Tu trzeba być
Modlitwa, wzruszenie, radość, że już u celu – to odbiera wszelki ból i zmęczenie – zapewniali, ci, którzy pokonali nie tylko kilometry, ale i własne słabości. „Tradycja i młodość” – tak najkrócej można scharakteryzować piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę na lipcowy odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, na który tradycyjnie dotarły pierwsze w tym roku duże grupy diecezjalne: z arch. przemyskiej i poznańskiej. Wśród mniejszych grup regionalne tradycje reprezentowali Górale Kliszczaccy z Trzebuni w arch. krakowskiej, gdzie zwyczaj pieszego pielgrzymowania „przechodzi z pokolenia na pokolenie”. – Trzebunia pielgrzymuje od dwustu kilkunastu lat, niezależnie od okoliczności historycznych – zaznaczył ks. Kazimierz Czuba. – Mam 16 lat i to będzie już mój piętnasty raz, zaczynałem w wózku – powiedział Patryk.
W pielgrzymkach idzie wielu młodych, w poznańskiej grupa młodzieżowa była najliczniejsza. Ale „młodość pielgrzymkowa” to także staż. Odnotowano wzrost liczby osób, które po raz pierwszy zdecydowały się na taką formę rekolekcji w drodze, np. w grupie z Piotrkowa Trybunalskiego było to 5% pątników, a w poznańskiej aż jedna trzecia to „pierwszaki”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Przemyskiej Archidiecezjalnej Pielgrzymce Pieszej całą trasę przeszedł, jak co roku, abp Adam Szal. Metropolita przemyski podziękował wszystkim za niezwykłą gościnność na szlaku.
Reklama
Dotarły też dwie pielgrzymki rowerowe: z diec. siedleckiej i tarnowskiej. W obu odnotowano więcej pielgrzymów niż rok temu; w tarnowskiej grupie padł kolejny rekord, przyjechało aż 1,1 tys. cyklistów. – Tu bije serce Polski, więc każdy powinien tu być i modlić się za ojczyznę w tych trudnych czasach – stwierdzili rowerzyści z diec. siedleckiej.
Tradycyjnie z pątniczą modlitwą w intencjach Kościoła, papieża i ojczyzny dotarły piesze pielgrzymki z Wadowic i „od paulinów” z krakowskiej Skałki.
Z powodu Jubileuszowego Spotkania Młodych w Rzymie, które odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia, został przesunięty termin Pieszej Pielgrzymki Bydgoskiej. Pątnicy z Kujaw dotarli zatem 20 lipca. Młodzi z duszpasterstwa akademickiego „Martyria” pielgrzymkowy trud ofiarowali za rówieśników wybierających się na spotkanie w Rzymie.
Wyśpiewać Pieśń słoneczną
Reklama
32. Pielgrzymka Franciszkańskiego Zakonu Świeckich przebiegała w atmosferze jubileuszu 800. rocznicy powstania Pieśni słonecznej, której autorem jest św. Franciszek z Asyżu. Pieśń słoneczna, inaczej Pochwała stworzenia, jest hymnem pochwalnym na cześć Boga oraz Jego stworzenia. Święty Franciszek wyraża w niej swoją głęboką miłość i szacunek do natury, dostrzegając w niej odbicie Bożej chwały. Emilia Nogaj, przełożona narodowa wspólnoty, zauważyła, że taki jubileusz jest też pytaniem o to, jak my dbamy o nasze otoczenie, środowisko, czy potrafimy zauważyć, co Bóg nam daje. Franciszkańska wspólnota świeckich istnieje także przy Jasnej Górze i ma bogatą, ponadstuletnią tradycję. Obecnie jej opiekunem duchowym jest o. Marcin Minczyński, paulin. Jak wyjaśnia zakonnik, Franciszkański Zakon Świeckich powstał z myślą o ludziach, którzy pełniąc obowiązki swego stanu – małżeńskie, rodzinne i zawodowe – pragną realizować ideały świętego z Asyżu.
Nadzieja jest młoda
Wdzięczność za św. Jana Pawła II i za wszystkich, którzy w ciągu 25 lat przyczynili się do rozwoju Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, za młodych, którzy są nadzieją na budowę społeczeństwa, które będzie mówić językiem autentycznej miłości i działać z troską o rozwój ojczyzny – to przesłanie jasnogórskich obchodów rocznicowych tego ważnego dzieła stypendialnego Kościoła w Polsce (19 lipca). Mszy św. przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.
Zwrócił się on do młodych z zachętą, by budowali „kulturę życia” w opozycji do kultury egoizmu i przypominali słowa św. Jana Pawła II, że „prawdziwe bogactwo nie polega na posiadaniu czegoś ani nawet na dawaniu czegoś, ale na zdolności do oddania siebie”.