Reklama

Kino

Bunt przeciwko systemowi

Niedziela warszawska 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Filmowy repertuar wakacyjny składa się głównie z lekkich pozycji rozrywkowych - obrazów sensacyjnych, przygodowych i komedii. Weszło również na ekrany kilka utworów, których ranga wykracza poza rozrywkową rutynę. Należy do nich Equilibrium, amerykańsko-brytyjski film fantastyczny, wyróżniający się sugestywnością i oryginalnością formy, a także czystością przesłania.
Kurt Wimmer, reżyser i scenarzysta w jednej osobie, oparł swoją wizję przyszłości na głośnych i klasycznych dziełach literatury i kina fantastycznego. Autorzy znanych książek (Nowy wspaniały świat Aldousa Huxley’a, Rok 1984 George Orwella czy Fahrenheit 151 Raya Bradbury’ego) kreślili wizję świata przyszłości, jakże odległego od poczciwych utopii ludzkiego szczęścia. Jest to obraz przerażającego systemu totalitarnego, gdzie człowiek stanowi mechaniczny trybik we wszechmocnym państwie. Niszczy się tam wszelkie przejawy wolności, tradycji, bogactwa niezależnej kultury oraz uczuć. Wszystkim kieruje wszechmocne państwo, będące mieszanką systemów dyktatorskich i totalitarnych głównie komunistycznego i hitlerowskiego.
Niezależnie od powyższych inspiracji (mających rodowód europejski) autor Equilibrium nawiązuje do znanych pozycji amerykańskiego kina fantastycznego, jak osławiony Matriks. Akcja rozgrywa się w umownym państwie Libria w bliżej nieokreślonej przyszłości. W doskonałym systemie totalnego zniewolenia ludzie muszą zażywać lek, który pozbawia ich wszelkich uczuć. Każdy przejaw wolnej myśli, kultury i sztuki jest bezlitośnie tępiony. Zakazane książki i dzieła sztuki są niszczone.
Bohater filmu John, wysoki urzędnik policji, pewnego dnia zasmakował wolności i zaczął się buntować. Historia jego walki z dyktaturą jest treścią tego efektownego utworu. Uwagę zwracają znakomite zdjęcia i scenografia, budująca klimat upiornego państwa totalitarnego. Architektura filmowanych budynków przypomina wzory znane z okresu hitlerowskiego (zdjęcia realizowano w Berlinie) i komunistycznego. Odnajdujemy tu nawet podobieństwa do warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki...
Wymowa tego oryginalnego filmu sprowadza się więc do potępienia systemów politycznych, które zniewalają człowieka pod hasłami różnych ideologii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

2025-07-27 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Komentarz do Ewangelii wegrzyniak.com

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję