Ludzie stracili domy, miejsca pracy, powódź dotknęła także kościoły, domy opieki i szpitale. Skala zniszczeń okazała się ogromna, tak jak ogromna była pomoc, która w pierwszych dnia docierała do poszkodowanych. Jednak wsparcie jest nadal potrzebne. Gdy domy i mieszkania zostały osuszone, trzeba ruszyć z remontem, tak, aby zdążyć przed zimą. Parafia pod wezwaniem św. Urszuli w Gwizdanowie, zarówno finansowo, jak i rzeczowo, pomogła mieszkańcom małej miejscowości Jaczków w gminie Czarny Bór.
– Na wieść o poszkodowanych w powodzi zorganizowaliśmy w pierwszych tygodniach 3 zbiórki – wspomina Małgorzata Szkuta, prezes parafialnej Caritas. – Pierwsza akcja „Pomoc powodzianom” odbyła się u nas w parafii. Przyjechał do nas o. Michał Tomczak OMI z Bodzanowa i wspomogliśmy potrzebujących z ich terenu transportem zebranych darów i finansowo. W drugiej akcji organizowanej przez Caritas do puszki zebraliśmy ponad 3500 zł. A trzecią akcją był wyjazd z darami z księdzem proboszczem i grupą Caritas do wspomnianej miejscowości Jaczków.
Jednak jak podkreśla ks. Tomasz Hęś proboszcz parafii, nie chcą poprzestać na jednorazowej pomocy. Na czas świąteczny chcą zaproponować 3,4 rodzinom w parafii przygotowanie paczki świątecznej dla jednej z rodzin w tej miejscowości.
W święto św. Jana Apostoła odbył się doroczny bal świąteczno-sylwestrowy osób niepełnosprawnych i przyjaciół. Organizatorem tego wydarzenia jest legnicka Caritas.
Spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. w kościele Matki Bożej Królowej Polski pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego. Na wspólną modlitwę przyjechały osoby z Warsztatów Terapii Zajęciowej z różnych stron diecezji, wspólnoty osób niepełnosprawnych, seniorzy oraz osoby indywidualne, które cały rok czekają na to wydarzenie.
Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.
Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.
Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.