Chociaż przygotowania rozpoczęły się późno i nie zabrakło piętrzących się trudności, to zapanowała wielka radość, kiedy okazało się, że pielgrzymka będzie mogła się odbyć jeszcze w tym roku – Roku Jubileuszowym 2025. Radość ta spotęgowana została zadaniem wskazanym przez abp. Wacława Depo, byśmy stali się reprezentantami całej naszej archidiecezji świętującej jubileusz 100-lecia jej ustanowienia.
„Gdzie dwaj albo trzej są zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich”. Od samego początku, tj. od 8 października, kiedy wyruszyliśmy na pielgrzymkę, towarzyszyła nam świadomość, że razem z nami na każdym odcinku pielgrzymowania są Jezus i Jego Matka, obecni we wspólnocie, którą tworzyliśmy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zgłębianie prawdy
Reklama
Bardzo bogaty program naszego pielgrzymowania – przygotowany i zrealizowany przez ks. Krystiana Gawrona, obejmujący m.in. Lizbonę, Santarém oraz Fatimę – i nasze duchowe przeżycia pozwoliły nam jeszcze bardziej zgłębić prawdę o Chrystusie Królu Wszechświata, Niepokalanym Sercu Maryi, orędziu przekazanym pastuszkom przez Maryję, a także przez anioła w Cova da Iria, o tajemnicach fatimskich oraz o ciągłej potrzebie modlitwy o nawrócenie Rosji. W Nazaré wraz z innymi polskimi grupami dane nam było modlić się, śpiewając Czarną Madonnę. Msze św., nabożeństwa różańcowe i Drogi Krzyżowej, konferencje „w drodze” i wszystkie modlitwy dały sposobność do tego, by żarliwie polecać Bogu intencje pielgrzymów, a także codziennie zyskiwać odpust z racji Roku Jubileuszowego.
Wyjątkowe miejsce
12 października, w duchowej łączności z naszym arcypasterzem i osobami zgromadzonymi w częstochowskiej archikatedrze na premierze uroczystej kantaty, z racji jubileuszu Kościoła częstochowskiego, modliliśmy się podczas wielkich uroczystości na placu w Fatimie. Modliliśmy się także następnego dnia podczas celebry duchowieństwa z całego świata, jak również przez wszystkie dni pobytu w tym wyjątkowym miejscu – sanktuarium „zbliźniaczonym” przed laty z sanktuarium na Jasnej Górze – na co zwrócił uwagę m.in. obecny rektor tego miejsca. Nie zabrakło też okazji do poznawania architektury i sztuki, a nade wszystko historii, również tej związanej z naszym narodem oraz świętymi Kościoła, co służyło budowaniu dumy narodowej i postaw patriotycznych. Wizyta w Cabo da Roca („przylądek na końcu świata”) pozwoliła głębiej zrozumieć posłannictwo wierzących zawarte w słowach, by Ewangelię Chrystusa głosić „aż po krańce ziemi”.
Po powrocie – zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi – mamy nadzieję, że zrealizują się słowa papieża Leona XIV zacytowane przez księdza arcybiskupa w słowie dla pielgrzymów, przypominające o tym, iż „praktyki Maryjne – jak pielgrzymki i pobożność uwalniają od fatalizmu i powierzchowności”.
Niech ten szczególny i wyjątkowy czas da nam wszystkim jak najliczniejsze i trwałe owoce duchowe.
