Dwoista natura greckiego słowa „eikon” ma swoje odzwierciedlenie w fabule przedstawienia. Ponadto tytułowa ikona przechodzi długą drogę dziejową. A każdy kto się z nią zetknie, pobudzany jest do refleksji o sens wiary.
Główną postacią sztuki jest bł. Stefan kard. Wyszyński. Prymas Tysiąclecia wywoływany jest na scenę w roli komentatora, będącego cieniem wydarzeń osadzonych w kontekście cichej wojny między dwoma obliczami wiary. Jako jej symboliczne wyrażenia wskazane zostały serce i rozum, co jest nawiązaniem do obietnicy zawartej w Księdze Ezechiela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wartym zauważenia jest fakt, że cała narracja została zaczerpnięta z oryginalnych wypowiedzi kard. Wyszyńskiego. A to dodatkowo potęguje wyzwanie aktorskie.
– Zależy mi na tym, aby jak najwierniej odegrać tę rolę, gdyż wiele osób wciąż pamięta prymasa. Chcę przekazać jego nauczanie, które nadal jest aktualne i nieodkryte. W tej roli obsadził mnie cały rocznik ze względu na moje podobieństwo do kard. Wyszyńskiego – mówi al. Maciej Bielenda, odgrywający rolę Prymasa Tysiąclecia.
Bohaterami sztuki są autentyczne osoby, na czele z Bolesławem Bierutem, którego nadrzędnym celem jest władza, uświęcająca wszelkie środki podejmowane do jej uzyskania.
Reklama
Bierut otoczony jest murem współpracowników, świeckich i duchownych. W różnych momentach swojego życia stają oni przed ikoną i muszą odpowiedzi na zasadnicze pytanie: Jaka jest ich wiara?
W tło historycznych wydarzeń wpisany jest również wojskowy epizod bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Niezłomny męczennik odpowiada na zniewalającą ideologię oraz represje postawą spokoju i trwania na modlitwie.
– Ks. Jerzy jest mi bliski od szkoły podstawowej, kiedy pierwszy raz usłyszałem jego niezwykłą historię. Zaskoczyło mnie, że tak młody ksiądz dokonał tak wielkich rzeczy przez słowa, które wzywały do walki o takie wartości, jak: Bóg, Honor i Ojczyzna – mówi al. Bartosz Matuszewski, odgrywający rolę błogosławionego kapłana i dodaje. – Chcę, aby widzowie ponownie usłyszeli ks. Popiełuszkę.
Wątek z ks. Jerzym ma szczególne znaczenie dla warszawskich kleryków. Można go odczytać jako hołd pamięci oddany męczennikowi w miejscu, gdzie przygotowywał się on do kapłaństwa.
Ostatnim z podjętych wątków jest zdefiniowanie świętości, najbardziej pożądanego efektu sercem przyjętej wiary. Do tego celu wykorzystany został motyw cudu. Załamania człowieka zostały zestawione z tlącą się iskrą nadziei wyrażoną w modlitwie oraz oddaniu wstawiennictwu bł. Prymasa.
– Gdy wybieraliśmy patrona naszego kursu, były dwie kandydatury – bł. Stefana Wyszyńskiego oraz Maryi. Obydwoje towarzyszą nam od początku naszej seminaryjnej drogi – podkreślają klerycy aktorzy oraz dodają, że to ich chcieli ukazać w „Ikonie”.
Na spektakle grane w styczniu i lutym 2025 r. zapraszają: Adam Bączkowski, Maciej Bielenda, Dawid Derlecki, Michał Dziurzyński, Sebastian Gnat, Marceli Korytek, Bartosz Matuszewski, Jakub Prus, Michał Pyrka oraz Mariusz Tutaj.
Szczegóły i rezerwacja: https://teatr. wsdm.waw.pl.