Reklama

Kościół

Wstydliwy sekret mistrza

Ponad pięć wieków temu Michał Anioł ukończył prace nad posągiem uważanym za najdoskonalszą rzeźbę renesansu, a może i wszech czasów. Statua ta była dla artysty powodem zarówno do dumy, jak i do wstydu…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matka Michała Anioła, Francesca di Neri di Miniato del Sera, była kobietą o słabej kondycji, a po porodzie jeszcze bardziej podupadła na zdrowiu, dlatego malca karmiła mamka, żona kamieniarza. Fakt ten stał się później dla Michała Anioła powodem do żartów i dumy – artysta mawiał, że młot i dłuto wyssał wraz z mlekiem mamki. Jakkolwiek było, jedno jest pewne – miał nieprzeciętny talent do nadawania kamieniowi określonej formy. Talent ten, gdyby nie upór Michała Anioła, zostałby zaprzepaszczony, a ludzkie oczy nie oglądałyby tak ikonicznych rzeźb jak florencki Dawid czy Pieta watykańska. Jego ojciec Ludovico gardził artystami, a o rzeźbiarzach miał szczególnie złą opinię. Robił wiele, by uniemożliwić synowi rozwój artystycznych pasji. Determinacja młodego Buonarrotiego sprawiła jednak, że chłopak trafił na dwór władcy Florencji i jednego z największych mecenasów tamtych czasów – Wawrzyńca Wspaniałego. Była to trampolina do kariery. Wkrótce młody artysta zawitał do Rzymu, gdzie otrzymał zlecenie od francuskiego kardynała Jeana Bilheres’a.

Fałszerz doskonały

Reklama

Rzymscy miłośnicy dzieł sztuki odkryli talent Michała Anioła nieco przez przypadek. W 1495 lub 1496 r. wyrzeźbił on na zlecenie jednego z Medyceuszy posąg Śpiącego Kupidyna, który do złudzenia przypominał antyczne rzeźby. Posążek następnie trafił do Wiecznego Miasta, gdzie sprzedano go jako oryginalne dzieło starożytnego artysty kard. Riario, który był wielkim miłośnikiem antycznej sztuki. Wkrótce po transakcji oszustwo zostało wykryte, a nazwisko autora rzeźby – ujawnione. Michała Anioła nie spotkała jednak żadna kara za proceder fałszerstwa, przeciwnie – po tym wydarzeniu doceniono jego talent. W taki oto sposób francuski kardynał Jean Bilheres usłyszał o Michale Aniele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczynił to Florentczyk

W kontrakcie spisanym przez kard. Bilheres’a i Michała Anioła było zapisane, że zlecona Pieta „będzie to najpiękniejsza rzeźba marmurowa wśród tych, które można dziś zobaczyć w Rzymie...”. Artysta przez rok rzeźbił w najprzedniejszym bloku marmuru, a kolejne kilka miesięcy poświęcił na polerowanie kamienia. Efekt przerósł oczekiwania. Wyrzeźbione postaci uderzały realizmem i naturalnością, a każdy element był dopracowany pod względem anatomicznym. Michała Anioła przepełniała duma, gdy patrzył na owoc swojej pracy. Dumę tę jednak zmąciły szepty mieszczan, którzy po wystawieniu rzeźby na widok publiczny nie dawali wiary, by tak doskonałe dzieło zostało wykonane przez zaledwie 24-letniego artystę. Wszyscy uważali, że Pietę wyrzeźbił Cristoforo Solari. Gdy ta plotka doszła do uszu Michała Anioła, ten znany z porywczości młodzieniec bez większego namysłu wziął dłuto i młotek i w nocy umieścił na szarfie Maryi napis po łacinie: „Uczynił to Florentczyk, Michał Anioł Buonarroti”. Rano dopiero pomyślał nad tym, co zrobił. Przepełniony wstydem nigdy więcej nie sygnował swoich dzieł.

Immersyjna wystawa „Kaplica Sykstyńska”

Replikę watykańskiej Piety można oglądać na immersyjnej wystawie „Kaplica Sykstyńska. Dziedzictwo”, która eksponowana jest w Częstochowie, przy sanktuarium na Jasnej Górze (ul. Oleńki 10/16). Dzięki zastosowanym najnowszym technologiom na wystawie możemy też dostrzec szczegóły, których turyści odwiedzający Kaplicę Sykstyńską w Watykanie nigdy nie zauważą. Wystawa jest znakomitym sposobem na poznanie zarówno dzieł znajdujących się w Kaplicy Sykstyńskiej, jak i twórczości Michała Anioła. To jedyne w swoim rodzaju widowisko – piękna, poruszająca i fantastyczna wystawa!

2025-07-08 07:36

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Geniusz z Toskanii

Michał Anioł był opętany pracą. Spał 3, 4 godziny na dobę, jadł niewiele, nigdy nie założył rodziny, żył w celibacie. Sztuce poświęcił się bez reszty.

W Toskanii jest wiele rzeczy do zobaczenia, ale jeśli ktoś kocha sztukę Michała Anioła, powinien koniecznie zajrzeć do niewielkiej wioski Caprese, w której Buonarroti przyszedł na świat 6 marca 1475 r. Jako miesięczny niemowlak został oddany pod opiekę mamki ze wsi Settignano, z której wywodzili się najlepsi „wirtuozi kamienia”, którzy wybudowali Florencję. Pod koniec życia zwierzał się, że miał szczęście, iż „mamka etruska” karmiła go własnym mlekiem, bo rodzona była chora. Zamiast uczyć się pisać i czytać, całe dnie spędzał z mężem mamki, przyglądając się, jak dłubie w kamieniu. Miłość do rzeźby i wyczucie kamienia wyssał zatem z mlekiem mamki, żony kamieniarza.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Jezus wymaga, byśmy zajęli stanowisko

2025-11-22 10:41

[ TEMATY ]

Jezus

Papież Leon XIV

wymaga

zajęli stanowisko

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W obliczu niesprawiedliwości, nierówności, gdzie depcze się godność ludzką, gdzie pozbawia się głosu tych, którzy są słabi: trzeba zająć stanowisko – powiedział Papież w katechezie podczas sobotniej audiencji jubileuszowej.

Podziel się cytatem – te słowa z Ewangelii wg św. Łukasza były inspiracją do katechezy, którą wygłosił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję