Reklama

Niedziela Przemyska

Przybyli z pokłonem

Idziemy za Królem, bo Go spotkaliśmy i chcemy podzielić się Jego obecnością w naszym mieście, żeby inni, patrząc na naszą postawę, mogli się przybliżyć do Chrystusa – podkreślił w Krośnie bp Stanisław Jamrozek.

Niedziela przemyska 3/2025, str. I

[ TEMATY ]

Przemyśl

Ks. Szymon Kot

Z bazyliki archikatedralnej na przemyski Rynek przeszedł kilkutysięczny Orszak Trzech Króli

Z bazyliki archikatedralnej na przemyski Rynek przeszedł kilkutysięczny Orszak Trzech Króli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Objawienia Pańskiego od kilkunastu już lat związana jest z Orszakiem Trzech Króli. Kolorowe korowody, przechodzące przez miasta i wioski naszego kraju, przypominają drogę, jaką przeszli Mędrcy ze Wschodu. Podobnie uczestnicy Orszaków Trzech Króli przyozdobieni w korony, a często także ubrani w kolorze danego orszaku, przechodzą ulicami swoich miejscowości, aby dać świadectwo radości z faktu objawienia się Nowonarodzonego Syna Człowieczego.

W archidiecezji przemyskiej liczba orszaków stale rośnie. Przybywa miejsc, w których orszak odbył się po raz pierwszy, jak choćby w Leżajsku. W innym, jak w Przemyślu, Sanoku czy Krośnie orszak odbył się po raz kolejny i zgromadził coraz więcej uczestników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przemyśl

Reklama

W stolicy archidiecezji orszak rozpoczął się Eucharystią, której przewodniczył abp Adam Szal. Metropolita przemyski mówił w homilii, że Trzej Królowie stali się ludźmi podążającymi ku prawdziwemu Światłu. – W ich umyśle była mocna nadzieja, że ich wędrówka ma sens – wyjaśniał kaznodzieja. – Zrozumieli, że zostali wysłani i trzeba im iść do Betlejem – dodał, wskazując, że Mędrcy byli zasłuchani w słowo Boże. – Dlatego nadzieja połączona z wysiłkiem fizycznym i duchowym zaowocowała spotkaniem z Jezusem – podkreślił i wytłumaczył, że przynosząc dary: złoto – moc Bożą, kadzidło – modlitwę i mirrę – zapowiedź męki i śmierci – Mędrcy przynieśli to, co mieli najcenniejszego. Otrzymali w zamian dar samego Boga. I tak jest w naszym życiu. Przynosimy do Pana Boga samych siebie, swoje dobre uczynki, swoje szlachetne postępowanie, przynosimy także grzechy, z których zostaliśmy uwolnieni – mówił arcybiskup i wskazał, że efektem podróży monarchów, jak i podróży każdego człowieka powinno być przylgnięcie do Pana Boga i uznanie w Jezusie Zbawiciela, Króla i Pana.

Orszak przeszedł od archikatedry do Rynku starego miasta, gdzie odbyło się tradycyjne kolędowanie przy szopce umieszczonej w rynku Przemyśla.

Krosno

W Krośnie orszak tradycyjnie już został zorganizowany przez środowisko związane z katolickimi szkołami prowadzonymi przez księży michalitów. Wydarzenie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. W homilii wskazał powinność niesienia światłości, jaką przynosi Chrystus. Kaznodzieja nawiązał do światła gwiazdy, która prowadziła Mędrców do betlejemskiej stajenki. Zaznaczył, że każdy człowiek wierzący powinien być takim światłem dla wszystkich ludzi: – Jeśli jestem światłem, to mam to światło zanieść drugiemu człowiekowi, bo jestem do tego powołany jako uczeń Chrystusa, by nieść światło wszędzie tam, gdzie panuje ciemność, żeby ktoś mógł odzyskać nadzieję, a przecież jesteśmy pielgrzymami nadziei.

Biskup Jamrozek zachęcał uczestników spotkania, aby udział w Orszaku Trzech Króli, który przechodzi ulicami miast i wsi, był wyznaniem wiary. – Idziemy za Królem, bo Go spotkaliśmy i chcemy podzielić się Jego obecnością w naszym mieście, żeby inni, patrząc na naszą postawę, mogli się przybliżyć do Chrystusa – wskazał biskup.

Leżajsk

Reklama

Po raz pierwszy Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Leżajska. Rozpoczął się w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia Ojców Bernardynów, a następnie przeszedł pod Miejski Dom Kultury, gdzie oddano pokłon Dzieciątku Jezus. Wspólne kolędowanie, kolorowe stroje i świetna atmosfera, to wszystko sprawiało, że z pewnością tradycja ta będzie kontynuowana.

Ujezna

Tradycyjnie w gminie Przeworsk orszak co roku odbywa się w innej miejscowości gminy. Tego roku wydarzenie odbywało się w Ujeznej. Orszak został podzielony na trzy kolorowe orszaki wskazujące na kontynenty. – Orszak w kolorze niebieskim z Rozborza, z królem afrykańskim Baltazarem. Orszak w kolorze zielonym z Chałupek, z królem azjatyckim Melchiorem. Trzeci orszak w kolorze czerwonym z Ujeznej, z królem europejskim Kacprem na czele – opowiadają organizatorzy.

Orszak wyruszył spod Wiejskiego Domu Kultury w Ujeznej, a barwny korowód, pełen radości i śpiewu, dotarł do stajenki na plac przy kościele, gdzie wspólnie z uczestnikami oddano hołd Nowonarodzonemu. Na wydarzeniu nie zabrakło również żywej szopki. Uczestnicy mogli podziwiać zwierzęta, które umiliły czas najmłodszym. Na zakończenie odbyło się wspólne kolędowanie przy ognisku, a ciepły posiłek, kawa i herbata dodały wszystkim sił na resztę dnia.

Orszaki Trzech Króli odbyły się także w Soninie, Mrzygłodzie, Niebieszczanach, Medyce, Pakoszówce, Besku, Jaworniku Polskim, Gniewczynie Łańcuckiej i wielu innych miejscowościach archidiecezji. To wielkie świadectwo wiary i przynależności do Chrystusa, a także manifestacja wiary. Oby ten zwyczaj wciąż się rozwijał.

2025-01-14 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przemyska góra Karmel

Niedziela przemyska 45/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Przemyśl

Karmel

Ks. Maciej Flader

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

Krajobraz starego miasta w Przemyślu jest pełen strzelistych kościelnych wież. W ten widok wpisuje się bryła kościoła św. Teresy, a wraz z nim całe duchowe, karmelitańskie dziedzictwo, jakie promieniuje na całe miasto.

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa została erygowana dopiero w 1991 r., po burzliwych przemianach, jakie tu miały miejsce, natomiast sam klasztor i kościół powstały już 400 lat temu. – Teraz obchodzimy jubileusz 400-lecia kościoła i klasztoru. Jako karmelici przyszliśmy tutaj w 1620 r. – mówi o. Krzysztof Górski, nowy przeor tutejszej wspólnoty. Przemyski Karmel został ufundowany przez Marcina Krasickiego, który także, zgodnie ze swoim pragnieniem, został pochowany w habicie karmelitańskim w podziemiach świątyni.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję