Do kościoła parafialnego w Jamach przekazano relikwie św. Floriana, patrona strażaków. W uroczystości wzięły udział delegacje strażaków z całego powiatu mieleckiego. To był szczególny, listopadowy dzień zaduszkowy, kiedy modlono się za zmarłych druhów ochotników i strażaków zawodowych.
Relikwie zasłużonego dla Kościoła i oddanego Bogu św. Floriana do parafii w Jamach zostały przekazane z Krakowa, a ich autentyczność potwierdził kard. Stanisław Dziwisz. Patron strażaków, św. Florian, obecny w relikwiach został uroczyście wprowadzony do świątyni św. Augustyna w Jamach (gm. Wadowice Górne).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Strażackie Zaduszki
Reklama
Liturgię Mszy św. poprzedziły Zaduszki Strażackie, podczas których oddano hołd wszystkim zmarłym druhom i modlono się w ich intencji. Zebrani na Eucharystii wspominali zmarłych. Podczas nabożeństwa uroczyście wprowadzono do świątyni relikwiarz św. Floriana. – Wielki zaszczyt spotkał naszą parafię – stwierdził w rozmowie z Niedzielą ks. Stanisław Kaczka, proboszcz parafii w Jamach. – Otrzymaliśmy relikwie św. Floriana od Kapituły św. Floriana na Kleparzu w Krakowie. To efekt starań kapelanów środowiska strażaków, a także samych druhów z OSP, którzy zwrócili się do Kapituły z taką prośbą. Te relikwie są dedykowane strażakom nie tylko z naszej parafii, ale i z całego powiatu mieleckiego. W tym regionie są to jedyne autentyczne relikwie tego świętego, co tym bardziej pokazuje, jak ważne jest to wydarzenie dla naszego duszpasterstwa.
Jest wzorem
Uroczystości przekazania relikwii przewodniczył abp Henryk Nowacki, który jest związany z diecezją tarnowską. Hierarcha zaznaczył, że to ważny dzień dla mieleckiego Kościoła. – Święty Florian jest głównym patronem strażaków – przypomniał i zauważył: – Dobrze wiemy, że praca strażaków jest pracą odpowiedzialną, trudną i niebezpieczną. Pomaga im właśnie św. Florian. To ważne, że w tym miejscu od teraz będzie obecny w sposób szczególny.
Arcybiskup przekazał strażakom z Mielca, że św. Florian jest dla nich wzorem. Zaznaczył: – Cieszy mnie to, że jest tu żywa tradycja organizowania oddziałów Ochotniczej Straży Pożarnej, i to, że strażacy sami proszą o prowadzenie duchowe. Dlatego bardzo dobrze się stało, że św. Florian będzie tutaj obecny w znaku relikwii.
Duszpasterstwo strażackie
Święty Florian od wieków jest czczony – nie tylko w Polsce – jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości Boga i bliźniego oraz chrześcijańskiej tradycji niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi. – Dla nas, strażaków, to wyjątkowy czas – przyznał w rozmowie z Niedzielą Marek Dubiel z OSP Partynia. I podkreślił: – Przede wszystkim udało nam się zorganizować specjalne nabożeństwo zaduszkowe. Każda drużyna OSP wspominała swoich zmarłych. Będziemy to nabożeństwo kontynuować. Samo przekazanie relikwii również jest dla nas wyjątkowe. W tym miejscu będziemy oddawać hołd św. Florianowi. Jest to dla nas niesamowite wyróżnienie. Dla strażaków św. Florian jest bardzo ważny i mamy do niego ogromne nabożeństwo. Sam uważam go za swojego patrona, który nade mną czuwa.
Strażacy, którzy uczestniczyli w uroczystości, wspólnie zapewniali, że to dla nich wyjątkowy dzień.
