Reklama

Obowiązek czy powinność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Anna z Warszawy napisała:
Ciekawe jest to, na ile nas stać. Mnie do pionu stawia myśl: Pan Jezus tak dla nas cierpiał, a my szukamy usprawiedliwienia dla naszej słabości. Zresztą może nawet nie o to chodzi. Ale – na ile nas stać, by dać z siebie maksimum? I co to jest akurat teraz, w tym konkretnym życiowym momencie, owo maksimum?
Wiele razy, zbierając się do kościoła na niedzielną Mszę św., bywałam u kresu sił. No nie, nie dam rady! – myślałam. A potem – aby do przystanku, do tramwaju. To pierwszy postój. Kilka, kilkanaście minut i już jakby lżej się robiło. Później to stanie w kościele. Może usiąść? Niektórzy siedzą, gdy im trudno stać. No ale jeszcze trochę, jeszcze chwilę wytrzymam...
I przychodzi taki moment, gdy zapomina się o słabości ciała – powoli duch zaczyna brać górę. To bardzo dziwne, ale po Mszy św. wychodzę z kościoła całkowicie uzdrowiona. I im dłużej jestem w tym kościele, tym lepiej się potem czuję. Nawet lubię sobie jeszcze posiedzieć i pokontemplować, kiedy ludzie wyjdą. (Czasem niektórzy tak się spieszą z tym wychodzeniem, że jeszcze nie przebrzmiała ostatnia pieśń, jeszcze ksiądz z ministrantami kłania się przed ołtarzem, a oni już pędzą do wyjścia).
Do domu nawet po najdłuższej Mszy św. wracam już jak na skrzydłach. Zupełnie odnowiona. Uzdrowiona. Nie wiem, czy inni też tak mają – radzę kiedyś poobserwować, jak działa na nas duchowa strawa. Bo nawet jeśli coś konkretnie mnie przedtem bolało, to też przechodzi!

Nasze borykanie się z życiem to ciągłe wyzwania. Potwierdzam opinię naszej Korespondentki, że wiara czyni cuda. Wraz z wiekiem, kiedy sprawy ziemskie zaczynają blednąć, oddalać się, a dokoła coraz bliżej jest przysłowiowa pustynia, trzeba i siebie przestawić na nowe tory. A nowy tor to już nie jest szybka autostrada z pędzącymi po niej pojazdami. To coraz częściej ścieżka przez las lub wśród pól, a na niej często tylko my sami. Idziemy ku nowym i nieznanym horyzontom z nadzieją, że na końcu będzie rajski, niebieski ogród...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-05-13 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty, który uprawiał Europę

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 24

[ TEMATY ]

święty

błogosławiony

Fresk Fra Angelico przedstawiający św. Benedykta z Nursji

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym punktem odniesienia dla jedności Europy

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym
punktem odniesienia dla jedności Europy

Żył 67 lat. Należy do świętych o ogromnej popularności. Został ogłoszony patronem Europy, ponieważ dobrze przysłużył się nie tylko chrześcijaństwu, ale też szeroko rozumianej kulturze

Świat chrześcijański po śmierci Jana Pawła II z pewnym napięciem oczekiwał decyzji nowego Papieża odnośnie do wyboru swego imienia. Niektórzy spodziewali się, że kard. Joseph Ratzinger, podobnie jak jego poprzednik, nawiąże do tradycji św. Jana i św. Pawła. Okazało się, że nowy Namiestnik Chrystusowy nawiązał do odleglejszej tradycji, która – wbrew pozorom – okazała się szalenie bliska Europie.
CZYTAJ DALEJ

Szokujące tezy "eksperta" demografii: Otwórzmy granice i będzie nas 70 milionów

2025-07-11 09:43

[ TEMATY ]

Polska

demografia

migracja

wyludnianie się

otwarcie granic

screenshot

GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki apeluje do Zełenskiego o pełnoskalowe ekshumacje na Wołyniu

2025-07-12 07:17

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

Wołyń

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

Prezydent elekt Karol Nawrocki zaapelował w Chełmie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o możliwość podjęcia pełnoskalowych ekshumacji na Wołyniu. Jak podkreślił, ofiary ludobójstwa nie wołają o zemstę, a o „krzyż”, „grób” i „pamięć”, a on jest zobowiązany „mówić ich głosem”.

W 82. rocznicę rzezi wołyńskiej prezydent elekt Karol Nawrocki wziął udział w uroczystościach upamiętnienia ofiar ludobójstwa w Chełmie, gdzie ma powstać m.in. muzeum ich pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję