Pomnażacie dobrobyt naszego kraju
Tradycyjnie w dzień patrona pszczelarzy – św. Ambrożego, 7 grudnia, na Jasnej Górze odbyła się 36. Ogólnopolska Pielgrzymka Pszczelarzy. Do sanktuarium przybyli hodowcy pszczół, właściciele pasiek, producenci miodu oraz przedstawiciele instytucji i organizacji rolniczych. W tym roku na Jasnej Górze obecnych było ponad 150 reprezentacji sztandarowych.
– Jesteście bardzo potrzebni ojczyźnie, ona powinna być wam wdzięczna, bo pomnażacie dobrobyt naszego kraju – przypominał bp Leszek Leszkiewicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Rolników i Pszczelarzy. Zachęcił, by żyć w jedności, myśleć o dobru wspólnym i tworzyć taki dom, naszą ojczyznę, który będzie się cieszyć owocami jedności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Mimo że były przymrozki na wiosnę i na wielu terenach rzepak, lipa wymarzły, to jednak średnia ilość miodu jest bardzo dobra. Od 7 lat nie było takiej spadzi jodłowej, zbiory miodu wrzosowego są trzy, cztery razy większe niż we wcześniejszych latach. Mamy też bardzo dużo miodu wielokwiatowego – tego, który wspomaga organizm – zauważył prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego Tadeusz Sabat. – Przychodzimy za to dziękować, ale też prosić, by resort zdrowia bardziej zauważał właściwości lecznicze miodu.
Reklama
Pielgrzymkę poprzedziła 29. Konferencja Pszczelarska, która odbywała się pod hasłem: „Miód kupuję lokalnie”. Prelegentami byli prof. Małgorzata Dżugan z Uniwersytetu Rzeszowskiego i prof. Beata Madras-Majewska ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Podczas konferencji zwracano uwagę na miejsce pochodzenia produktu i na jakość krajowego miodu.
Organizatorami pielgrzymki były: Polski Związek Pszczelarski, Regionalny Związek Pszczelarzy w Częstochowie oraz Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie.
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Nadzieja jest nam potrzebna jak nigdy dotąd. Trzeba dziś o tym przypomnieć, bo nadzieja przyszła na świat przez Niepokalaną Matkę Zbawiciela – powiedział metropolita częstochowski abp Wacław Depo na Jasnej Górze podczas tradycyjnego hołdu z kwiatów. Na wzór rzymski przed figurą Niepokalanej, na placu przed szczytem, już po raz 15. złożone zostały białe róże, tak jak czyni to papież na placu Hiszpańskim.
Arcybiskup zachęcił do tego, by budzić sumienia i pamiętać o niezbywalnym prawie do życia. – Przeżywając ten szczególny dzień, w czasie adwentowym, chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak on jest ważny dla otaczającego nas świata i dla wszelkich okoliczności, które nas obciążają. Nie tylko przez grzech i zbrodnie wojenne, ale również przez grzechy przeciwko życiu od poczęcia do naturalnej śmierci. Trzeba nam się obudzić przez odnowienie umysłu i sumień! Nie możemy spać. Nie bójmy się przyszłości, ale bądźmy wierni Bogu – zaznaczył abp Depo.
Przeor sanktuarium jasnogórskiego o. Samuel Pacholski podkreślił, że hołd z kwiatów to wyraz wielkiej czci Maryi i samego Boga.
Reklama
– Uroczystość ta przypada zawsze w Adwencie, w okresie, kiedy razem z Maryją wchodzimy w tajemnicę oczekiwania na przyjście Chrystusa. To dokonało się przez jej fiat (tak). Dzięki słowu Bożemu, dzięki sakramentom i my mamy być kształtowani na wzór Maryi, by stać się tymi, którzy będą w nieustannym dialogu miłości z Panem Bogiem – przypomniał przeor.
8 grudnia to tradycyjnie dzień pielgrzymki braci albertynów, którzy każdego roku właśnie tego dnia pielgrzymują na Jasną Górę. – Przez przyjazd spełniamy testament, który nam zostawił nasz założyciel. To on nam nakazał, abyśmy pamiętali, że „Matka Boża Częstochowska jest naszą fundatorką”. Święty Brat Albert – Adam Chmielowski – zakładał domy dla sierot, starców i nieuleczalnie chorych. Tajemnica Niepokalanego Poczęcia była bardzo droga św. Albertowi i polecił on nam czcić Maryję zwłaszcza w tej tajemnicy. Oddajemy Jej swoją posługę i wszystkich naszych podopiecznych – ubogich – podkreślił br. Franciszek Grzelka, starszy braci albertynów z Krakowa.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele sześciu placówek z Polski oraz dwóch z Ukrainy – ze Lwowa i z Zaporoża.