W Starym Testamencie Bóg nazywany jest różnymi imionami. Mowa jest po prostu o Bogu (po hebrajsku Elohim), ale nazywany jest też Panem (Adonai). Używane są ponadto rozmaite bliższe określenia, jak: Bóg Jakuba, Święty, Wszechmocny, Bóg Zastępów. Specjalne miejsce zajmuje jednak imię Jahwe, które pojmowane jest jako imię własne Boga Izraela, Boga jedynego. Pod tym imieniem Bóg przedstawił się swojemu ludowi i pod tym imieniem nadał mu przykazania. Ponieważ drugie przykazanie mówi: „Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno”, czyli nie będziesz używał imienia Bożego niepotrzebnie, w czasach Starego Testamentu wymawiano je ze specjalnym szacunkiem. Potem jednak nauczyciele żydowscy, skłonni do przesadnych, sztucznych i dziwacznych interpretacji słowa Bożego, wydedukowali sobie, że dla przestrzegania tego przykazania najlepiej wcale nie wymawiać imienia Bożego. I narzucili to ogółowi, strasząc, że używanie imienia Jahwe to bluźnierstwo. W czasach Jezusa wypowiadał je arcykapłan raz do roku i zapewne przekazywano jego wymowę uczniom.
Reklama
Ponieważ imię Jahwe występuje tysiące razy w biblijnych tekstach hebrajskich, gdy je czytano, zaczęto wstawiać w jego miejsce imię Pan – Adonai. Starożytne przekłady Biblii na początku zachowywały imię Boże Jahwe zapisane literami hebrajskimi, ale potem zaczęły je tłumaczyć. Na przykład w przekładzie greckim zarówno Jahwe, jak i Adonai oddano jako Kyrios, Pan, łącząc dwa różne określenia w jedno. Obecnie niektóre przekłady rozróżniają je w ten sposób, że Jahwe tłumaczą jako PAN, dużymi literami, a Adonai jako Pan (w Polsce wydanie Edycji Świętego Pawła).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Żydzi na modlitwie używają więc imion Adonai albo Elohim, z kolei w rozmowie, gdy chodzi o imię Boże, mówią „Szem”, co oznacza „Imię”. Hebrajska litera SZ (?) może więc symbolizować Boga, a medalik z tą literą bywa noszony na szyi i służy często jako pamiątka z Ziemi Świętej.
Jak to imię brzmiało?
Skąd jednak znamy wymowę tego imienia, skoro od starożytności Żydzi na głos go nie wymawiają? W dawnym zapisie hebrajskim notowano same spółgłoski. Imię Boże w tekście biblijnym przybierało postać ????, co można przeliterować jako JHWH (po hebrajsku czyta się od prawej do lewej). Przy tym w czasach starożytnych literę „W” wymawiano raczej jak „ł”, a „h” mogło służyć za umowny znak obecności samogłoski.
Jak zrekonstruować te samogłoski? Oparciem są dla nas starożytne zapisy tego imienia w innych językach, zwłaszcza po grecku. Są one dość rozbieżne. W naszym alfabecie mogą brzmieć: Jao, Jabe, Jae, Jehjeh, Jaoue, Jaou i jeszcze inaczej (po grecku „ou” czyta się jak „ł”). Uczeni wywnioskowali na tej podstawie, że pierwotnie wymawiano to imię właśnie jako Jahwe (z wymową Jahłe?), choć były i inne propozycje. Występowały również formy krótsze: Jahu, Jeho i Ja, zwłaszcza jako składniki imion (np. Elijahu, Eliasz, co znaczy: Bogiem mym Jahwe).
Reklama
Używana w sektach forma „Jehowa” wynikła z błędnego odczytania tekstu hebrajskiego przez angielskich protestantów. W starożytnym języku hebrajskim używane były tylko spółgłoski. We wczesnym średniowieczu uczeni żydowscy postanowili utrwalić wymowę samogłosek i zaczęli je zapisywać w formie kresek i kropek pod literami. Imienia Jahwe nie wymawiano, więc samogłosek pod nim być nie musiało. Skoro jednak czytając na głos, wymawiano je: Adonai, pod literami JHWH podpisywano samogłoski z Adonai. Pierwsza z nich, inaczej niż w spolszczeniu, to podobna do „e” samogłoska zredukowana, dwie następne to „o” i „a”. W ten sposób powstał sztuczny zapis: JeHoWaH, czyli Jehowa. Upieranie się przy nim świadczy o braku wiedzy językowej i historycznej.
Skąd się to imię wzięło?
Według Księgi Wyjścia, imię Boże – Jahwe zostało objawione Mojżeszowi na Synaju. Z drugiej strony używa go stale Księga Rodzaju przy dziejach pierwszych ludzi i ludzkości potem, jak też przy dziejach patriarchów Izraela. Zakłada więc, że to imię jest odwieczne. W takim razie wobec Mojżesza Bóg uroczyście się przedstawił, jako ten właśnie Bóg Jahwe, Bóg przodków: Abrahama, Izaaka i Jakuba.
Nie znaczy to jednak, że imię to było nowe, specjalnie utworzone. Po polsku i w innych językach słowiańskich używamy słowa „Bóg”, które istniało przed przyjęciem chrześcijaństwa i miało jakieś znaczenie (spokrewnione z „bogaty” i wyrażające bogactwo Boże, pełnię). Analogicznie – imię brzmiące: Jahwe czy podobnie mogło być znane wcześniej na Bliskim Wschodzie. I rzeczywiście, podobne słowa znaleziono. Występują one sporadycznie na inskrypcjach egipskich – ze spółgłoskami JHW, ale dokładna ich wymowa jest niepewna. Przypuszczano, że imię to mogło być znane plemionom koczującym po Synaju. Ponadto imię Boże pojawia się poza Biblią na napisach z czasów królestw Izraela i Judy.
Co to imię znaczy?
Reklama
Przy objawieniu się Mojżeszowi w płonącym krzewie Bóg podał mu swoje imię, objaśniając je słowem „Jestem” oraz „Jestem, Który Jestem” (Wj 3, 14). Co to by dokładniej znaczyło, nie jest jednak oczywiste. W najstarszym przekładzie greckim mamy jakby „Jestem Będącym”. W każdym razie chodzi o to, że imię Boże Jahwe spokrewnione jest z czasownikiem „być”. Ten czasownik po hebrajsku miał rdzeń spółgłoskowy HJH, a w starszej formie – HWH. Początkowe „J” to przedrostek. Bliższe znaczenie nie jest jednak pewne. Gramatycznie wyraz Jahwe mógłby być rzeczownikiem, oznaczając byt lub istnienie. Mógłby też być imiesłowem, wtedy znaczyłby: będący.
Są też inne propozycje. Czasowniki hebrajskie miały różne formy, w tym tzw. sprawczą. Wtedy taki imiesłów mógłby znaczyć: sprawiający istnienie, stwórca, sprawca wszystkiego. Na tym nie koniec, istnieje jeszcze kilkanaście przypuszczeń opartych na podobnych słowach z hebrajskiego i innych języków.
Tłumaczenie: „będący” wydaje się najlepsze. Potrzebne jest jednak pewne uściślenie. Co to znaczy „być”? Pod wpływem myśli filozoficznej podkreślano, że Bóg jest tym, który istnieje w sposób absolutny, pełny. U św. Tomasza z Akwinu znajdziemy stwierdzenie, że Bóg to byt, w którym istnienie stanowi samą Jego istotę, podczas gdy wszystkie inne nie muszą istnieć.
Czy jednak starożytni Semici myśleli w ten sposób? W Biblii bycie i istnienie realizują się w działaniu. Istnieje ten, kto żyje i działa, a nie ten, kto trwa gdzieś tam nieruchomo. Gdy zatem bezbożnik mówi, że Boga nie ma, nie twierdzi, że Bóg wcale nie istnieje, lecz stwierdza, że nie jest On czynny w świecie, że nie ukarze (por. Ps 53, 2).
Można powiedzieć, że istnienie widziane jest czynnie, dynamicznie. Istnienie Boga oznacza, że jest On z ludźmi, przy nich. Że ma wobec nich swoistą rolę czy funkcję, bo ich stworzył, objawia się im, wybawia ich. Inaczej mówiąc – jest obecny przy nich i w świecie. Gdy prorok mówi: „Poznają, że jestem Jahwe” (Ez 30, 8), to ma na myśli: źli zobaczą, że Bóg jest obecny, groźny; bliski, a nie odległy. Właśnie słowo „obecny” wydaje się więc najlepszym tłumaczeniem imienia Bożego Jahwe.
Okazuje się zatem, że naukowe badanie imienia hebrajskiego prowadzi do ważnych wniosków życiowych. Bóg, w którego wierzymy, jest Bogiem obecnym w naszym świecie i życiu, Bogiem bliskim, a nie odległym.
