Reklama

Kościół

Wspólna droga Kościoła

„Synodalność” to słowo, które jest bardzo mocno obecne w nauczaniu papieża Franciszka. Czym zatem jest synodalność i czym jest Kościół synodalny?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja” to temat prac synodu zwołanego przez Franciszka. W dokumencie końcowym zawarty jest zapis, że synodalność oznacza przede wszystkim specyficzny styl, który określa życie i misję Kościoła. Synodalność to wspólna droga, „podążanie razem” – podkreśla papież.

Reforma sposobu funkcjonowania Kościoła

Podczas czytania dokumentu końcowego synodu można zauważyć, że propozycje reformy dotyczą sposobu funkcjonowania Kościoła, zwłaszcza zwiększenia udziału świeckich w procesie podejmowania decyzji, a także większej ich obecności w pracy apostolskiej Kościoła. Ojcowie synodalni zwrócili również uwagę na transparentność kościelnych struktur. Dokument końcowy mówi o różnych wymiarach synodalności. Najpierw chodzi o wspólnotowy styl myślenia, działania, ale również rozeznawania w Kościele. Ponadto struktury kościelne mają działać w duchu synodalnym. W tym kontekście pojęciem kluczem jest „nawrócenie relacyjne”. Chodzi o to, że Kościół ma być skupiony na osobie, a nie na strukturach, na Osobie Jezusa i osobie konkretnego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzmocnienie roli świeckich

Reklama

W dokumencie końcowym postuluje się znacznie szersze „uczestnictwo świeckich mężczyzn i kobiet w procesach kościelnego rozeznawania i we wszystkich fazach procesów decyzyjnych”, a także „szerszy dostęp świeckich mężczyzn i kobiet do odpowiedzialnych stanowisk w diecezjach i instytucjach kościelnych, w tym w seminariach, instytutach i wydziałach teologicznych”. Podczas obrad synodu w Rzymie pojawiło się pojęcie „posług chrzcielnych”. Chodzi o to, że posługi te wynikają z chrztu, a nie są władzą delegowaną przez tych, którzy przyjęli sakrament święceń. Uczestnicy synodu wskazali na posługę lektora, akolity czy katechisty. Są również posługi nadzwyczajne, a wśród nich np. posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii św.

Synod postuluje możliwość pracy świeckich w urzędach kościelnych. Każda funkcja, która nie wymaga święceń, może być powierzona osobie świeckiej – mężczyźnie lub kobiecie. W tym kontekście pojawiła się kwestia święceń diakonatu dla kobiet. W dokumencie końcowym podkreślono, że „nie ma żadnych powodów, dla których kobiety nie mogą pełnić roli przywódczej w Kościele: nie można powstrzymać tego, co pochodzi od Ducha Świętego. Otwarta pozostaje także kwestia dostępu kobiet do posługi diakonatu. Musimy kontynuować rozeznanie w tej kwestii”. W tym kontekście dokument końcowy zachęca nas także do zwrócenia większej uwagi na język i obrazy używane w przepowiadaniu, nauczaniu, katechezie i przy sporządzaniu oficjalnych dokumentów Kościoła, oraz do tego, aby poświęcić więcej miejsca roli świętych kobiet, a także kobiet zajmujących się teologią i mistyczek. Ponadto w samych lekcjonarzach liturgicznych odpowiednie miejsce powinny znaleźć fragmenty Pisma Świętego mówiące o pierwszoplanowej roli kobiet w historii zbawienia.

Reklama

W dokumencie końcowym pojawił się postulat utworzenia Kościelnego Obserwatorium Niepełnosprawności. „Promując współodpowiedzialność za misję wszystkich ochrzczonych, uznajemy zdolności apostolskie osób niepełnosprawnych, które czują się wezwane i posłane jako aktywne podmioty ewangelizacji. Chcemy zwiększyć wkład wynikający z ogromnego bogactwa człowieczeństwa, które ze sobą przynoszą. Uznajemy ich doświadczenia cierpienia, marginalizacji i dyskryminacji, których czasami doświadczały nawet w samej wspólnocie chrześcijańskiej” (n. 63, tłum. własne). Uczestnikom synodu zależało również na tym, aby bardziej zaktywizować duszpasterstwo rodzin. Chodzi o tworzenie sieci małżeństw sakramentalnych, aby były nie odbiorcami, ale aktywnymi podmiotami duszpasterstwa rodzin. „Sakrament małżeństwa wyznacza szczególną misję, która dotyczy jednocześnie życia rodziny, budowania Kościoła i zaangażowania na rzecz społeczeństwa. W szczególności w ostatnich latach wzrosła świadomość, że rodziny są podmiotami, a nie tylko adresatami duszpasterstwa rodzinnego. Z tego powodu muszą się spotykać i nawiązywać kontakty, także dzięki pomocy instytucji kościelnych zajmujących się wychowaniem dzieci i młodzieży” (n. 64, tłum. własne) – czytamy w dokumencie końcowym.

Bardzo ciekawym wątkiem dokumentu końcowego jest większy wpływ ludu Bożego na wybór biskupów. Równocześnie synod wskazał na to, że biskupom także należy towarzyszyć i wspierać ich w posłudze.

Biskupi w Kościele

Na drodze synodalnej pojawiła się potrzeba zapewnienia biskupom ustawicznej formacji w kontekście lokalnym. Przypomniano o konieczności doprecyzowania roli biskupów pomocniczych i rozszerzenia zadań, które biskup może delegować. W dokumencie końcowym podkreśla się, że należy także docenić doświadczenie emerytowanych biskupów w ich nowym sposobie służenia ludowi Bożemu. Ważne jest, „aby pomóc wiernym nie pielęgnować nadmiernych i nierealistycznych oczekiwań wobec biskupa, pamiętając, że on także jest osobą kruchą, wystawionym na pokusę bratem potrzebującym pomocy jak wszyscy. Wyidealizowana wizja biskupa nie ułatwia jego delikatnej posługi”. Bardzo ważne dla realizacji synodalności jest to, aby biskup podczas wizyt duszpasterskich więcej czasu spędzał z wiernymi.

Styl formacji

Synod omawiał również formację kandydatów do święceń – w dokumencie końcowym wskazano, aby formacja „była skonfigurowana w stylu synodalnym”. Zgromadzenie synodalne podjęło kwestię rewizji Ratio Fundamentalis Institutionis Sacerdotalis, które powinno uwzględniać wnioski opracowane na synodzie. Synodalny styl formacji zakłada, że wymiar ekumeniczny, jako obecny na wszystkich drogach, prowadzi do posługi święceń.

W propozycjach dotyczących więzi kościelnych bardzo mocno podkreślony został aspekt ekumeniczny. Chodzi również o „wymianę darów” między Kościołami tradycji łacińskiej i katolickimi Kościołami wschodnimi.

W dokumencie końcowym porusza się wiele tematów dotyczących realizacji synodalności, takich jak chociażby realne działanie rad parafialnych, duszpasterskich i ekonomicznych. Poruszona została również kwestia finansów w Kościele. W tej sprawie zwraca się uwagę na synod diecezjalny, który może także stanowić przestrzeń sprawozdawczą i oceniającą: biskup przedstawia relację z działalności duszpasterskiej w różnych sektorach, z realizacji planu duszpasterskiego, z recepcji procesów synodalnych całego Kościoła, z inicjatyw w sprawach zabezpieczenia oraz zarządzania finansami i dobrami doczesnymi. W tej kwestii autorzy dokumentu końcowego domagają się zatem wzmocnienia przepisów kanonicznych.

