Rok 2025 jest dla trzebnickiej parafii wyjątkowy – z jednej strony obchodzone jest 80-lecie obecności salwatorianów w Trzebnicy, ale też swoją okrągłą rocznicę obchodzi chór działający przy sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej. To świetna okazja, aby popatrzeć na ten czas z perspektywy historii.
Historia chóru św. Jadwigi Śląskiej jest także opowieścią o ludziach, którzy mimo upływającego czasu tworzą wspólnotę, która zaraża śpiewem młodsze pokolenie.
Zaczęło się po wojnie
Rok 1945 na Dolnym Śląsku był czasem oswajania się z nową rzeczywistością. Minęła pożoga wojny, a ludzie osiedlali się na tzw. ziemiach odzyskanych. Podobnie było w Trzebnicy. Czas wytężonej pracy nad odbudową zniszczonych miast i wsi mógł powodować zmęczenie, ale w tym całym marazmie, w grudniu 1945 r., salwatorianin – ks. Grzegorz Czech postanowił stworzyć w Trzebnicy parafialny chór. Nie było wtedy nut, porządnej sali prób, zima, a jednak znaleźli się ochotnicy, aby zacząć śpiewać na chwałę Bogu i pożytek ludziom. Zapisy do chóru trwały kilka miesięcy. Z zapisów starych ogłoszeń parafialnych z października 1945 r. można przeczytać: „Tworzy się przy tutejszej Bazylice chór mieszany, bardzo proszę, aby skupił w sobie wszystkich miłośników polskich pieśni religijnych.” Choć początkowo wierni wstrzymywali się od wstąpienia do chóru, ostatecznie przyjętych zostało 40 osób. Chór był czterogłosowy. W jego skład wchodziło 12 sopranów, 10 altów, 8 tenorów i 10 basów. Ćwiczono regularnie 2 razy w tygodniu, czego wynikiem był pierwszy występ w bazylice trzebnickiej, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP – 8 grudnia 1945 r. Warto też dodać, że ks. Czech był wykształcony muzycznie i sam też pisał nuty i tworzył pieśni.
Kult św. Jadwigi Śląskiej rozwija się nie tylko w Trzebnicy
Pozostawiła po sobie dzieła miłosierdzia i wdzięczną pamięć w sercach ludzi, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Jej kult rozwija się nie tylko w Trzebnicy, ale na całym Dolnym Śląsku. Znana w Polsce i zagranicą – mowa o św. Jadwidze Śląskiej.
W ostatnim czasie gromadziliśmy się wokół księżnej śląskiej i odkrywaliśmy na nowo jej życie, tak mocno wpisane w trudną rzeczywistość wojny, głodu i zarazy. Zastanawialiśmy się, po co nam święci. Czy tylko po to, by pomagali w codziennym życiu? Św. Jan Paweł II mówił, że są i po to, by nas zawstydzać: „Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd (...) ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości”.
- Przecież każdy z was, górników, pracuje bardzo ciężko nie dla samej pracy. Nie zjeżdżacie na dół tylko ze względu na samych siebie. Wykonując swoją ciężką pracę dajecie nadzieję - mówił abp Andrzej Przybylski w czasie uroczystości barbórkowych na terenie KWK „Wesoła” w Mysłowicach.
W kopalnianej cechowni zgromadzili się górnicy oraz ich rodziny i pracownicy kopalni. Homilię skierowaną do górniczej braci abp Andrzej Przybylski rozpoczął od przypomnienia, że każda Barbórka to wielkie święto górników, w czasie którego wiele osób przypomina sobie o ich ciężkiej i niebezpiecznej pracy. - Popłynie dziś z pewnością dużo słów w stronę polskich górników, wiele gratulacji, życzeń, wiele modlitw. Pewnie też dzisiaj będzie sporo obietnic. Będzie też dużo gorących dyskusji nad przyszłością naszego górnictwa. Ale na dzisiejszy dzień sam Pan Bóg kieruje do was jedno bardzo ważne życzenie i jedną bardzo ważną prośbę. Kieruje to życzenie przez słowa proroka Izajasza: „Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą skałą" - mówił abp Przybylski.
Jadwiga i Marek Kamińscy z łódzkiej edycji Tygodnika Katolickiego Niedziela
Jadwiga i Marek Kamińscy, od 29 lat dziennikarze łódzkiej edycji Tygodnika Niedziela, zostali wyróżnieni medalami z okazji 45-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność. Medale wręczył Waldemar Krenc przewodniczący Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność. - Może sami nie dostrzegacie, bo robicie to od serca, z emocji i uczucia. Ludzie, którzy są obok widzą jakimi jesteście dziennikarzami i archiwistami. Ten medal po prostu wam się należy, bo przekazujecie historię w sposób ciepły, patriotyczny i uczuciowy. Traktujemy was jako bardzo dobrych Przyjaciół Solidarności.
Solidarność jest najdłużej działającą organizacją w historii II i III Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwsze medale Solidarności powstały z okazji 15. rocznicy. Z okazji 45-lecia graficy przygotowali kilka projektów, wybrano szczególny i to był pierwszy jaki wydał region łódzki. - Zawiera on w sobie prostotę, ale też i siłę, w kole jest znak 45-lecia w kolorze czerwonym i symbolika zachowana w literach. Ten medal ma znaczenie historyczne, bo Solidarność jest jedną z nielicznych organizacji, która powiązana jest z odzyskaniem przez Polskę wolności i niepodległości. Potomkowie będą oceniali czy medal zachował się w dobrej pamięci, bo ma swoją historię 1980-2025 – powiedział pan przewodniczący.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.