać, a pewnie i my mamy wiele do powiedzenia Panu Bogu. Każda więc modlitwa powinna dążyć do tego, aby stawać się dialogiem.

[ TEMATY ]

modlitwa

Bóg

dialog

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już tyle razy wspominaliśmy, że modlitwa jest rozmową z Bogiem. Spotykają się na niej osoby, które szukają wzajemnej komunii ze sobą, bo w wierze chodzi przecież o komunię z Bogiem. Do tego wszystkiego Bóg bardzo chce z nami rozmawiać, a pewnie i my mamy wiele do powiedzenia Panu Bogu. Każda więc modlitwa powinna dążyć do tego, aby stawać się dialogiem. Monolog na modlitwie zawsze zaprowadzi nas w ślepy zaułek, w zwątpienie, czy czasem nie rozmawiamy tylko z samym sobą. Najpiękniejszym dialogiem modlitewnym jest Msza św. Zauważmy, że podczas każdej sprawowanej Eucharystii kapłan, w imieniu Boga rozmawia z ludem. Kiedy po przeczytaniu tego tekstu udasz się na Mszę św. zwróć uwagę na ten niesamowity dialog Boga z ludźmi.

Miej świadomość, co mówisz Bogu

Liturgia Mszy św. jest żywym dialogiem. Od samego początku aż do końca kapłan i lud wzajemnie odpowiadają sobie i dopełniają modlitwy. Najpierw jest to znak, że wszyscy jesteśmy wspólnotą, która rozmawia z Bogiem i która sama sobie próbuje uświadamiać, czym jest to wyjątkowe spotkanie w kościele. Nasze częste chodzenie na Mszę św. może jednak sprawić, że te wszystkie odpowiedzi mszalne staną się tylko formułkami, które wypowiadamy z przyzwyczajenia i nie nadając im żadnej osobistej treści. Dlatego zastanów się, co mówisz podczas każdej Mszy św. Pomyśl, dlaczego tak, a nie inaczej odpowiadasz kapłanowi na jego słowa. Dialog wtedy jest owocny, gdy strony dialogu szczerze i świadomie kierują do siebie określone słowa. Nie dopuść, aby twoje odpowiedzi na wezwania kapłana były tylko wyuczonymi formułkami. Kiedy kapłan wzywa cię do wzniesienia w górę swojego serca, odpowiedz z przekonaniem, że chcesz wznieść swoje serce do Pana. Kiedy kapłan ukazuje ci żywego Chrystusa i mówi, że to jest Baranek Boży, który gładzi grzechy świata, odpowiedz wyraźnie i z wiarą, że choć nie jesteś godzien, aby On przyszedł do ciebie, to wiesz, że ma On moc uzdrowić twoje ciało i twoją duszę. Jeśli uświadomisz sobie sens i głębię wszystkich odpowiedzi mszalnych, Msza św. stanie się dla ciebie prawdziwą modlitwą i najgłębszą rozmową z Bogiem.

Mów z przekonaniem: „Amen” i „I z duchem twoim”

Chyba najczęstszym słowem wypowiadanym na każdej Mszy św. jest słowo „Amen”. Ono nie jest oznacznikiem końca modlitwy, ale twoim pełnym wiary wyznaniem, że chcesz, aby tak się stało, aby wypełniła się we wszystkim wola Boga. Kiedy kapłan odmawia modlitwę, a ty na zakończenie mówisz „Amen”, to wyrażasz prawdę, że całym sercem pragniesz, aby wypełniły się słowa modlitwy wypowiedzianej przez celebransa. Wsłuchuj się w te modlitwy, żebyś wiedział, po jakiej stronie stoisz i na co się tak naprawdę zgadzasz. Kilka razy we Mszy św., kapłan przypomina nam, że Pan jest z nami. Tak jakby rozumiał, że na Mszy św. mamy sporo rozproszeń i zapominamy, że jest to spotkanie z Bogiem. Dlatego to kilkakrotne „Pan z wami!” ma nam przypominać, gdzie jesteśmy i z kim się spotykamy. Odpowiadamy kapłanowi, że Pan jest również z jego duchem, w jego osobie. Jest to najpiękniejszy dialog, w którym zgromadzenie liturgiczne uświadamia sobie, że naprawdę modli się w obecności Pana. Z wiarą więc przyjmij zapewnienia kapłana, że kiedy jesteśmy na Mszy św., to naprawdę Pan jest z nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara i godność człowieka

Do kwestii związanych z wiarą i godnością człowieka odniósł się metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski podczas ostatniej w minionym roku edycji „Dialogów w katedrze”. Spotkanie odbyło się w piątek 13 grudnia, w 32. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, który był wielką krzywdą wyrządzoną narodowi polskiemu i osobiście bardzo wielu ludziom. Uderzając w ludzką wolność, która jest najcenniejszym darem, jaki otrzymaliśmy od Pana, ugodzono zarazem w prawo człowieka do poszanowania jego osobistej godności.
– Każdy z nas posiada poczucie własnej godności, która powinna być uznawana nie tylko przez innych ludzi, ale również przez prawa o charakterze państwowym czy międzynarodowym. To wynika z tego, że każdy z nas jest osobą ludzką – podkreślił abp Marek Jędraszewski odpowiadając na pytanie: jakie znaczenie posiada dla człowieka jego godność? – zadane przez siedemnastoletnią kobietę.
Pojęcie osoby i jej godności wyłoniło się w świecie kultury zachodniej wtedy, kiedy na arenie dziejów pojawiło się chrześcijaństwo. Dzięki prawdzie o człowieku, którą objawił Jezus Chrystus, można w pełni zrozumieć co to znaczy, iż człowiek został stworzony na Boży obraz i podobieństwo. Człowiek ma swoją godność, gdyż został odkupiony krwią Pana Jezusa. Bóg zapłacił najwyższą cenę krwi Swojego Jednorodzonego Syna, aby każdy z nas mógł być zbawiony. Do tej tajemnicy zbliżamy się ciągle na nowo, z coraz większym przejęciem i coraz większą wdzięcznością. Człowiek raz powołany do życia, istnieje na całą wieczność. Jego życie nie kończy się wraz ze śmiercią, a jego ziemska pielgrzymka jest czasem zasługiwania na życie wieczne, na szczęście w domu Ojca. Patrząc na człowieka rozumiemy, że jego godność jest nieporównywalna z żadną inną istotą, którą możemy tutaj, na ziemi, spotkać.
– Czego Bóg tak naprawdę ode mnie chce? – brzmiało pytanie postawione przez szesnastoletnią dziewczynę.
To jest naprawdę cudowne, jeśli człowiek zdaje sobie sprawę, że Pan Bóg czegoś od niego chce. To znaczy, iż w człowieku, który takie pytanie sobie stawia, jest świadomość, że istnieje Bóg, który się nim interesuje, ma wobec niego plany, a on musi na to Boże oczekiwanie odpowiedzieć. Pan Bóg chce, aby człowiek był Jego dobrym dzieckiem. Prawdziwym szczęściem jest odkrycie prawdy, że Pan Bóg mnie kocha i że Jemu na mnie zależy, a ja potrafię dziecięcym, ufnym sercem starać się na to wszystko Bogu odpowiedzieć.
– Co należy zrobić, co poradzić drugiemu człowiekowi w sytuacji, gdy godność człowieka nie idzie w parze z wiarą, gdy godność człowieka jest niszczona ze względu na wiarę? – pytała osiemnastoletnia kobieta
Metropolita łódzki stwierdził, że jest w tym pytaniu kwestia, która zasługuje na szczególne podkreślenie: co poradzić drugiemu człowiekowi? Czyli nie być obojętnym wobec problemów drugiego, być o niego zatroskanym to coś niezmiernie ważnego i wartościowego we współczesnym świecie. Następny problem wiąże się z tym, iż jestem osobą wierzącą i właśnie dlatego ktoś uderza w moją godność. Tak dzieje się dzisiaj bardzo często. Pod koniec drugiego tysiąclecia chrześcijaństwa Jan Paweł II pisał, że Kościół współczesny stał się na powrót Kościołem męczenników tak, jak w pierwszych wiekach. Około 300 mln chrześcijan cierpi dlatego, że są chrześcijanami. Wiemy także i doznajemy tego boleśnie, że kultura współczesna podejmuje działania, które mają na celu ośmieszenie i poniżenie naszej wierności wobec Chrystusa i Kościoła. Jako chrześcijanie, idący świadomie za Chrystusem, potrafimy przebaczać i modlić się za nieprzyjaciół. Przed nami wszystkim stoi wielkie zadanie, aby obudzić społeczeństwo chrześcijańskie. Nikt w naszej ojczyźnie nie może się czuć poniżony, dlatego że wierzy w Chrystusa i dlatego, że krzyż, Pismo Święte, godność człowieka są dla niego sprawami świętymi. O to trzeba się upominać. Poczucie mojej osobistej godności powinno promieniować na innych, także w imię solidarnej obrony tego wszystkiego, co w wymiarze religijnym związane jest z godnością człowieka. Nie wolno pozwolić na szydzenie z wiary chrześcijańskiej i w dodatku czynienie z tego szyderstwa kanonu postępu i tak zwanej tolerancji.
– Jak rozumieć to, że grzech niszczy godność człowieka? – pytał dziewiętnastoletni mężczyzna.
Mówiliśmy, że godność człowieka polega na tym, iż jest stworzony na Boży obraz i podobieństwo. Dlatego też w jego sercu ma być miłość, której źródłem jest sam Bóg i która powinna promieniować na innych. Grzech to wszystko niszczy. Jest krzywdą wyrządzoną Panu Bogu, sobie samemu i drugiemu człowiekowi. W tym znaczeniu jest to krzywda wyrządzona mojej osobistej godności. Grzech ma swój wymiar subiektywny. Nieraz jest przeżywany bardzo osobiście, w kategoriach osobistego upokorzenia, poczucia upadku, żalu. Z tym większą pokorą należy to zło uznać. W momencie, kiedy człowiek uznaje wyrządzone zło i wyciąga rękę do Chrystusa, prosząc o pomoc, stawia pierwszy, decydujący krok, by powrócić do Pana, zlikwidować tę ranę, jaką sobie lub innym zadał poprzez złe postępowanie. Grzech jest krzywdą wyrządzoną miłości. Tę krzywdę można pokonać jedynie przez Miłość miłosierną, którą czerpiemy od samego Zbawiciela.
– W czasach komuny było tyle prześladowań wierzących, niszczono sumienia, łamano naszą godność. Dzisiaj zdaje się to wracać w innej postaci, bardziej ukrytej: gender, związki homoseksualne, korupcja w polityce, karierowiczostwo, wyzysk. Jak ma się zachować w tej sytuacji zwykły katolik, taki jak ja? – to pytanie zadał siedemdziesięcioletni mężczyzna.
W czasach minionych łamano sumienia i godność człowieka nieraz bardzo okrutnie. 32. rocznica stanu wojennego jest tego bardzo bolesnym przypomnieniem dla ludzi, których stan wojenny dotknął. Niewątpliwie żyją i będą żyli w poczuciu wielkiej krzywdy, jaką wtedy wyrządzono polskiemu społeczeństwu. Dzisiaj jest inaczej, gdyż ludzkich sumień nie łamie się pałkami ZOMO czy czołgami. Jest za to bardziej subtelne działanie, które dąży do tego, aby nas złamać. Należy zaznaczyć, iż nierzadko szyderstwo boli bardziej niż pałka. Dość często czujemy się zranieni w poczuciu własnej godności. To jest postępowanie, które uderza w nas, naszą wrażliwość na Pana Boga i na drugiego człowieka, w nasze sumienie, które każe nam stać przy prawie naturalnym i szanować człowieka takiego, jakim Pan Bóg chciał go mieć, stwarzając kobietę i mężczyznę po to, żeby byli razem, a między nimi panowała miłość. Odpowiadając na dalszą część pytania, Ksiądz Arcybiskup stwierdził, że należy trwać przy Chrystusie, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. Przy wszechobejmującej atmosferze kłamstwa nie możemy wątpić, że ostateczne zwycięstwo należy do Chrystusa, Najwyższej Prawdy, i do tych, którzy mieli odwagę iść za Nim zawsze i wszędzie.
W kolejnych pytaniach zadanych Księdzu Arcybiskupowi pojawiły się m.in. zagadnienia dotyczące kary śmierci, aborcji, katolickiego pogrzebu z kremacją.
„Dialogi w katedrze” będą kontynuowane w 2014 r. Pierwsze spotkanie, którego tematem będzie powołanie do ojcostwa, odbędzie się 10 stycznia (piątek) o godz. 19.30 w archikatedrze łódzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: my zrodziliśmy się z Boga, który jest Miłością

2024-05-03 19:56

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję