Reklama

Wiara

Kim jest i jaki jest Bóg?

Co to znaczy, że Jezus Chrystus raz na zawsze i najpełniej objawił nam, kim jest Bóg?

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 14-15

[ TEMATY ]

Bóg

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy wierzący człowiek ma pewien zbiór zasad, które przyjmuje jako swoje i uznaje za prawdziwe oraz godne wiary. Prawdy religijne dotyczące Boga, człowieka oraz świata mogą pochodzić z różnych źródeł. W chrześcijaństwie to sam Bóg inicjuje dialog z człowiekiem, wychodzi mu na spotkanie, i co najważniejsze – objawia mu siebie. To, co chrześcijanie wiedzą o Bogu i co wyznają w Credo, pochodzi od Boga, z Bożego objawienia.

Słowo „objawienie” (łac. revelatio) tłumaczy się jako zdjęcie zasłony lub odsłonięcie. Dzięki objawieniu coś, co pozostawało zakryte lub nie było w pełni widoczne, stawało się dostępne i możliwe do poznania. W Bożym objawieniu Tym, który odsłania prawdę, jest sam Bóg. On jest przedmiotem objawienia, a zarazem podmiotem objawiającym. Bóg mówi o sobie, ponieważ chce dać się poznać, a objawienie jest Jego wolnym darem dla człowieka. W swej miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół (por. Wj 33, 11, J 15, 14-15) i obcuje z nimi (por. Bar 3, 38), aby ich zaprosić do wspólnoty z sobą i przyjąć ich do niej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Cała historia opisana w Starym Testamencie, począwszy od raju, stopniowo objawia Boga. Przybliża Jego liczne działania i słowa, które kierował do ludzi przez proroków, przynosi poznanie Prawa, a nawet imienia Bożego (por. Wj 3, 14). Wszystko to przygotowywało także do doskonalszego objawienia się Boga w historii, do zdarzenia wyjątkowego i niepowtarzalnego, którym było narodzenie i życie Jezusa Chrystusa – Boga i człowieka. To On jest pośrednikiem i pełnią objawienia. W Nim Bóg objawił się człowiekowi. „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1-2).

Najpełniej

W Prologu Ewangelii według św. Jana czytamy: „Boga nikt nigdy nie widział, ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył” (J 1, 18). Jezus może mówić o Bogu, ponieważ zna Boga i sam jest Bogiem. Jego słowa i czyny objawiają, czyli odkrywają, kim i jaki jest Bóg. Nikt nie może więcej ani lepiej opowiedzieć o Nim niż Jezus. Dlatego mówimy o pełni objawienia. Dotyczy ono zarówno treści, czyli tego, czego się o Bogu dowiadujemy, jak i formy, czyli sposobu komunikacji Jezusa wyrażonej ludzkim językiem, pełnej prostych przypowieści i porównań. Dla przykładu można wskazać prawdę o Trójcy Świętej. Jest to dogmat, który trudno wytłumaczyć, opisać, a na pewno wymyślić. Gdyby Bóg nam nie powiedział, że jest Ojciec, który posyła Syna, oraz że żyją Oni w Duchu Świętym, który kontynuuje działo zbawienia, pewnie byśmy o tym nie wiedzieli. Jest to intymna i wewnętrzna więź jednego Boga w trzech Osobach, którą określamy mianem misterium Trójcy.

Wszystko

Reklama

Jeśli zatem w Jezusie dokonała się pełnia objawienia, czy oznacza to, że wiemy już absolutnie wszystko? Oczywiście, że nie. Po pierwsze, to, co zostało nam objawione, ma służyć do zbawienia człowieka. A ono zawsze dokonuje się w relacji z Bogiem. W stałym, osobowym, ale i dynamicznym odniesieniu do Niego. To także wyjaśnia, dlaczego objawienie nie zawiera informacji z dziedziny fizyki, chemii czy innych nauk. Bóg komunikuje to, co jest niezbędne do szczęścia człowieka, ponieważ taki jest cel Jego objawienia.

Po drugie, to, co przekazał nam Jezus, jest nadal odkrywane oraz zgłębiane. Zawartość znaczeniowa objawionych prawd czy słów zawartych w Piśmie Świętym jest ponadczasowa. Jezus mówił np. o Bogu jako miłosiernym Ojcu. Przytaczał liczne przypowieści, w których wskazywał na tę prawdę. Kościół jednak, wciąż rozważając tę prawdę, odkrywa wielkość tego przymiotu Boga, jego znaczenie. Powstają także nowe formy przeżywania tej prawdy, jak święto Bożego Miłosierdzia, jubileuszowy Rok Miłosierdzia czy Koronka do Miłosierdzia Bożego. Prawda o Bogu się nie zmieniła, ale nasze, ludzkie, rozumienie jej znacznie się poszerzyło. Dzieje się tak również z żywym słowem Bożym (por. Hbr 4, 12), w którym przykładowo pójście „na cały świat” (Mk 16, 15), aby głosić Ewangelię, rozumiane było w czasach Jezusa jako dotarcie do granic imperium rzymskiego lub granic znanego wówczas świata. Kilkanaście wieków później oznaczało również ziemie nowego świata odkryte w czasie wypraw geograficznych. Słowa Jezusa nie straciły na ważności, ale ich realizacja dotyczyła zupełnie nowych obszarów.

Reklama

Takie zjawisko występuje jeszcze w stosunkach między ludźmi, gdzie zdarza się, że dopiero po latach człowiek zaczyna rozumieć to, co tłumaczyli mu nauczyciele, albo dostrzega intencje słów czy zachowań swoich rodziców lub bliskich. Czy była w nich wyrażona prawda? Bez wątpienia. Ale jej pełnia często odkrywana jest po czasie, w nowych okolicznościach. Tak samo dzieje się z Objawieniem Bożym. Bóg przekazał wszystko, ale wciąż prowadzi do lepszego zrozumienia, wykorzystując do tego różne wydarzenia czy okoliczności, a dodatkowo posyła Ducha Świętego, który „doprowadzi (...) do całej prawdy” (J 16, 13). To On prowadzi ludzi do zrozumienia prawd objawionych i życia nimi oraz asystuje im, aby dzięki łasce doszli do zbawienia. A zatem Bóg, dokonując objawienia, dodatkowo wyposażył ludzi w dar jego odpowiedniego zrozumienia i przyjęcia.

Raz na zawsze

Skoro objawienie Boże zawiera wszystko to, co Bóg zechciał pokazać i przekazać człowiekowi, to znaczy również, że nie ma potrzeby kolejnego objawiania. Jezus jest Pełnią objawienia, które „doprowadził do końca i do doskonałości”. Kolejne Jego powszechne przyjście nastąpi na końcu czasów, kiedy powróci i obejmie panowanie nad nową ziemią i nowym niebem (por. Ap 21, 1).

Do tego czasu nie będzie innego, lepszego czy bardziej doskonałego odkrycia prawdy o Bogu. W Jezusie Bóg objawił się światu. „Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” (J 14, 9). Nawet jeśli Bóg prywatnie objawia się jakiejś osobie, to objawienie to ma wymiar indywidualny i nic nie dodaje lub nie zmienia względem objawienia publicznego dokonanego przez Jezusa Chrystusa. Dlaczego więc mają miejsce takie objawienia? Ponieważ Bóg komunikuje się z ludźmi na różne sposoby i niektórych zaprasza do takiej formy relacji. Niektóre z tych objawień bywają uznane przez Kościół, ale zawsze podstawowym kryterium jest ich zgodność z objawieniem publicznym. Skoro jednak Bóg wszystko objawił w Jezusie, a objawienia prywatne uznane przez Kościół są z tym zgodne, to należy je traktować jako kolejny dowód troski Boga o głębsze zrozumienie danej prawdy lub jej przypomnienie. Objawienia prywatne mogą być też wołaniem o nawrócenie, modlitwę. A zatem te uznane przez Kościół nie są zagrożeniem, ale są pomocą dla nas, abyśmy lepiej zrozumieli, co Bóg już objawił.

Na koniec warto przytoczyć zdanie Międzynarodowej Komisji Teologicznej: „Chociaż Bóg mógł oświecić ludzi na różne sposoby, nie mamy jednak nigdy pewności, czy te światła zostały właściwie przyjęte i zrozumiane przez tego, kto je otrzymał; jedynie w Jezusie mamy gwarancję pełnego przyjęcia woli Ojca”. Bóg wybrał najlepszy dla człowieka sposób, aby przedstawić mu samego siebie i zaprosić go do relacji z sobą, która może trwać wiecznie.

Autor jest doktorem teologii dogmatycznej, członkiem Towarzystwa

Teologów Dogmatyków,

wykładowcą Ogólnopolskiej

Szkoły Ewangelizatorów

2025-02-18 13:38

Oceń: +23 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mnogość fałszywych bogów

Niedziela Ogólnopolska 47/2024, str. 14-15

[ TEMATY ]

media

wiara

Bóg

poszukiwanie

fałsz

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Gdy ludzie nie znają prawdziwego Boga, traktują różne religie jako efekt autentycznego poszukiwania wiary oraz wrodzonej człowiekowi religijności.

Pierwsze przykazanie, w którym Bóg mówi: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”, bywa uważane przez chrześcijan za oczywiste. Wiadomo, że należy czcić Boga, a nie pogańskie bożki, przed którymi to przykazanie ostrzega. Więcej uwagi przyciągają więc przykazania dotyczące postępowania wobec ludzi. To o ich naruszaniu mówi się na spowiedzi. Rzadko kiedy spowiednicy słyszą od penitenta, że ten czcił fałszywe bóstwo. Może czasami się to zdarza, jeśli ktoś dał się wciągnąć w palenie kadzideł przed posążkiem hinduskim, ale w Polsce są to rzadkie przypadki.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Bp Chudzio przekazał Archidiecezji Koszyckiej relikwie bł. Rodziny Ulmów

2025-03-25 10:48

Marta Kardyś

Przekazanie relikwii w Koszycach

Przekazanie relikwii w Koszycach

W przeddzień uroczystości Zwiastowania Pańskiego, 24 marca 2025 r., bp Krzysztof Chudzio wraz z delegacją Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Przemyskiej odwiedził Koszyce (Słowacja). Celem wizyty było przekazanie Archidiecezji Koszyckiej relikwii Błogosławionej Rodziny Ulmów z Markowej.

Uroczystość przekazania relikwii miała miejsce w katedrze św. Elżbiety w Koszycach, w rocznicę męczeństwa Rodziny Ulmów. Rozpoczęła się modlitwą różańcową o godz. 17:00, po której była katecheza o życiu Męczenników z Markowej. Centralnym punktem wydarzenia była uroczysta Msza Święta o godz. 18:00, której przewodniczył abp Bernard Bober, arcybiskup metropolita koszycki. Okolicznościową homilię wygłosił bp Krzysztof Chudzio, biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję