Płyta PS (niebieska) to drugi krążek w realizowanym przez artystę solowym projekcie zatytułowanym PS. Na płycie znalazło się 10 utworów. To cykl życiowych refleksji opartych na obserwacji i próbie spojrzenia na nie z perspektywy wiary. – Relacje, marzenia, miłość mocno zakorzenione w życiu codziennym, ponadto moje wybory i ogromna odpowiedzialność za nie. W utworze Siostry dwie sięgam do sytuacji z Biblii, gdzie Bóg przemawia i mówi: kładę przed tobą życie i śmierć, szczęście i nieszczęście, to ty wybierasz. Mamy tendencję oskarżać innych, a już w szczególności Boga, za nasze życiowe porażki, a nie wspominamy o Nim, gdy wszystko wychodzi na setkę. Cały ciąg wydarzeń okazuje się konsekwencją wyboru. Chcę uświadomić odbiorcy, że nie jest pralką, którą Bóg włącza i wyłącza, kiedy chce, lecz wolny człowiek, gdy wybierze Boga, który jest miłością, zawsze wybierze to, co najlepsze – mówi artysta. – Czy możesz powiedzieć, że masz wszystko, podczas, gdy nie kochasz i nie czujesz się kochany? To pytanie wysnuwa piosenka Możesz wszystko mieć. Będąc przekonanym, że tylko miłość jest lekarstwem na wszystko, a nawet na samą niewiarę, umieściłem te refleksje na płycie. Miłość w tej sytuacji to obraz dziecka, które mówi, że nie wierzy w tatę, trzymając go jednocześnie za rękę. Kochaj, Bóg cię znajdzie – kontynuuje zielonogórzanin. Jak mówi, nowy album zadedykował wszystkim „głodnym”. – Dedykuję go tym wszystkim, którzy są głodni uczuć, odpowiedzi, miłości, refleksji, tym, którzy są wędrowcami, ciągle jakoś niespokojnymi. Nie zadowalają się tym, co marne w ich życiu, lecz pociąga ich coś, co jest już niedaleko. Sam się odnajduje w grupie tych ludzi – wyznaje.
Na płycie pojawiają się różne style muzyczne: country, blues, daab, jak i delikatnie brzmiące ballady. Muzyk zaprosił do współpracy przy krążku aż kilkunastu „inteligentnych muzycznie” artystów, także tych z odległych stron Polski. Dzięki obecnym możliwościom, jakie mamy w rejestracji dźwięku, mogli oni dostarczyć nagrania swoich partii instrumentalnych pocztą elektroniczną. Płyta powstała na przestrzeni ostatnich 3 lat. Opracowanie okładki, miks i mastering oraz tłoczenie płyt dały efekt końcowy w postaci fizycznego albumu. Ogromną pomoc w jego realizacji okazał producent muzyczny, a prywatnie przyjaciel artysty Bartek Wilk, u którego powstały i zostały zmiksowane nagrania. – Dojrzewałem z tą płytą. Modlitwa, pytania do Pana Boga, otwierały i zacieśniały z Nim relacje. Wszystkie tematy, które poruszyłem na płycie, stały mi się jeszcze bliższe, dlatego te piosenki nie mogły powstać w 5 minut. To wszystko trzeba było jakoś przeżyć, zaobserwować i najlepiej, jak się tylko potrafi, opisać. Jestem dumny z kolejnego mojego albumu, który jest wyrazem wierności Boga w Jego wezwaniu co do mojej osoby, a także zaszczytem, że mogę być artystą i robić to, co kocham. To jest prawdziwe szczęście. Tak właśnie rozumiem powołanie – wyznaje muzyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu