Chociaż Boże Narodzenie zawsze było przedstawiane jako święta rodziny i wspólnoty, wiele osób spędza je samotnie. Podczas gdy niektórzy świadomie decydują się na samotność i cieszą się nią, inni cierpią z jej powodu.
Samotność pojawia się wtedy, gdy istniejące kontakty społeczne nie zaspokajają osobistych potrzeb i pragnień, tzn. gdy ktoś faktycznie chciałby mieć więcej relacji lub relacje inne niż te, które ma obecnie. Samotność to uczucie, które może się pojawić również, jeśli człowiek otacza się „niewłaściwymi” ludźmi.
Wszyscy karmią nas pomysłami, jak powinny wyglądać idealne święta Bożego Narodzenia – w gronie rodziny lub w gronie przyjaciół. Każdy, kto nie ma tradycyjnej rodziny albo nie ma z nią kontaktu lub z jakichś powodów nie ma zbyt dużego kręgu znajomych, szybko zda sobie sprawę z rozbieżności między ideałem społecznym a własnym życiem.
Poczucie tymczasowej samotności nie jest powodem do zmartwień, ale czasami staje się ono codziennym towarzyszem osób nim dotkniętych. Jak wykazały różne badania, jeśli trwa dłużej niż 2 tygodnie, może prowadzić do problemów psychicznych, takich jak depresja. Z samotnością wiążą się także niezdrowy tryb życia i choroby układu krążenia. Szczególnie zagrożone są tu osoby w sytuacji przejściowej, czyli w separacji, po zmianie ścieżki kariery lub zmianie miejsca zamieszkania, a także osoby do 30. roku życia i emeryci. Według badania Forsa z 2021 r., z powodu samotności najbardziej cierpią jednak osoby powyżej 75. roku życia. Potrzebują one często pomocy w przezwyciężeniu izolacji. Jeśli jej nie otrzymają, np. z powodu braku środowiska społecznego, wówczas wyjście z samotności staje się jeszcze trudniejsze. Odpowiednie działania, które mają na celu większą integrację seniorów z lokalną społecznością, są jednak nadal zbyt rzadkie. Ważną przyczyną nasilenia się samotności wśród społeczeństwa był okres pandemii. Po tym czasie wiele osób po prostu zapomniało, jak nawiązywać nowe kontakty lub podtrzymywać stare przyjaźnie pomimo fizycznej separacji. Faktem jest również, że zanika tradycyjna rodzina, która szczególnie w święta powinna odgrywać ważną rolę w walce z poczuciem samotności.
Sześć wskazówek, jak pokonać samotność w święta i nie tylko:
• Zaplanuj święta.
Jeśli spędzasz je samotnie, zaplanuj coś miłego: kup dobre jedzenie lub odwiedź znajomych (jeśli nie jest to możliwe, porozmawiaj z nimi choćby przez telefon), wybierz się do kina czy teatru. Ogólnie zaplanowany dzień daje poczucie spełnienia i orientacji, dlatego powinniśmy planować nie tylko święta.
• Razem jesteście mniej samotni.
Wiele osób boryka się z samotnością w święta. Odpowiednie portale internetowe zapraszające na spotkania dla samotnych są dobrym początkiem. Bardzo często przy parafii działają różne wspólnoty, które organizują takie spotkania.
• Skontaktuj się z instytucjami społecznymi.
Jeśli znasz tylko kilka osób, a one mają rodziny i są zajęte, a ty koniecznie potrzebujesz, by ktoś poświęcił ci trochę czasu, możesz skontaktować się z instytucją społeczną. Wiele z nich, także organizacje pozarządowe, oferuje wsparcie w formie telefonicznej lub wideo.
• Miej otwarte ucho na innych.
Pomoc społeczna daje poczucie przynależności i satysfakcji, dlatego formy takie jak wolontariat są dobrym antidotum na samotność.
• Korzystaj z ofert pomocy i polecaj je innym.
Istnieje wiele bezpłatnych ofert pomocy dla osób, które mają problemy lub czują się samotne. Nie bój się z nich korzystać. Powiedz innym o tych, na których ci zależy.
• Miej odwagę i bądź otwarty.
Walka z rosnącą samotnością polega m.in. na dbaniu o siebie nawzajem. Pomocne może być także uważne rozglądnięcie się po okolicy – może są tam ludzie, którzy tak jak ty spędzają święta samotnie lub po prostu samotność im doskwiera i którzy docenią miły uśmiech i szczere „jak się masz”?
Warto pamiętać, że otwarcie się na drugiego człowieka jest często pierwszym krokiem do pozytywnych spotkań. I kto wie, może przy odrobinie odwagi nowy rok rozpocznie się od nowej przyjaźni?
Braterstwo dane nam przez Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, uwalnia nas od negatywnej logiki egoizmu, podziałów, przemocy i przywraca nas do naszego pierwotnego powołania w imię miłości i nadziei, które odnawiają się każdego dnia – wskazał Papież w czasie środowej audiencji generalnej.
O tym, że wiara w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa oraz życie duchowością paschalną napełniają życie nadzieją i wzywają do promocji dobra mówił Papież Leon XIV podczas dzisiejszej katechezy. Rozważając fragment z Ewangelii św. Jana (J 15, 12-14) Ojciec Święty wskazał, że „braterstwo jest niewątpliwie jednym z wielkich wyzwań współczesnej ludzkości”.
Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim
Z okazji spotkania Leona XIV z przedstawicielami świata sztuki filmowej przypominamy kilka refleksji papieży na temat „siódmej sztuki”. Według papieży może ona rodzić harmonię, budzić na nowo zachwyt, ożywiać karty historii, promować humanizm zakorzeniony w wartościach Ewangelii. „Kino może pojednywać wrogów” – mówił Jan Paweł II.
Audiencja papieża Leona XIV z przedstawicielami „siódmej sztuki” 15 listopada w Pałacu Apostolskim w Watykanie wpisuje się w ciąg spotkań papieży ze światem filmu. Prześledzenie niektórych z tych refleksji pozwala zbudować pewien paradygmat dotyczący tego, co — według papieży — ten potężny język, narodzony pod koniec XIX wieku, może wywołać w umysłach, a przede wszystkim w sercach ludzi.
Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”
2025-11-16 16:54
ks. Łukasz
Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej
Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.
Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.
W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.
Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami.
Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud.
Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.
Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.