Reklama

Niedziela w Warszawie

500-lecie Krzyża Baryczków w Warszawie (VII)

Znak nadziei i miłości

Tu, gdzie drewno krzyża nasiąkło modlitwą pokoleń, oni klękali z pokorą. Nie tylko mówili o cierpieniu Chrystusa, ale żyli Jego tajemnicą, ufnie niosąc swoje własne krzyże.

Niedziela warszawska 36/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Warszawa

Łukasz Krzysztofka

Przed Krucyfiksem Baryczków modlił się papież Benedykt XVI. 26 maja 2006 r.

Przed Krucyfiksem Baryczków modlił się papież Benedykt XVI. 26 maja 2006 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele godzin adorował Ukrzyżowanego Zbawiciela św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński. Krzyż kontemplował nie tylko na modlitwie, ale wpisany był on bardzo mocno w jego życie. Obowiązki biskupie pełnił w Warszawie zaledwie 16 miesięcy, w warunkach wyjątkowo trudnych – w okresie manifestacji patriotycznych i wybuchu powstania styczniowego. W stolicy doświadczył niezrozumienia i dystansu. Pomimo tego ożywił życie religijne archidiecezji warszawskiej.

Zapomnieć o sobie

Św. Zygmunt Sz. Feliński podkreślał, że jeśli poszliśmy za Chrystusem w nadziei dzielenia kiedyś Jego chwały w niebie, to powinniśmy naśladować Go na ziemi w niesieniu krzyża. „Królestwo Boże rośnie i umacnia się w ogniu cierpienia” – mówił. Pomimo trudności pasterzowania w Warszawie czuł, że Jezus „własnym ramieniem podtrzymuje jego krzyż”. Uważał, że nie ma utrapienia, „w którym nie można by znaleźć pociechy, przypominając, ile i z jakim poddaniem cierpiał nasz Zbawiciel”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W trudnych chwilach modlił się: „Dziękuję Ci, Boże, za wszystkie łzy, za wszystkie krzyże i utrapienia, które na mnie zesłałeś, bo wśród tych krzyżów i utrapień zapomniałem o sobie, a Ciebie szukałem!”.

Reklama

Będąc już na wygnaniu, które było dla niego kolejnym krzyżem, przyjmował go w duchu pokuty. Nie mając możliwości czynnej działalności, starał się, by umiłować „wolę Bożą”, choć była dla niego „gorzka”. Całą ufność położył w Bożym Miłosierdziu, gotowy „iść za Ukrzyżowanym aż na Kalwarię”. „Błogosławiony to krzyż. Łzy, co krzyż taki wyciska, nie są łzami zgryzoty i rozpaczy, ale wdzięczności tylko, skruchy i miłości” – pisał w 1866 r.

Święty biskup-wygnaniec podkreślał, iż krzyż nie jest jednak końcem i celem życia człowieka. Zachęcał wiernych, aby pamiętali, „że męka i śmierć trwają trzy dni tylko, zmartwychwstanie trwa na wieki”.

Pasterze niezłomni

Bł. kard. Stefan Wyszyński, otwierając w 1965 r. proces beatyfikacyjny abp. Felińskiego, powiedział: „Chyba ta ciężka i trudna droga będzie świadectwem świętości abp. Felińskiego. Jest ona bardziej wymowna, aniżeli znaki i cuda, które miałby czynić. To był bowiem cud miłości, najwspanialsza potęga ducha człowieka, który się nie załamał, chociaż miałby do tego prawo, przechodząc przez tak wyjątkową drogę”.

Bł. Prymas Tysiąclecia był również pasterzem niezłomnym, który nie załamał się pod ciężarem krzyża, jaki przyszło mu nieść. Od utraty w dzieciństwie ukochanej matki, przez przeżycie dramatów dwóch wojen światowych, zmagania z bezbożną ideologią komunistyczną i trzyletnie uwięzienie, po śmiertelną chorobę. Zawsze jednak bł. Stefan Wyszyński uświadamiał sobie, że nie niesie krzyża sam.

Reklama

„Może niekiedy myślę, że nie podołam, bom niemocny, słaby. Będę pamiętać i o tym, że w przeciwnościach jest moc doświadczeń i że wystarczy mi Łaska, której Bóg mi udziela. Może wydaje mi się, że jestem niezdolny do wielu zadań i trudów, do wyznania wiary, do zajęcia własnego stanowiska. Pomyślę: Nie idę sam, mój krzyż niesie mój Bóg. Jest nas dwóch: On i ja. Chrześcijanin nigdy nie jest samotny, jest z nim Chrystus. Idą razem” – mówił 4 maja 1958 r. na Jasnej Górze w czasie drogi krzyżowej dla pracowników pióra.

Prymas Tysiąclecia podkreślał, że konieczna jest współpraca z Bogiem w trudzie zbawiania świata. „W duszy człowieka nic się nie odmieni bez osobistego wysiłku, bez współdziałania z Łaską Bożą. Człowiek więc musi dźwigać krzyż odkupienia. Nie możemy się zwolnić od tego obowiązku. Nie możemy stać z boku, jako rzesza widzów. Musimy wziąć czynny udział w trudzie Boga zbawiającego świat.”

Drzewo życia

Doskonale rozumiał te słowa również św. Jan Paweł II, o którym mówiono „Papież Wielkiego Piątku”. W każdy piątek sam odprawiał Drogę Krzyżową, jako kardynał każdego roku w Wielki Piątek uczestniczył w tym nabożeństwie pasyjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jako papież przewodniczył Drodze Krzyżowej w rzymskim Koloseum. Już w czasie inauguracji pontyfikatu 22 października 1978 r. podczas homilii wypowiedział słowa: „Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża”.

W Wielki Piątek 1991 r., przy rozważaniu V stacji mówił: „Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi. I tak dzieje się zawsze: ktoś przychodzi, by nieść z tobą cierpienie. Wtedy staje się ono lżejsze”.

Pamiętne pozostają również zdania wypowiedziane w Wielki Piątek 2000 roku, podczas Wielkiego Jubileuszu. Wydają się być jak streszczenie pontyfikatu św. Jana Pawła II: „Krzyż nie jest tylko narzędziem śmierci. Jest drzewem życia. W nim objawiła się najgłębsza prawda o Bogu – że jest Miłością”.

Reklama

Znana jest bardzo stara tradycja mówiąca, że drzewo, z którego zrobiono krzyż Jezusa Chrystusa, pochodzi z ziarna zasianego przez Seta, syna Adama – protoplasty rodu ludzkiego. Krzyż Jezusa Chrystusa został postawiony na Golgocie w miejscu, gdzie Set dokonał zasiewu. Nasienie tego szczególnego drzewa pochodziło z Edenu, z drzewa poznania dobra i zła.

Nawiązał do tego papież Benedykt XVI w czasie Mszy św. w kościele Świętego Krzyża w Nikozji na Cyprze. Ojciec Święty podkreślił, iż „zrządzeniem Bożej Opatrzności, dzieło szatana miało zostać zwyciężone za pomocą jego własnej broni”.

Znak nadziei

Benedykt XVI zwrócił uwagę na fakt, że „drewno krzyża stało się narzędziem naszego zbawienia, podobnie jak drzewo, z którego został on sporządzony, było przyczyną upadku pierwszych rodziców”. Podkreślił także, że krzyż przemawia do wszystkich, którzy cierpią i „daje im nadzieję, że Bóg może ich cierpienie przemienić w radość, osamotnienie – w poczucie duchowej bliskości, a śmierć – w życie. Krzyż daje upadłemu światu nieskończoną nadzieję” i dlatego właśnie świat potrzebuje krzyża.

Papież Ratzinger wskazał również, iż krzyż nie jest tylko prywatnym symbolem religijnym czy też odznaką, pokazującą przynależność do pewnej grupy społecznej. „Krzyż, w swym najgłębszym wymiarze, nie ma nic wspólnego z narzucaniem na siłę jakiegoś credo czy filozofii. Mówi o nadziei, mówi o miłości, mówi o pokonaniu ucisku bez używania przemocy, mówi o Bogu podnoszącym maluczkich, umacniającym słabych, usuwającym podziały i zwyciężającym nienawiść miłością”

Św. Zygmunt Sz. Feliński, bł. Stefan Wyszyński, św. Jan Paweł II oraz Benedykt XVI – wszyscy modlili się przed cudownym Panem Jezusem w warszawskiej archikatedrze. Ich przykład może być zachętą dla nas, dzisiejszych mieszkańców stolicy. A szczególna okazja do modlitwy będzie już w niedzielę 14 września – w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Mszy św. o godz. 11.00 przewodniczył będzie abp Stanisław Gądecki, metropolita senior archidiecezji poznańskiej. Eucharystię poprzedzi, o godz. 10.45, prezentacja obrazu „Krzyż Baryczkowski” Ignacego Czwartosa. Po zakończeniu Mszy św. odbędzie się konferencja ks. prof. Waldemara Chrostowskiego o Krzyżu Baryczków.

2025-09-02 08:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaki raport o Kościele warszawskim

Niedziela warszawska 5/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Kościół

Warszawa

Marcin Żegliński

MILENA KINDZIUK: – Jaki obraz Kościoła warszawskiego wyłania się z raportu, który trafił właśnie do Watykanu?
CZYTAJ DALEJ

Uroczysta chwila w Górze

2025-10-06 08:50

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

W przededniu uroczystości odpustowych parafia pw. św. Faustyny w Górze przeżywała wyjątkową uroczystość - uroczyste poświęcenie kościoła, budowanego przez ponad dwie dekady.

W tym roku mija 25 lat od momentu erygowania parafii. Powstała ona decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza, poprzez wydzielenie z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze. Parafia stała się też siedzibą nowo utworzonego dekanatu Góra Zachód. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy pw. św. Faustyny. Tam rodziło się życie religijne młodej parafii, a jednocześnie krok po kroku powstawała wizja nowej świątyni. Kaplicę wybudował ówczesny proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Bolesław Sylwestrzak, a budowę nowej świątyni rozpoczął ks. Stanisław Chłopecki, który w roku 2000 został proboszczem nowej parafii. Tragiczny wypadek samochodowy jesienią 2005 roku przerwał jego posługę, a nowym proboszczem w tej szczególnej sytuacji został ks. Arkadiusz Wysokiński, który stanął przed zadaniem kontynuowania budowy kościoła. - Początek nie był łatwy, bo to było spotkanie z ludźmi, którzy nagle stracili proboszcza. Księdza, którego dobrze znali, który był lubiany, z którym spotykali się na co dzień. A tu nagle pojawia się ktoś nowy – wspomina ks. Wysokiński, dodając: - Na pierwszym spotkaniu powiedziałem. że na pewno nie będę taki sam jak ksiądz Chłopecki. Każdy z nas ma inny charakter, inne usposobienie. Niektórzy odebrali to jednak tak, jakbym nie chciał go naśladować w dobru, które czynił. To mnie czasami przerażało, bo wydawało się, że oczekiwano ode mnie abym był taki sam jak ksiądz Stanisław.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o Gazie: niedopuszczalne jest sprowadzanie ludzi do roli ubocznych ofiar

2025-10-06 17:53

[ TEMATY ]

kard. Parolin

Vatican Media

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej rozmawia z mediami watykańskimi w drugą rocznicę „nieludzkiego” ataku Hamasu na Izrael, który wywołał zniszczenie Strefy Gazy: wzywamy do uwolnienia zakładników i zakończenia spirali przemocy. W Gazie konsekwencje są „nieludzkie”; nie wystarczy, by wspólnota międzynarodowa mówiła, że to, co się dzieje, jest nie do przyjęcia, ale by to się działo. Porusza mnie udział w manifestacjach na rzecz pokoju. Antysemityzm jest rakiem, który trzeba wykorzenić - mówi.

Minęły dwa lata od owego strasznego dnia ataku terrorystycznego, przeprowadzonego przez Hamas przeciwko Izraelowi, i od początku tego, co przerodziło się w prawdziwą wojnę, która zrównała Strefę Gazy z ziemią. O tych wydarzeniach i tym, co po nich nastąpiło, rozmawiamy z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję