Reklama

Aspekty

Wielka radość

Determinacja, odpowiedzialność, a na koniec wielka radość. Tymi słowami można scharakteryzować to, co w ostatnim czasie dokonało się w parafii św. Józefa Rzemieślnika w podgorzowskim Wawrowie, gdzie niedawno zakończyły się remonty obu kościołów.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 26/2025, str. V

[ TEMATY ]

Wawrów

Archiwum parafii

Podczas prac przeprowadzonych w XIII-XIV-wiecznym kościele w Wawrowie odkryto freski

Podczas prac przeprowadzonych w XIII-XIV-wiecznym kościele w Wawrowie
odkryto freski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zostały wyremontowane 2 kościoły, czyli parafialny św. Józefa Rzemieślnika w Wawrowie oraz kościół filialny w Czechowie NMP Królowej Polski. Obie świątynie, jak mówi proboszcz ks. Andrzej Kołodziejczyk, od dłuższego czasu były w remoncie. Gro prac udało się wykonać dzięki 2 ministerialnym programom: „Dziedzictwo sakralne Dolnej Warty” i „Polski Ład”. – W kościele w Wawrowie od 2014 r. wyremontowano wnętrze wieży, a w ostatnim czasie dokonano remontu posadzki, odsłonięcia i renowacji fresków oraz schodów na chór. W kościele w Czechowie w 2010 r. przeprowadziliśmy remont dachu, a w 2014 r. remont posadzki i wymianę ławek – wymienia ks. Andrzej Kołodziejczyk.

Podczas prac przeprowadzonych w XIII-XIV-wiecznym kościele w Wawrowie odkryto freski, które pochodzą sprzed 1545 r., kiedy nastąpiła sekularyzacja Pomorza Zachodniego, Marchii i Brandenburgii. – Pierwsze freski zostały zauważone w 2016 r. w czasie prac odkrywkowych. Następnie w 2018 r. odkryto pierwszy całościowy fresk na wschodniej ścianie kościoła – przedstawia św. Jerzego. Następnie odkryto freski: złożenia Pana Jezusa do grobu i Jego zmartwychwstanie. W kolejnych pracach odkryto na południowej ścianie w prezbiterium freski ze św. Wawrzyńcem oraz św. Sebastianem oraz wniebowstąpienie Pana Jezusa. Ostatnim freskiem z tego czasookresu prac było biczowanie Pana Jezusa, umieszczone na północnej ścianie kościoła – opowiada proboszcz z Wawrowa. – Teraz, w ramach programu „Polski Ład” zostały odsłonięte freski na ścianie północnej – to najprawdopodobniej sąd nad Jezusem, Szymon z Cyreny, pomagający nieść krzyż, może jest też Weronika. Ciekawą sceną jest fresk Ecce Homo, prezentujący odrzucenie Chrystusa i siedzącego w celi Barabasza oraz ostatnia scena krzyżowania Zbawiciela. Na ścianie zachodniej odkryto najprawdopodobniej Boga Stworzyciela. Jest także postać trędowatego oraz wiele niezidentyfikowanych postaci w formie szczątkowej. Południowa ściana odsłania bardzo ciekawy fresk przedstawiający wielką świętą z V w., czyli św. Urszulę w czasie podróży do Rzymu, kiedy dosięgła ją śmierć z rąk Attyli – wyjaśnia ks. Kołodziejczyk.

Trwające przez ostatnie lata remonty, choć wiązały się z wielkim trudem, to jednak ukazały wielką determinację parafian, którzy mieli świadomość, że to dla nich szansa. – Fundusze dla małej wspólnoty, która powstała w 1999 r., były bardzo znaczące i przyszły we właściwym momencie. Parafianie zachowali przy tym wielką odpowiedzialność. Pokryli znaczącą kwotę, zwłaszcza na koszty nie pokryte z dotacji. Od 2013 r. można mówić nawet o kwocie blisko 500 tys. zł – zauważa proboszcz. – Parafianie z Wawrowa i Czechowa lubią swoje świątynie, dlatego ich renowacja, konserwacja czy prace budowlane były przez znaczą część mieszkańców śledzone z życzliwą ciekawością. To dla nas wielka radość – kończy ks. Kołodziejczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-06-24 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia Wawrów dla szpitala w Gorzowie

[ TEMATY ]

szpital

gorzów

Wawrów

/www.parafiawawrow.pl/

kościół parafialny w Wawrowie

kościół parafialny w Wawrowie

Bardzo ciekawa inicjatywa wspólnoty parafialnej w Wawrowie!

Zgodnie z niedzielną zapowiedzią taca z niedzielnej eucharystii i inne ofiary z tego dnia(w kwocie 979 zł) oraz ofiary które wpłynęły na konto parafii( w kwocie 1010 zł) zostały przekazane na konto szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Łącznie przekazaliśmy 1989 zł. Wszystkim ofiarodawcom bardzo serdecznie dziękuję. Istnieje możliwość przekazania na konto dalszego wsparcia szpitala - na zakup środków ochrony dla pracowników. Jestem dumny z parafian, którzy w trudnych dla wszystkich czasach potrafią dzielić się dla dobra wspólnoty- Ks.Proboszcz Andrzej Kołodziejczyk
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Triduum dla Wniebowziętej w Bolesławcu

2025-08-17 18:55

Artur D. Grabowski

Był to czas wypełniony modlitwą, refleksją nad słowem Bożym i rolą Maryi w historii zbawienia.

Pierwszy dzień związany był z rozważaniami objawień Matki Bożej w Fatimie. Wieczorna Eucharystia i następująca po niej procesja fatimska w swoim temacie przewodnim nawiązywały do tytułu Maryi jako Matki Dobrej Rady i Stolicy Mądrości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję