Okres naszego sześcioletniego pobytu w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu obfitował w mnogość niezwykłych wydarzeń zarówno na świecie, jak i w naszej diecezji. Patrząc globalnie, w tym czasie świat został dotknięty wybuchem pandemii koronawiursa (2020 r.) czy rozpoczęciem wojny na Ukrainie (2022 r.). W Kościele katolickim przeżywaliśmy śmierć papieża emeryta Benedykta XVI (2022 r.) oraz papieża Franciszka (2025 r.). Jednakże w kapłaństwo wchodzimy w świętym Roku Jubileuszowym jako „Pielgrzymi nadziei” wraz z obecnym Ojcem Świętym Leonem XIV. Niezwykłym wydarzeniem była dla nas posługa jako diakoni podczas Mszy św. inaugurującej pontyfikat nowego papieża w Watykanie. Patrząc na wydarzenia Kościoła partykularnego, to największymi wydarzeniami była beatyfikacja Rodziny Ulmów z Markowej (2023 r.) oraz diecezjalna peregrynacja obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa (2023-25). Braliśmy także udział w święceniach biskupich ks. Krzysztofa Chudzio (2020 r.) oraz ks. Kryspina Dubiela (2024 r.).
Formacja intelektualna
Reklama
Tytuł encykliki Jana Pawła II Fides et Ratio (Wiara i Rozum), dobrze obrazuje, z czego składa się formacja w Wyższym Seminarium Duchownym. Jest ona skoncentrowana zarówno na tym wymiarze duchownym (wiara), a więc formacja ascetyczna, ale i także na wymiarze naukowym (rozum). Seminarium jest uczelnią wyższą, której absolwenci zostają magistrami teologii oraz przyjmują święcenia kapłańskie. Nasz sześcioletni pobyt w seminarium był podzielony na dwa etapy studiów. Pierwszym z nich były pierwsze dwa lata, w których głownie kształciliśmy się z zakresu filozofii. Pozostałe cztery były przeznaczone naukom teologicznym oraz kwestiom praktycznym, jak nauka homiletyki (sztuki głoszenia homilii) czy katechetyki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Formacja duchowa
Seminarium duchowne jest wspólnotą młodych mężczyzn, których łączy jeden cel: aby przez rozeznanie życiowego powołania, móc uwielbiać Pana Boga i zasłużyć na chwałę Nieba. Klerycy, którzy przygotowują się do kapłaństwa, mają całym swoim życiem przylgnąć do Jezusa Chrystusa, jako do swojego Przyjaciela (Jan Paweł II, Pastores Dabo Vobis). Często słyszalnymi słowami z ust alumnów, są słowa o tej bliskości do Pana Jezusa dzięki seminaryjnej kaplicy, dzięki czemu każdy z nas „mieszka z Nim pod jednym dachem”. Seminarium stwarza warunki do jak najlepszego przygotowania się do sakramentu święceń. Jest to jednak pewien proces, który rozkłada się na sześć lat.
Proces
Formacja seminaryjna to proces wieloetapowy, który prowadzi do pełnego zjednoczenia z Chrystusem i przygotowania do posługi kapłańskiej. Już pierwszy rok stanowi czas głębokiej przemiany – kleryk przechodzi z życia indywidualnego do wspólnotowego, ucząc się otwartości na innych i rezygnując z wielu przyzwyczajeń, co sprzyja wewnętrznemu dojrzewaniu i pogłębieniu relacji z Bogiem.
Reklama
Momentem szczególnym jest trzeci rok seminarium. Wówczas alumn przyjmuje strój duchowny, co zewnętrznie identyfikuje go ze stanem duchownym. Towarzyszy temu wzrost odpowiedzialności i zaangażowania w życie duchowe oraz przyjęcie pierwszych posług: lektora oraz na czwartym roku – akolity. Umożliwiają one czynne uczestnictwo w liturgii, głoszenie słowa Bożego oraz udzielanie Komunii św. jako nadzwyczajny szafarz.
Na piątym roku klerycy składają publiczne oświadczenie o gotowości do święceń – tzw. kandydaturę. Zwieńczeniem dotychczasowej formacji są święcenia diakonatu, wchodząc w skład duchowieństwa diecezjalnego. Wówczas każdy diakon zobowiązuje się do życia w celibacie, posłuszeństwa biskupowi oraz codziennego odmawiania Liturgii Godzin.
Ostatni, szósty rok ma charakter głównie praktyczny. Diakon odbywa wielkopostną praktykę duszpasterską w parafii, przygotowując się bezpośrednio do kapłaństwa. Kulminacją całego sześcioletniego procesu formacji są święcenia prezbiteratu, które co roku odbywają się w wigilię Uroczystości Zesłania Ducha Świętego w archikatedrze przemyskiej. W akcie święceń człowiek zostaje przemieniony mocą Ducha Świętego w kapłana – alter Christus – stając się narzędziem Bożego działania, zdolnym do sprawowania Eucharystii, głoszenia słowa Bożego oraz jednania człowieka z Bogiem. Jest to najwyższy wyraz miłości Boga do człowieka – dar święceń, przez który Pan nadal buduje, uświęca i prowadzi swój Kościół.
Co dalej?
Kapłan w momencie święceń zostaje obdarowany niewyczerpanym pakietem Bożych łask. Od tej chwili zmienia się życie każdego mężczyzny. Staje się on wówczas narzędziem Boga dla całego Kościoła i działa jako Jego przedstawiciel, realizując potrójną funkcję: kapłana, proroka i króla (por. KKK 1581). Stojąc przed tą wielką odpowiedzialnością, w imieniu wszystkich braci diakonów, którzy przyjmą święcenia kapłańskie, serdecznie proszę wszystkich Czytelników naszej Przemyskiej Niedzieli o modlitwę. Zarówno na czas święceń prezbiteratu, jak i w dalszej posłudze kapłańskiej. Z serca dziękujemy i udzielamy prymicyjnego błogosławieństwa: „Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca i Syna i Ducha Świętego, niech zstąpi na Was i pozostanie na zawsze! Amen”. „Niech Pan Bóg wam wszystkim obficie błogosławi. Szczęść Boże!”.