W ubiegłym roku w łódzkich szpitalach urodziło się ogółem 4161 dzieci – 2119 chłopców i 2042 dziewczynki. W porównaniu z poprzednim rokiem liczba urodzeń spadła aż o 11 procent. 2558 dzieci urodziło się w parach, które zawarły związek małżeński. Z kolei 1603 przyszło na świat w związkach nieformalnych. Najwięcej niemowląt urodziły matki w wieku od 30 do 34 lat. Co ciekawe, w Łodzi rodzą także znacznie starsze kobiety. 189 urodzeń przypadło na kobiety po 40. roku życia. Mamą została także jedna pani po 50-tce. Na drugim biegunie znalazły się dwie dziewczynki poniżej 14. roku życia, które również urodziły dzieci. Jeśli chodzi o cały region, to w roku 2024 w województwie łódzkim urodziło się 14.904 dzieci – 7618 chłopców i 7286 dziewczynek. Aż 353 kobiety urodziły bliźniaki. Dwukrotnie na świat przyszły trojaczki.
Katastrofa demograficzna w Polsce
Eksperci od lat biją na alarm w sprawie dzietności Polek. W ubiegłym roku w naszym kraju było zaledwie ok. 252 tys. urodzeń żywych, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w 2023 roku. Dla porównania w roku 1989 w kraju urodziło się 550 tys. dzieci. Współczynnik dzietności w ubiegłym roku wyniósł 1,099. To najniższy poziom w historii kraju i jeden z najniższych na świecie. Próg zastępowalności pokoleń wynosi 2,1. Spadek liczby dzietności w Polsce jest szczególnie widoczny na tle innych krajów. Więcej dzieci rodzi się m.in. w Czechach, na Węgrzech, w Grecji czy Rumunii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jakie są przyczyny?
Analitycy zajmujący się demografią wskazują, że wśród przyczyn tak dramatycznie niskiej dzietności należy wymienić zmiany postaw zachodzące w polskim społeczeństwie, niechęć młodych Polaków do zakładania rodzin oraz brak motywacji do posiadania dzieci. W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej zaczęły się także pojawiać argumenty mówiące, że na postawy młodych Polaków wpływa sekularyzacja i promowany przez media styl życia bez potomstwa. Co gorsza, w przyszłości nie należy spodziewać się odwrócenia tego trendu. „W najbliższej przyszłości nie należy oczekiwać istotnych zmian gwarantujących stabilny rozwój demograficzny. Niski poziom dzietności, utrzymujący się od trzech dekad, będzie miał negatywny wpływ także na przyszłą liczbę urodzeń, z uwagi na zmniejszającą się liczbę kobiet w wieku rozrodczym” – informował w styczniu tego roku Główny Urząd Statystyczny.
Kolejne skutki
Niski poziom dzietności i urodzeń, przy jednoczesnym wydłużaniu się przeciętnego trwania życia, wpływa na coraz szybsze starzenie się społeczeństwa poprzez m.in. wzrost liczby i udziału najstarszych grup wieku ludności w ogólnej populacji. To zaś oznacza, że już wkrótce rynek pracy zacznie cierpieć na poważne niedobory siły roboczej. Z kolei system zabezpieczenia emerytalnego oraz publiczna służba zdrowia staną przed wyzwaniami zapewnienia świadczeń rosnącej liczbie starszych Polaków.