2024-11-12 12:50

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Synod szuka komunii, a nie większości

Niedziela Ogólnopolska 43/2024, str. 25

[ TEMATY ]

synod

synodalność

Andrea Gagliar‑ducci

Archiwum Andrei Gagliarducciego

Obrady drugiej sesji Synodu o synodalności (2-27.10.) śledziło wielu dziennikarzy, wśród nich Andrea Gagliar-ducci, doświadczony włoski watykanista z agencji ACI Stampa, z którym rozmawia Włodzimierz Rędzioch.

Włodzimierz Rędzioch: Jakie były główne tematy obecnego synodu? Andrea Gagliarducci: Tegoroczna, druga sesja synodu na temat synodalności, w porównaniu z pierwszą, jest swego rodzaju „skorygowaniem celu”. W połowie procesu synodalnego kwestie najbardziej kontrowersyjne lub wymagające szerszej debaty papież Franciszek zdecydował się powierzyć dziesięciu grupom studyjnym. Wniosków ich pracy należy się jednak spodziewać dopiero w przyszłym roku. Oznacza to, że droga synodalna będzie kontynuowana także po synodzie, i można przypuszczać, że papież uwzględni prace grup studyjnych przed opublikowaniem adhortacji posynodalnej. Początkowo problem synodu polegał na tym, że zgromadzenie zajęło się sprawami, które zawsze były przedmiotem dyskusji, takimi jak kwestia celibatu księży, święceń kobiet, a także kwestia moralności seksualnej. Istnieje jednak ryzyko, że będziemy się zajmować kwestiami doktrynalnymi, tak jakbyśmy żyli w demokracji. A przecież synod jest organem doradczym, a nie decyzyjnym, synod szuka komunii, a nie większości.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Franciszek się nie podda

2025-03-05 11:39

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II (1978-2005), wziął udział w debacie na temat ewentualnej rezygnacji z urzędu papieża Franciszka. Powiedział włoskiej gazecie „Repubblica”: „Nie schodzi się z krzyża Chrystusa. Nigdy. Nie zrobił tego po strasznym zamachu w 1981 r., ani 24 lata później, gdy choroba przykuła go do łóżka, bez głosu, bez sił, ale w służbie Kościołowi z sercem i duszą oraz czujnym umysłem”.

O Franciszku, który od prawie trzech tygodni przebywa w tej samej sali szpitalnej, co jego poprzednik z Polski, kard. Dziwisz powiedział: „Jestem pewien, że Franciszek zrobi to samo (...). Będzie przewodził Kościołowi tak długo, jak zechce tego Bóg. Będzie nadal mocno obejmował krzyż i nie cofnie się ani o krok”.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Po każdym Wielkim Piątku przyjdzie Zmartwychwstanie

2025-03-05 21:08

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja. /Mt 26,42.

Po ludzku to szalenie trudne poddać się woli Bożej. Będąc tu na ziemi nie znam planu, jaki ma dla mnie Bóg, a i tak idę za Nim, bo ufam, że ten plan jest dla mnie najlepszy. Utrata upragnionego dziecka, które nawet nie zdążyło przyjść na świat to największy ból, jakiego doznałem. Patrzenie na cierpienie żony, moja fizyczna bezradność i brak zrozumienia wśród otaczających nas ludzi, doprowadzały do zadawania pytań: „Boże, czemu my? Czemu inni mogą, a my nie? Czemu nie chcesz nam pomóc?”. Długie rozmowy, cierpliwe modlitwy i pogłębianie relacji małżeńskiej doprowadziły nas małymi krokami do momentu, w którym staliśmy się spokojniejsi i znów chcieliśmy spróbować. Był w nas jakby promyk nadziei. Po niespełna dwóch latach sytuacja się powtórzyła. Nasze drugie dziecko umarło, zanim przyszło na świat, ale my jesteśmy zupełnie inni, wciąż mamy w sobie ten płomień. Jesteśmy spokojni i wierzący w doskonałość Bożego planu, którego teraz nie rozumiemy i przyjmujemy ten krzyż, jednocześnie wierząc, że po każdym Wielkim Piątku przyjdzie Zmartwychwstanie!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję