Są również znaki odgrywające wielką rolę na płaszczyźnie religijnej. Na podstawie zewnętrznych zjawisk, także przyrodniczych, człowiek, posługując się siłą własnego rozumu może dojść do poznania prawdy
o istnieniu Pana Boga. Wielokrotnie zresztą sam Bóg, zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie, posługiwał się znakami potwierdzającymi czyjeś posłannictwo, lub podkreślającymi
Jego Moc. Najpiękniejszym znakiem świadczącym o miłości Boga do człowieka jest Jego Syn - Jezus Chrystus. Wśród miłych naszemu sercu znaków mamy także „znak niezawodnej nadziei
i pocieszenia”. Takim tytułem obdarzyła Maryję soborowa konstytucja O Kościele, mówiąc: „Matka Jezusowa jaśnieje na tej ziemi jako znak niezawodnej nadziei i pocieszenia
dla pielgrzymującego ludu Bożego” (KK 8).
Św. Jan przebywając na wygnaniu na wyspie Patmos widział „Znak wielki na niebie”. Tym znakiem jest Kościół, ale także możemy w nim widzieć Matkę Najświętszą. To „Niewiasta
obleczona w słońce, pod której stopami księżyc, a na głowie korona z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). Maryja jako Matka Kościoła była dla pierwszych chrześcijan znakiem
wspólnego trwania na modlitwie, jedności i otwarcia na dar Ducha Świętego.
Matka Najświętsza jest znakiem niezawodnej nadziei i pocieszenia także dla naszej przemyskiej archidiecezji. Kalwaria Pacławska, Jodłówka, Przemyśl z figurą Matki Bożej Jackowej,
Borek Stary, Leżajsk, Stara Wieś, Jasień, Wielkie Oczy, Haczów, to tylko niektóre przemyskie sanktuaria Matki Bożej. Maryja jest w nich czczona jako Niepokalanie Poczęta, w tajemnicach
radosnych, ale także jako cierpiąca wraz z Synem. W tak wielu miejscach i w tylu innych kościołach i kaplicach od wieków wierni archidiecezji przemyskiej
właśnie przy Maryi znajdują właściwy kierunek życia - nadzieję i pocieszenie.
Peregrynacja Wizerunku Matki Bożej w naszych wspólnotach parafialnych jest kolejnym wielkim znakiem, za którym podążają tak chętnie wierni różnych stanów. To dobrze, że rozpoznają
ten znak jako szczególny głos Boży wzywający nas do pogłębienia wiary i naszego związku z Bogiem i Jego Kościołem.
Peregrynacja Matki Bożej jest okazją do zastanowienia się nad tymi szczególnymi znakami, które towarzyszą nam w codziennym życiu. Oto w parafii Jaćmierz, około 100 lat temu,
w 1904 r. - pisarz gminny Jan Żyłka zapisał: „Na miejscu, gdzie stoi dzisiaj kaplica [kościół w Bażanówce] znajdowała się już dawniej mała kapliczka jakich wiele
spotkać można w naszych wioskach. Wybudował ją własnymi rękoma gospodarz Antoni Wójcik - murarz z zawodu, chcąc przynajmniej w ten sposób powiększyć chwałę Pana
Niebios i Ziemi, bo zwykł często mówić: „Ile razy ktoś tędy pojedzie, lub pójdzie i zobaczy kapliczkę - zawsze uchyli kapelusza i westchnie do Boga”.
W miejscu tej małej kapliczki, właściciel pola wraz z synem Franciszkiem, postanowił wybudować kaplicę, w której można byłoby składać Najświętszą Ofiarę. Mając poparcie
ówczesnego proboszcza z Jaćmierza ks. Romana Olkiszewskiego oraz proboszcza ze Strachociny - ks. Józefa Daty oraz właściciela dóbr w Bażanówce - Kazimierza
Laskowskiego, przystąpiono do realizacji planów. Projekt budowy opracował majster murarski z Bażanówki, Wojciech Kędzior. Budowa świątyni trwała w latach 1901-1903. W prace
budowlane włączyli się chętnie miejscowi murarze. Uroczystego poświęcenia nowej kaplicy, którą dedykowano św. Annie, dokonał delegat bp. Józefa Sebastiana Pelczara - ks. Roman Olkiszewski. Uroczystość
ta, która zgromadziła okoliczne duchowieństwo i licznych wiernych odbyła się 26 lipca 1903 r.
Po upływie prawie osiemdziesięciu lat, w 1984 r., staraniem ks. prał. Aleksandra Zająca znacznie powiększono świątynię. Motywem podjęcia tej inicjatywy były zniszczenia konstrukcji
kaplicy, które pojawiły się wskutek upływu czasu. Dał się odczuć brak sal katechetycznych. Plany rozbudowy kaplicy opracował inż. Stanisław Pomprowicz. Prace budowlane przy dużym zaangażowaniu mieszkańców
Bażanówki trwały w latach 1985-1987. W wyniku prac budowlanych powstała obszerna świątynia wraz z zapleczem duszpasterskim. Zwieńczeniem prac rozbudowy było uroczyste
poświęcenie rozbudowanego kościoła, którego dokonał abp Ignacy Tokarczuk 4 sierpnia 1987 r.
4 sierpnia, podczas peregrynacji Jasnogórskiego Wizerunku nawiedzającego parafię Jaćmierz, mieszkańcy Bażanówki dziękowali Bogu i ludziom za świątynię, która już od stu lat kieruje
ich myśli ku Bogu i sprawom swojego zbawienia. To dziękczynienie nabrało szczególnej rangi poprzez obecność Matki Bożej Jasnogórskiej w filialnym kościele w Bażanówce.
Tak jak w czasie minionych wieków Matka Boża była dla nas znakiem niezawodnym, tak samo dla każdego z nas każda świątynia, kaplica, krzyż przydrożny, winny być znakiem kierującym
nasze myśli ku Bogu. Oby ciągle realizowała się intencja, która przyświecała inicjatorowi budowy kaplicy w Bażanówce: „Ile razy ktoś tędy pojedzie, lub pójdzie i zobaczy kapliczkę
- zawsze uchyli kapelusza i westchnie do Boga”.
Bogu winniśmy wdzięczność za to, że możemy się modlić w naszych świątyniach. Dobremu Bogu polecajmy także ludzi, którzy zainicjowali dzieło budowy naszych kościołów i kaplic.
Zechciejmy na drogach naszego niełatwego życia znajdować się w sferze oddziaływania znaków prawdziwych, a nie fałszywych. Szukajmy tych znaków wokół siebie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu