Nie szufladkujcie muzyki, bądźcie otwarci na inne gatunki, cieszcie się muzyką – to przesłanie kapeli Dr Zolo, która powstała po tym, jak do elektro-jazz-rockowego duetu: Maciej Dymek (syntezator basowy, mellotron, pianino elektryczne) – Paweł Kowalski (perkusja) dołączył saksofonista Bartosz Smorągiewicz. Wniósł on element jazzowej improwizacji. Zresztą styl reprezentowany przez kapelę, która nazwę wzięła od pseudonimu złoczyńcy z filmu Miłość, szmaragd i krokodyl, trudno jednoznacznie określić – o co sami muzycy zabiegają, twierdząc, że żyjemy w erze eklektyzmu. Elektronikę łączą z jazzową improwizacją i z surowym rockiem. Ciekawą, niepokojącą płytę Trickster Music nagrali na żywo, bez dogrywek i edycji, a w dodatku w zaadaptowanym schronie przeciwlotniczym – ponoć by uchwycić autentyczną energię i interakcję. /j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
