Reklama

Kościół

Życie znaczone miłością

Choć wyrosły na zniewolonej ziemi polskiej, zawsze cechowały je patriotyzm, umiłowanie tego, co ojczyste. W tym roku siostry felicjanki przeżywają jubileusz 200. rocznicy urodzin swojej założycielki.

2025-06-17 15:06

Niedziela Ogólnopolska 25/2025, str. 28-29

[ TEMATY ]

Siostry Felicjanki

https://felicjanki.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charyzmatu Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo nie można ograniczyć tylko do konkretnego rodzaju posługi. Związany jest on także z określoną duchowością. Dla felicjanek jest to duchowość franciszkańska, naznaczona czterema aspektami: ewangelicznym, eucharystycznym, maryjnym i eklezjalnym, przy czym na pierwsze miejsce wysuwa się kult Najświętszej Eucharystii i Niepokalanego Serca Maryi w duchu wynagrodzenia.

Z miłości do Boga i ojczyzny

U każdej felicjanki po miłości do Boga, Kościoła i zgromadzenia miłość ojczyzny powinna zajmować ważne miejsce, ponieważ to przeświadczenie wpisane było od najmłodszych lat w życiorys samej matki założycielki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zofia Kamila Truszkowska urodziła się 16 maja 1825 r. w Kaliszu jako pierwsze z dziewięciorga dzieci Józefa Truszkowskiego herbu Trzaska, urzędnika sądowego, i Józefy z Rudzińskich.

W 1827 r. rodzina przeprowadziła się do Siedlec, a w 1834 r. – do Warszawy. Pobierając nauki pod okiem żarliwych katolików i patriotów, młoda Zofia kształtowała w sobie siłę ducha, przywiązanie do ojczyzny i wrażliwość na ubogich.

Reklama

– W 1848 r. w jej sercu dokonało się pogłębienie wiary. Duże wrażenie w tym czasie wywarły na niej kazania młodego diakona z Zakonu Kapucynów – Honorata Koźmińskiego, którego z czasem, kiedy zaangażowała się w działalność charytatywną, poprosiła o kierownictwo duchowe – opowiada s. Maria Fidelia Janas, felicjanka. – Bezpośrednie zetknięcie się z nędzą XIX-wiecznej Warszawy skłoniło ją do założenia w listopadzie 1854 r. na Rynku Nowego Miasta schroniska dla osieroconych dziewcząt i kalekich staruszek, zwanego Instytutem Panny Truszkowskiej – opowiada rozmówczyni Niedzieli.

Dyrektorem nowej wspólnoty oraz Instytutu Panny Truszkowskiej, przekształconego w Zakład św. Feliksa, o. Beniamin Szymański mianował o. Honorata Koźmińskiego.

– Zmiana nazwy instytucji wiązała się ze zwyczajem prowadzenia dzieci przez m. Angelę i pierwsze siostry do kościoła Przemienienia Pańskiego przed słynącą łaskami figurę św. Feliksa, patrona dzieci i osób starszych – tłumaczy s. Fidelia. – Warszawiacy zaczęli nazywać sieroty dziećmi św. Feliksa, a ich opiekunki – siostrami św. Feliksa, czyli felicjankami. Dlatego mimo zamiaru m. Angeli, aby wspólnotę nazwać Córkami Niepokalanego Serca Maryi, przyjęła ona nazwę Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo – wyjaśnia s. Fidelia.

21 listopada 1855 r. dokonał się akt założycielski zgromadzenia przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, zwanej Fundatorką, a 10 kwietnia 1857 r. matka założycielka oraz jej dziewięć towarzyszek przyjęły z rąk o. Honorata felicjański habity. 21 listopada 1868 r. m. Angela złożyła śluby wieczyste i dokonała aktu oddania siebie i całego zgromadzenia w niewolę Matce Bożej.

Najpiękniejsze kwiaty polskiej ziemi

Siostry nie ograniczały się do żadnego rodzaju posługi i były otwarte na znaki czasu.

Reklama

– Dając schronienie i przygotowując do zawodu osierocone dziewczęta, felicjanki ratowały je od zejścia na drogę żebractwa i niemoralnego prowadzenia się, co przyczyniało się do umniejszenia skali demoralizacji narodu. Nauczały też po polsku czytania, pisania i katechizmu, czym wypowiadały walkę analfabetyzmowi, który zbierał obfite żniwo w społeczeństwie polskim XIX wieku – mówi s. Fidelia.

Siostry odegrały również niebagatelną rolę w powstaniu styczniowym, za co przyszło im zapłacić kasatą zgromadzenia. Była to wysoka cena, jednak felicjanki, nazwane przez abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego „najpiękniejszymi kwiatami ziemi polskiej”, nie mogły pozostać obojętne wobec cierpienia narodu.

– Nielegalnie, z habitami ukrytymi w kuferkach, powróciły do stolicy w 1907 r. Zamieszkały na warszawskiej Woli, w dzielnicy socjalistów, nożowników i bandytów. Dopiero gdy do Warszawy w 1916 r. wkroczyła armia niemiecka, co unieważniło dekrety carskie, mogły ujawnić swoją zakonną tożsamość. Warszawiacy, którzy pamiętali jeszcze pierwsze felicjanki, klękając na ulicy, mówili: „Mateczki nasze wróciły, to wolność jest już blisko”. Po odzyskaniu niepodległości utworzona została w Warszawie w 1922 r. nowa prowincja – Matki Bożej Królowej Korony Polskiej. Była ona wotum wdzięczności za odzyskaną przez Polskę niepodległość i powrót felicjanek do stolicy – podkreśla s. Fidelia.

Jej świętość wciąż inspiruje

W testamencie m. Maria Angela zobowiązała felicjanki do pielęgnowania czci do Najświętszego Sakramentu i wierności pierwotnym ustawom zgromadzenia. Jej duchowość, w którą mocno wpisały się kult Eucharystii i Niepokalanego Serca Maryi oraz duch wynagrodzenia, ukształtowała charyzmat założonej przez nią rodziny zakonnej.

Reklama

Jak słusznie zauważa Małgorzata Nawrocka, pedagog, dziennikarka i pisarka, wnikliwe poznanie biografii świętego lub błogosławionego skutkuje zaskoczeniem, które prowadzi do zachwytu.

– Podobna przygoda spotkała mnie, kiedy siostry felicjanki poprosiły o napisanie książki dla dzieci o założycielce zgromadzenia bł. Marii Angeli Truszkowskiej – W Niebie się zdziwimy. Postać dotąd nieznana stała się przyjacielem, inspiratorką dobrych myśli, powierniczką codziennych kłopotów i orędowniczką w sprawach trudnych – opowiada autorka ponad pięćdziesięciu książek dla dzieci i młodzieży. – Gdybym spośród wielu nadzwyczajnych cech błogosławionej miała wskazać kilka najpiękniejszych, powiedziałabym: dziecięca, wierna ufność Bogu i Maryi; anielska cierpliwość w znoszeniu cierpienia fizycznego oraz duchowego; nadprzyrodzona bystrość umysłu zawsze prowadząca do prawidłowego, ale samodzielnego myślenia; kultura i klasa osobista; kobieca wrażliwość i wrodzone poczucie sprawiedliwości; gorąca, nielukrowana pobożność; a nawet... talent literacki – wskazuje nasza rozmówczyni i podsumowuje, że m. Maria Angela to jeden z najciekawszych portretów kobiecych nakreślonych przez trudne czasy polskiej historii XIX wieku.

Matka Truszkowska zmarła 10 października 1899 r. Została pochowana w kościele Niepokalanego Serca Maryi w Krakowie. 18 kwietnia 1993 r. św. Jan Paweł II zaliczył ją do grona błogosławionych. Jej relikwie znajdują się w jednym z bocznych ołtarzy kościoła Sióstr Felicjanek w Krakowie przy ul. Smoleńsk 6.

W Roku Jubileuszowym siostry felicjanki zapraszają do duchowej łączności i do modlitwy za wstawiennictwem bł. Marii Angeli, „patronki chorych i mądrej wychowawczyni młodych pokoleń”, aby Kościół już wkrótce mógł cieszyć się jej kanonizacją.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od przedszkola do uniwersytetu

Niedziela warszawska 5/2022, str. I

[ TEMATY ]

Siostry Felicjanki

Archiwum s. MF

S. M. Fidelia Janas, felicjanka

S. M. Fidelia Janas, felicjanka

O tym, skąd wzięła się nazwa felicjanki, dlaczego siostry nie mogły chodzić w Warszawie w habitach i komu przeszkadzała Korona w tytule prowincji warszawskiej, z s. Marią Fidelią Janas rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: W tym roku warszawska prowincja sióstr felicjanek świętuje 100-lecie powstania. Zgromadzenie powstało jednak już w 1855 r. W jakich okolicznościach? S. M. Fidelia Janas: Nasze zgromadzenie zaczęło tworzyć się wokół schroniska dla sierot i starszych kobiet, założonego przez Zofię Truszkowską, późniejszą bł. Marię Angelę. Schronisko powstało w Warszawie na Rynku Nowego Miasta w 1854 r. i było odpowiedzią na dramatyczną sytuację stołecznej biedoty. Bardzo szybko musiało przenieść się do większego lokum na ul. Mostową, a potem Daniłowiczowską, gdzie do Matki Angeli dołączały kolejne kandydatki, angażujące się w to dzieło miłosierdzia. Takie były początki.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: ponownie otwarta zostanie klubokawiarnia bez cennika i alkoholu

2025-07-09 21:23

[ TEMATY ]

Warszawa

Ksiądz z osiedla

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński

W sobotę ponownie otwarta zostanie stołeczna klubokawiarnia bez cennika i alkoholu – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał „Ksiądz z osiedla”. Klientów obsługiwać będzie młodzież, która zarobione pieniądze przeznaczy na wyjazd na Jubileusz Młodych w Rzymie.

Klubokawiarnia Cyrk Motyli została otwarta w lipcu 2024 r. na stołecznych Bulwarach Wiślanych i zawiesiła działalność w okresie jesienno-zimowym. Ks. Główczyński zapowiedział, że lokal zostanie ponownie otwarty w najbliższą sobotę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję