Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Powrócił do domu Ojca

Wyjątkowy czas i wyjątkowe miejsce. A gdy dochodziło się do trumny wystawionej przed konfesją św. Piotra, można było zakrzyknąć za Kochanowskim: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było”. Chwila wyjątkowa…

Niedziela szczecińsko-kamieńska 19/2025, str. I

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Ks. Marcin Miczkuła

Karawan z trumną Ojca Świętego

Karawan z trumną Ojca Świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Paschę Chrystusa Pana śmierć zwarła się z życiem w przedziwnym pojedynku – lecz Pan żyje teraz na wieki (por. Sekwencja Wielkanocna) i zaszczepia w nas pewność, że my również jesteśmy powołani do uczestnictwa w życiu, które nie zna zachodu, w którym nie będzie już słychać szczęku broni i echa śmierci. Powierzmy siebie Temu, który jako jedyny może uczynić wszystko nowe (por. Ap 21, 5)!” – to ostatnie przesłanie skierowane do nas przez papieża Franciszka, w Niedzielę Wielkanocną, 20 kwietnia, w przeddzień śmierci w czasie błogosławieństwa Urbi et Orbi.

Jakże szczególnego znaczenia nabierają w Poniedziałek Wielkanocny, kiedy papież Franciszek odchodzi do domu Ojca. Papież w tych słowach zwraca uwagę, że tylko Bóg może uczynić wszystko nowe. Tak się też stało z grupami Pielgrzymów Nadziei, którzy przybyli do Wiecznego Miasta, aby zgiąć kolana u grobu Apostołów Piotra i Pawła i aby przejść przez Drzwi Święte uzyskując łaskę odpustu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękczynienie młodych

Reklama

W dniach 24-27 kwietnia br. zaplanowany był Jubileusz Młodzieży Szkolnej, podczas którego zaplanowana była Msza św. kanonizacyjna bł. Carla Acutisa. Na ten jubileusz wybrała się młodzież z Publicznej Szkoły Podstawowej w Troszynie oraz z Publicznej Szkoły Podstawowej im. Bolesława Krzywoustego w Wolinie. Tuż przed wyjazdem okazało się, że wyjazd nie tylko będzie pielgrzymką błagalną z racji na trwający jubileusz, ale także dziękczynieniem młodych za pontyfikat papieża, który zachęcił ich do tego, by wstać z kanapy, by zacząć działać, o czym pamiętali podczas codziennej Eucharystii. Jubileusz Nastolatków nie został odwołany, jedynie wydarzenia koncertowe oraz kanonizacja zostały wykreślone z planu.

W całym Rzymie można było spotkać mnóstwo grup młodzieży z różnych szkół, ruchów, wspólnot i organizacji kościelnych. Młodzi z naszej archidiecezji po przyjeździe wybrali się na spotkanie z Adamem Kwiatkowskim ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej. Podziękowali za patronat nad konkursem „Świadkowie Nadziei” udzielony przez ambasadora. Wręczyli także kartki pocztowe przygotowane w ramach zajęć katechezy upamiętniającej 100-lecie zawarcia pierwszego konkordatu między Polską a Stolicą Apostolską w pięciu szkołach: Katolickiej Szkole Podstawowej im. Świętej Rodziny w Szczecinie, Publicznej Szkole Podstawowej w Troszynie, Publicznej Szkole Podstawowej im. Bolesława Krzywoustego w Wolinie, Szkole Podstawowej nr 44 im. Ppor. Emilii Gierczak w Szczecinie oraz Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Wolinie. Na kartkach znajdują się ilustracje do poszczególnych artykułów obowiązującego Konkordatu. Ambasador podziękował uczniom za zaangażowanie oraz przybliżył historię miejsca, w którym znajduje się ambasada, szczególnie podkreślając, że w tym budynku swój początek miał zakon jezuitów.

Wyjątkowy czas i miejsce

Reklama

Po wizycie u Ambasadora wraz z tysiącami wiernych z całego świata udaliśmy się do Bazyliki św. Piotra, aby oddać cześć zmarłemu papieżowi Franciszkowi. W drodze do bazyliki, czekając w kilkugodzinnej kolejce, częściowo rozśpiewanej entuzjazmem wielu młodych, był czas na modlitwę, refleksję i chwilę zadumy, nad tym co szczególnie pamiętamy z nauczania Franciszka. Wyjątkowy czas i wyjątkowe miejsce. A gdy dochodziło się do trumny wystawionej przed konfesją św. Piotra można było zakrzyknąć za Kochanowskim: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było”. Chwila wyjątkowa…

Drugi, wyjątkowy moment to pogrzeb Franciszka. Tłumy ludzi, a przede wszystkim, nie specjalnie, a opatrznościowo, tłumy młodych do których w czasie pontyfikatu kierował m.in. takie słowa: „Wstań z ziemi, ponieważ zostaliśmy stworzeni dla Nieba. Trzeba powstać ze smutku, aby podnieść spojrzenie ku temu, co wysokie. Wstać, by stanąć przed życiem, a nie siedzieć na kanapie. Wstać, by powiedzieć „Oto jestem!” Panu, który w nas wierzy. Wstać, aby przyjąć dar, którym jesteśmy, aby uznać, przed wszystkim innym, że jesteśmy cenni i niezastąpieni”.

Entuzjazm młodych, którzy dziękowali za jego pontyfikat, był widoczny na każdym placu, na ulicy, w metrze, czy w restauracji, entuzjazm z tego, że ci młodzi nie zostali osieroceni, ale otrzymali nowego orędownika w Niebie, przyjaciela, nie ze względu na liczbę lat, ale na młodość ducha, która emanowała przy każdym spotkaniu. Ponad 250 tys. wiernych uczestniczyło w uroczystościach żałobnych na placu św. Piotra, ale aż 150 tys. stało wzdłuż trasy przejazdu konduktu pogrzebowego z Bazyliki św. Piotra do Bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie papież wyraził życzenie na pochówek.

Przytuleni przez Kościół

Reklama

Kondukt przejeżdżał tzw. Drogą Papieską, która wiodła m.in. przez starożytny Rzym. Młodzież z naszej archidiecezji ustawiła się tuż przy Koloseum, które widziało wiele, a teraz i nasza młodzież stała się uczestnikiem wydarzenia, które wpisało się w historię świata... Kilka godzin czekania i oglądania ceremonii po polsku poprzez Internet i w końcu zaczęły jeździć pierwsze samochody: prasa, delegacje państwowe, kardynałowie i biskupi, policja i służby mundurowe i… nagle słychać oklaski, a wśród tych oklasków wyłania się kondukt, policja oraz karawan z trumną. I znów pełno ludzi wokół, a człowiek sam na sam w modlitwie i zadumie, ale i z nadzieją w sercu, że dobro, które stało się dzięki posłudze Franciszka wyda błogosławione owoce. Młodzież wzruszona i świadoma powagi sytuacji, zadowolona, że to właśnie oni mogli pożegnać swojego papieża, bo ich tu w tym czasie zaprosił.

Niedziela była ostatnim dniem Jubileuszu Młodzieży Szkolnej. Mszy św. przewodniczył kard. Pietro Parolin, który słowo skierował także do zgromadzonej młodzieży: – Do was kieruję specjalne pozdrowienie, pragnąc, abyście poczuli przytulenie Kościoła i życzliwość papieża Franciszka, który pragnął z wami się spotkać, spojrzeć wam w oczy, przechodzić między wami, aby was pozdrowić.

Młodzież zachęcona przez kardynała po Eucharystii udała się do Bazyliki Matki Bożej Większej, aby choć chwilę, bo dłużej nie wolno, pomodlić się za swego Przyjaciela-Papieża. Jak przy każdym jubileuszu, tak i tym razem nie zabrakło pielgrzymki do Drzwi Świętych. Młodzież z modlitwą przeszła przez nie we wszystkich większych bazylikach rzymskich, a w Bazylice św. Piotra, szczególnie doświadczyła czasu Sede Vacante, ponieważ żaden z portretów papieskich nie był podświetlony. Na zakończenie pielgrzymki nie zabrakło też wysłanej kartki pocztą watykańską ze specjalnym znaczkiem wydanym na czas Sede Vacante.

2025-05-06 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość a wesołość

Chrześcijanin jest człowiekiem radości. Tego uczy nas Jezus, tego naucza nas Kościół (...). Czym jest ta radość? Czy to jest wesołość? Nie, to nie to samo. Wesołość jest dobra, dobrze jest się weselić. Ale radość jest czymś więcej, jest czymś innym. Jest czymś, co nie wypływa z motywów koniunkturalnych, pomyślnych okoliczności zewnętrznych danej chwili: jest czymś głębszym. Jest ona darem. Wesołość, gdybyśmy chcieli nią żyć w każdej chwili, w końcu zamienia się w lekkość, powierzchowność, a także prowadzi nas do jakiegoś stanu braku mądrości chrześcijańskiej, czyni nas po trosze głupimi, naiwnymi, nieprawdaż? Wszystko jest zabawą... Radość jest czymś innym. Radość jest darem Pana. Wypełnia nas od wewnątrz. To jakby namaszczenie Duchem Świętym. Tę radość znajdujemy w pewności, że Jezus jest z nami i z Ojcem (...).
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Niedziela szczecińsko-kamieńska 32/2002

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

Karol Porwich/Niedziela

15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym świętem Matki Bożej. Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis) . 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka, zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy. Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu, a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. " Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy grzechu i śmierci" (nr 59). "W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna) oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia, posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje, współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa, ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa, które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II) . Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców. Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy z Jej postacią wdzięk róży i lilii. Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka: Zamroczyło nam Panną Nietkniętą rozmarynem, maruhą t miętą od kadzideł i kwiatów, i zielska zachorzała nam Panna Anielska! Zachorzała chwalebnie przy święcie na tęsknotę i sen i wniebowzięcie, w kwietnym durze, w obciążeniu powiek, śmierć ze snem Ją naszły po połowie..... Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął, z rąk nam parną zwisła zieleniną, z rąk Ją potem żywą a umarłą - srebrny poszum skrzydłami podgarnął... Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
CZYTAJ DALEJ

U Gaździny Podhala

2025-08-15 21:19

Biuro Prasowe AK

- Nie znajdujemy wsparcia w Europie, tak jak wtedy w 1920 roku. Czujemy się sami, ale wiemy, Bóg jest z Polakami, tak jak zawsze był, dając nam swoją Matkę i Królową jako naszą Matkę - Matkę polskiego narodu, do której ciągle na nowo przybywamy, błagając, by wzięła nas pod swoją obronę, by nas ratowała – mówił abp Marek Jędraszewski w Ludźmierzu w czasie odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Na początku Mszy św. abp. Marka Jędraszewskiego powitali parafianie z Ludźmierza, dziękując mu za obecność i przewodniczenie Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję