W Nowym Sączu od 16 lat działa wspólnota ludzi doświadczonych przez los. Niektórzy z nich to osoby bezdomne. Pracują razem, żeby prowadzić godne życie. To Wspólnota Emaus, która w okresie jesienno-zimowym pomaga najbardziej.
Przy ul. Szwedzkiej 18 działa od wielu lat schronisko dla bezdomnych, a od początku tego roku także ogrzewalnia. To szansa dla osób, które z różnych powodów stały się nieporadne życiowo. Wspólnota próbuje utrzymać się sama. Jedną z form dochodu jest prowadzony tu sklep charytatywny. – Można do nas oddać stare rzeczy, np. meble, sprzęty RTV i AGD, ubrania, książki czy bibeloty, które oczyszczamy lub naprawiamy, a później sprzedajemy po niewygórowanych cenach, tak by na zakupy u nas mógł sobie pozwolić każdy – informuje Robert Opoka, dyrektor Nowosądeckiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
