Reklama

Turystyka

Warto zobaczyć

Tajemnice zamków Jury

Wyżyna Krakowsko-Częstochowska to nie tylko raj dla miłośników wspinaczki i pieszych wędrówek. To również kraina, gdzie na tle nieba wznoszą się potężne ruiny średniowiecznych warowni – słynne Orle Gniazda.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zamki na Jurze powstawały głównie w XIV wieku z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego. Miały chronić południowe granice Królestwa Polskiego przed najazdami ze Śląska i z Czech. Ze względu na swoje położenie na wysokich skałach nazwano je Orlimi Gniazdami.

Ruiny zamku Olsztyn k. Częstochowy należą do najlepiej rozpoznawalnych warowni jurajskich. Cylindryczna, wysoka na 35 m wieża przyciąga wzrok już z daleka. Zbudowana została z białego wapienia, współcześnie nadbudowana z brunatnej cegły. Od 2018 r. trwały prace rekonstrukcyjne. W baszcie studziennej odtworzono oryginalne kondygnacje, zrekonstruowano okna i otwory strzelnicze. Wewnątrz powstała klatka schodowa, w której po drewnianych schodach można wejść na poszczególne poziomy. Dzięki pracom archeologicznym została odkopana studnia, wybudowano dwie sale, gdzie przygotowano prezentację historii zamku i jego restauracji. Tereny zamkowe to także centrum wydarzeń historycznych i kulturalnych, latem odbywają się tu inscenizacje bitew, turnieje rycerskie oraz nocne pokazy z duchami w tle.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zamek w Ogrodzieńcu to największa warownia Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, znana m.in. z serialu Janosik. Zachwyca rozległością murów i tajemniczymi przejściami. Legendy mówią, że po murach Ogrodzieńca nocą błąka się czarny pies. Jak twierdzą wtajemniczeni, jest to dusza bogatego i okrutnego kasztelana krakowskiego Stanisława Warszyckiego, jednego z panów zamku.

Reklama

Dwa położone obok siebie zamki w Mirowie i Bobolicach łączy malownicza trasa, tzw. skalna grzęda. Średniowieczny zamek w Bobolicach po trwającej wiele lat rekonstrukcji powrócił do swej dawnej w XXI wieku dzięki prywatnej inicjatywie rodziny Laseckich. Legendy związane z zamkiem opowiadają o podziemnym tunelu, który łączył go z pobliską twierdzą w Mirowie, a także o dwóch braciach panujących w obydwu warowniach, których miłość do jednej kobiety zakończyła się bratobójstwem. Zamek w Bobolicach, jak każda szanująca się warownia, nawiedzany jest przez duchy: Białą Damę oraz niewierną żonę Bobola, który za jej zdradę postanowił zamurować ją żywcem w lochach. Zamek był plenerem zdjęć do serialu telewizyjnego Korona królów.

Zamek w Ojcowie jest urokliwie położony w sercu Ojcowskiego Parku Narodowego. Król Kazimierz Wielki nazwał zamek „Ociec”, nawiązując do tułaczki w tych okolicach swego ojca Władysława Łokietka. Podczas ucieczki przed wojskami Wacława Łokietek schronił się w tutejszej grocie, a na pamiątkę tych wydarzeń jaskinię nazwano Grotą Łokietka. Od tamtej pory miejscowość zyskała nazwę: Ojców. Do zwiedzania dostępna jest baszta z bramą, w której znajduje się makieta zamku, wystawa pt. Dzieje zamku ojcowskiego, ze wzgórza zamkowego roztacza się piękny widok na Dolinę Prądnika. Wystawa multimedialna ukazuje historię zamku i to, jak zmieniało się otoczenie parku.

Reklama

Zamek w Pieskowej Skale to prawdziwa perła renesansowej architektury, malowniczo położona nad Doliną Prądnika w sercu Ojcowskiego Parku Narodowego. Według miejscowych opowieści, nazwa „Pieskowa Skała” pochodzi od wiernego psa, który miał pilnować uwięzionej w wieży dziewczyny. Gdy zginął z głodu, skała, na której zbudowano zamek, miała przyjąć jego imię – jako symbol lojalności i wierności. Zamek został wzniesiony na polecenie Kazimierza Wielkiego i jak wszystkie budowle warowne był wielokrotnie przebudowywany. Wyróżnia się pięknym dziedzińcem arkadowym oraz loggią widokową, z której roztacza się widok na słynną Maczugę Herkulesa – samotny, wysoki ostań wapienny, z którym związana jest niejedna legenda. Zamek otacza malowniczy park ze stawami z XVI wieku. Obecnie mieści się tu filia Muzeum Zamku Królewskiego na Wawelu.

***

Szlak Orlich Gniazd to jeden z najpiękniejszych szlaków turystycznych w Polsce. Można go pokonać pieszo, rowerem, a częściowo także samochodem. Dzieci pokochają poszukiwania skarbów i tajemnicze lochy, a dorośli docenią niezwykłe panoramy i bliskość natury. /a.c.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma jak u... Babci

Niedziela Ogólnopolska 32/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

Jura Krakowsko‑Częstochowska

Karol Porwich/Niedziela

Cudowna figura św. Anny Samotrzeć

Cudowna figura św. Anny Samotrzeć

Na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ponad 35 km od jasnogórskiego sanktuarium, we wsi Aleksandrówka znajduje się sanktuarium ku czci św. Anny. Miejsce to często odwiedzają pielgrzymi w drodze do Matki Bożej Częstochowskiej, ale nie tylko...

Od 11 lat w terminie bliskim wspomnieniu św. Anny przybywają tu pątnicy z... Częstochowy. Zaczęło się od tęsknoty za pielgrzymowaniem i z miłości do tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do naśladowania dla młodych ludzi

2025-07-23 13:04

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Na kilka tygodni przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, Watykan opublikował teologiczny tekst , który przedstawia młodego Włocha jako wiarygodny wzór do naśladowania dla nowego pokolenia wierzących. W komentarzu opublikowanym przez portal Vatican News, jezuita ks. Arturo Elberti, teolog i konsultant Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wspomina o głębokim związku między jego zainteresowaniem technologiami, życiem codziennym i duchowością chrześcijańską. „Nie jest doktorem Kościoła, ale wiarygodnym świadkiem” - powiedział jezuita. Poprzez jego kanonizację Kościół nie chce uhonorować teologa, ale raczej pokazać, „że młodzi ludzie dzisiaj również mogą poważnie traktować przesłanie Ewangelii i konsekwentnie nią żyć”.

Ks. Elberti spotkał Carlo raz osobiście - w 2006 r. w jezuickim Kolegium Leona XIII w Mediolanie, gdzie ówczesny 15-latek został mu przedstawiony przez księdza jako „duchowo zaangażowany chłopak o pogodnym usposobieniu”. Wkrótce potem, w październiku tego samego roku, zmarł z powodu agresywnego nowotworu.
CZYTAJ DALEJ

„Kalendarz pastoralny” na 2026 r. już w sprzedaży!

2025-07-23 20:50

[ TEMATY ]

Kalendarz pastoralny

Red.

Jeden z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych terminarzy w Polsce doczekał się kolejnego wydania. Mowa oczywiście o „Kalendarzu pastoralnym” publikowanym każdego roku przez „Niedzielę” od blisko dwóch dekad.

„Kalendarz pastoralny” na 2026 r. jest praktycznym terminarzem, który dzięki swojemu przejrzystemu układowi nadaje się do codziennego użytkowania – zarówno kościelnego, jak i domowego, a nawet w biznesie. Funkcjonalność i elegancja to zalety tego terminarza – dzięki twardej oprawie można z niego korzystać nawet w czasie podróży. Kalendarz zawiera przypomnienia o uroczystościach, świętach i wspomnieniach, a także sigla z czytaniami mszalnymi na każdy dzień oraz papieskie intencje Apostolstwa Modlitwy, co sprawia, że każdy dzień będzie przebiegał zgodnie z Bożym rytmem i w zgodzie z kalendarzem liturgicznym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję