Dziesiąty studyjny album Patrycji Markowskiej, wydany 24 lata po debiutanckim krążku – Będę silna – i 2 lata po poprzednim Wilczy pęd, może zaciekawić. Autorskie, pełne refleksji teksty piosenkarki nieźle komponują się z muzyką – popową i rockową uzupełnioną sporym ładunkiem elektroniki. Album promował singiel Ślady – emocjonalny utwór, z pochwałą własnych wyborów, których każdy z nas musi dokonać, by zostawić po sobie unikalne ślady. – Cała ta płyta jest zmysłowa, transowa i... obłędna – powiedziała artystka w wywiadzie. – Mogła powstać tylko w tym czasie, z tą dojrzałością, którą mam, kiedy niosły mnie wielkie uczucie i nowe inspiracje muzyczne – zaznaczyła. Warto zwrócić uwagę na utwory: Miłość Wiara Nadzieja i Karminowy – pełne rocka i elektroniki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu