Sztuka wystawiona była w 40. rocznicę śmierci kapelana „Solidarności” przez Teatr św. Jadwigi Królowej (20 października) przy wypełnionej po brzegi sali teatralnej. Zapraszając na spektakl, opiekun duchowy teatru ks. Rafał Borecki, wikariusz parafii, podkreślał, że „najważniejsze w życiu ks. Jerzego Popiełuszki było wypełnianie woli Bożej”. Spektakl rozpoczyna się od wiadomości o porwaniu ks. Jerzego. Ból miesza się z rozpaczą, trwoga z modlitwą o ocalenie jego życia. Jednak sztuka nie koncentruje się na śmierci kapelana „Solidarności”. Przywołuje jego nauczanie, fragmenty homilii, rozważań różańcowych z Bydgoszczy, jego drogę przez męczeństwo do świętości, jego zasady i wartości, którymi kierował się w życiu. Kończy się litanią do bł. ks. Jerzego oraz błogosławieństwem jego relikwiami wszystkich zebranych. Ważne, że w spektaklu wzięło aktywnie udział młode pokolenie, które nie znało ani tamtego okrutnego systemu komunistycznego, ani czasów powstania „Solidarności”. Dla nich to żywa lekcja historii i drogowskaz na życie. W rolę ks. Jerzego wcielił się Lech Kubik, Mariannę, matkę ks. Popiełuszki, zagrała Aleksandra Liszkiewicz. Oprawę muzyczną z pieśniami o bł. ks. Jerzym przygotowała grupa młodych z KSM z parafii Ducha Świętego.
Reklama
– Świadectwo życia ks. Jerzego jest bardzo ważne w naszych czasach. On był sam przeciwko całemu systemowi, oddał życie za prawdę. Wzywa nas do wierności Bogu, do opowiedzenia się za prawdą. Jego śmierć woła, abyśmy się nie zatrwożyli, ale przebudzili, nie zwątpili i wytrwali w wierze i wierności Bogu. Bo czasy są trudne. Cały czas żyję sprawą ks. Michała Olszewskiego, który był niesłusznie przetrzymywany w areszcie przez 7 miesięcy. To jest walka dobra ze złem. Ale my mamy to zło dobrem zwyciężać, jak nauczał ks. Jerzy – mówi Klusek-Gębska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Za przygotowanie sztuki dziękował ks. prał. Andrzej Kaszycki, który zawsze przychodzi na premiery Teatru św. Jadwigi Królowej i wspiera młodych aktorów. Zwrócił uwagę na potrzebę troski o prawdę historyczną. Apelował o pamięć o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki, ale i pamięć o zamordowanych kapłanach, którzy ginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych, z rąk totalitarnej władzy sowieckiej i niemieckiej. W kontekście obecnych ataków na Kościół przestrzegał przed powtórzeniem się takich czasów, gdy władza niszczyła ludzi, także ludzi Kościoła.
Spektakl pokazano 27 października i 17 listopada. Będzie można go zobaczyć także 24 listopada o godz. 19. Reżyserka ma już kolejne pomysły na przedstawienia z udziałem Teatru św. Jadwigi Królowej, szczegóły poznamy wkrótce.