Trzeci weekend października był wyjątkowo pracowity dla abp. Mieczysława Mokrzyckiego, ale dzięki temu sześć wspólnot parafialnych z naszej diecezji może cieszyć się z wprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II.
W dniach 18 i 19 października metropolita lwowski dokonał uroczystej intronizacji relikwii Papieża Polaka w parafiach: Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Okradzionowie, św. Bartłomieja Apostoła w Chlinie, św. Marcina w Zadrożu, Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu, Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Kluczach i św. Andrzeja Boboli w Sosnowcu. Natomiast 20 października wprowadził także relikwie św. Rity do wspólnoty św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu.
– Święci są nie po to, by ich podziwiać, ale po to, by ich naśladować – powiedział abp Mieczysław Mokrzycki. Mówił o człowieczeństwie św. Jana Pawła II. Podkreślił, że przy nim odczuwało się pokój. – Miało się przy nim poczucie bezpieczeństwa i życzliwości. Święty Jan Paweł II to był człowiek wiary, którego myśli ciągle zmierzały ku Bogu. Wiedział, że głoszone prawdy muszą zostać wewnętrznie przeżyte. Dlatego nigdy nie żałował czasu na głęboką modlitwę. Nie rezygnował z niej także kosztem innych zajęć. Zażyła relacja z Bogiem zawsze znajdowała się w centrum życia św. Jana Pawła II. Jeszcze przed poranną toaletą, leżąc krzyżem w swojej sypialni, odmawiał cząstkę Różańca. Potem udawał się do kaplicy na poranne modlitwy i rozmyślanie. Mimo że był wielkim mistykiem i teologiem, do Boga zwracał się w sposób bardzo prosty. Swoje modlitwy rozpoczynał od odmówienia całego pacierza katechizmowego, tego, którego każdy z nas uczył się przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii Świętej. Odmawiał więc kolejno: Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Dziesięć Przykazań Bożych, Pięć Przykazań Kościelnych. Codziennie modlił się także o dary Ducha Świętego. Każdego dnia śpiewał godzinki. W całym jego modlitewnym życiu uderzała ewangeliczna prostota – przypomniał sekretarz papieski.
Arcybiskup Mokrzycki podkreślił także, że Ojciec Święty w swoich modlitwach nigdy nie zapominał o innych osobach. – Jan Paweł II zawsze modlił się w intencji ludzi, z którymi miał się spotkać. Ojciec Święty otrzymywał listy z całego świata, w których zawarte były prośby o modlitwę. Na jego polecenie wszystkie te intencje były tłumaczone i przepisywane na kartki, które następnie znajdowały się w jego gabinecie. Nad załączonymi do listów zdjęciami papież czynił znak krzyża świętego, a raz w tygodniu w nadesłanych intencjach sprawował Najświętszą Ofiarę. Codziennie także ze swojego okna dyskretnie błogosławił pielgrzymów przebywających w Rzymie, ale i wszystkich ludzi na świecie, bo na każdym człowieku Ojcu Świętemu bardzo zależało – zaznaczył abp Mieczysław Mokrzycki.
– To jest dla nas wielkie przeżycie, bo krew jest znakiem życia, to nie jest jakiś symbol, to cząsteczka, która była związana z osobą świętego, to cząstka jego krwi, czyli jego życia i posługi. To obdarowanie nas łaską Boga i związanie nas, każdego z imienia, z tą relikwią – mówił abp Wacław Depo podczas wprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II do kościoła w Rększowicach.
„Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boga było obrażane w naszych sercach” – te słowa św. Jana Pawła II zjednoczyły 13 września parafian i gości na uroczystości wprowadzenia relikwii krwi św. Jana Pawła II do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach, która jest sanktuarium Krzyża Świętego. Tego dnia, w 33. rocznicę konsekracji kościoła, abp Depo poświęcił pomnik św. Jana Pawła II, będący wyrazem wdzięczności za jego życie i pontyfikat oraz pragnienia, by imię Boże było błogosławione. Z tej okazji uroczystej Mszy św. w intencji parafian przewodniczył oraz homilię wygłosił abp Wacław Depo.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św., której przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński – abp Wiesław Śmigiel
Mężczyźni z całej diecezji wraz z rodzinami 13 września pielgrzymowali do kolebki chrześcijaństwa i polskości w Międzyrzeczu.
Tegoroczna 13. Pielgrzymka Mężczyzn do Międzyrzecza była połączona z upamiętnieniem 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski i 80. rocznicą powrotu Polski nad Odrę i Nysę Łużycką. Pielgrzymka rozpoczęła się od powitania pielgrzymów na Zamku Królewskim w Międzyrzeczu i modlitwy przy relikwiach pierwszych męczenników Polski. Następnie prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk wygłosił konferencję pt. „Królestwo Polskie – suwerenność, jedność i świętość”, po której uczestnicy pielgrzymki przeszli głównymi ulicami miasta do sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski. Tam poświęcono tablicę upamiętniającą 1000. rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.