Reklama

Felietony

WYROK

Nie sposób rok po wyborach uwierzyć, iż naród tak piękny i dumny może wybrać na swoich włodarzy ludzi tak skrajnie nieodpowiednich, tak głęboko antypolskich, tak skrajnie cynicznych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Data 16 października 1978 r. zapisała się złotymi zgłoskami w historii ludzkości. Wówczas to po 455 latach Kolegium Kardynalskie wybrało na Stolicę Piotrową nie Włocha, lecz Polaka. Jan Paweł II od pierwszych słów swego pontyfikatu radził nam, byśmy się nie lękali. Całe jego nauczanie zachęcało nas do tego, abyśmy sięgali wysoko, coraz wyżej. Kiedy piszę ten tekst, świętujemy 46. rocznicę tego faktu, ale Sejm Rzeczypospolitej żyje czymś innym. Pierwsza rocznica ostatnich wyborów do Sejmu i Senatu rozgrzewa do czerwoności debatę publiczną. Prezydent Andrzej Duda wygłasza płomienne orędzie, będące doskonałą diagnozą naszego tu i teraz. Później swoje wystąpienie, w zupełnie niekonstytucyjnym trybie, w formie debaty nad orędziem wygłasza premier Donald Tusk. Wsłuchując się w oba wystąpienia, nabrałem pewności, że nie wszyscy dorośli do swych ról i nie wszyscy chcą sięgać wysoko.

Wybory, które wygrało Prawo i Sprawiedliwość, jednak nie dość wysoko, by sformułować rząd, stały się punktem zwrotnym naszej współczesnej historii. Kurs na Polskę solidarną, świadomą swej mocy i wartości, sprawiedliwą, bogatą, wolną, zanurzoną w wartościach chrześcijańskich został zmieniony. Polska życzliwa rodzinie, rolnikom, patriotom i katolikom skończyła się w wyniku tych wyborów. Ta zmiana jest tak widoczna i bolesna, że nie sposób rok po wyborach uwierzyć, iż naród tak piękny i dumny może wybrać na swoich włodarzy ludzi tak skrajnie nieodpowiednich, tak głęboko antypolskich, tak skrajnie cynicznych. Że może ponownie powierzyć urząd prezesa Rady Ministrów człowiekowi, który powiedział – i nigdy za to nie przeprosił – że „polskość to nienormalność”. Pozwolę sobie zacytować te słowa wypowiedziane dla Znaku w 1987 r. „Polskość to nienormalność – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (...). Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę: Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy”.

Na szczęście jeszcze Polska nie zginęła. To, co zostanie w nas po orędziu prezydenta, to tęsknota za wielką Polską, to świadomość, że dziś w Polsce mamy do czynienia nie z demokracją, lecz z „uchwałokracją”. Ustawy próbuje się zmieniać uchwałami, co jest prawniczą herezją, jawnym łamaniem porządku prawnego. Pogwałcenie konstytucji przez dekrety premiera rujnuje media publiczne, sądy – w tym Sąd Najwyższy, prokuraturę – w tym urząd prokuratora krajowego. Idzie to w parze z postępującą degradacją spółek Skarbu Państwa, które w drugim kwartale 2023 r. wypracowały 11 mld zysku, by w analogicznym okresie bieżącego roku zanotować straty na poziomie 322 mln. Prezydent Duda wskazał na ogrom zaniechań, które są znakiem firmowym drużyny Tuska. Wstrzymane wielkie projekty rozwojowe, takie jak Centralny Port Komunikacyjny, port szczeciński, Polski Atom czy nowatorskie laboratorium wdrażania sztucznej inteligencji. To wszystko zostało zatrzymane, aby mieć czas na – jak to ujął prezydent – „polowanie na czarownice”. Audyty, komisje śledcze, areszt wydobywczy jak w przypadku ks. Michała Olszewskiego, trwający miesiącami. Prezydent przypomniał też premierowi i rządzącym, że to głowa państwa powołuje i odwołuje ambasadorów Polski. Tymczasem ekipa Tuska próbuje odwołać z placówek – z punktu widzenia Polski strategicznych – ponad pięćdziesięciu ambasadorów, których kadencje trwają. To wydarzenia bez precedensu od 1989 r., niezależnie od tego, kto rządził, zawsze takie nominacje wymagały konsensusu pomiędzy prezydentem, rządem, ministrami, największymi partiami w Polsce. Dziś, według premiera, nie ma takiej potrzeby. Ten rok okazał się pasmem klęsk Rzeczypospolitej na bardzo wielu frontach. Co będzie dalej? Czas pokaże. Dziś pozostaje nam chwycić za różańce i błagać o ocalenie dla naszej ojczyzny i iść w procesji w rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, a 11 listopada stanąć wraz z bliskimi w rzeszy tych, którym Polska pachnie wszystkim, co najlepsze. Niech nas usłyszą, niech nas zobaczą, niech żyje Polska!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-22 13:24

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dodawanie życia

Może właśnie to, co się teraz dzieje, jest najważniejszym „teraz” w moim życiu.

Wakacyjne dni zawsze, przynajmniej od 43 lat, upływają mi zbyt szybko. Nie wiem na czym polega ten fenomen, ale na pewno jest jakieś jego naukowe wytłumaczenie. Robocza teza jest taka, że czas dzielony z kimś, kogo kochasz, poświęcony na coś, co lubisz, galopuje, a ten, w którym tkwimy w niechcianej sytuacji – ani drgnie. W tym roku wakacje rozpoczęły się dla mnie 50. urodzinami. Muszę przyznać, choć nie mam skali porównawczej, że było to bardzo krótkie 50 lat. Śmiem twierdzić, że wojna trzydziestoletnia trwała znacznie dłużej, a przecież żaden ze mnie Habsburg i na bank w moim życiu nie było wyłącznie sielankowo. „Teraz dopiero przyspieszy” – mówili mi podczas składania życzeń starsi koledzy. „Teraz się przygotuj na drugą, tę lepszą połowę” – mówiły zawsze młode koleżanki. I są to życzenia spójne i komplementarne. Skoro będzie to lepsza połowa, to na pewno minie szybciej. Muniek, stary druh z punkowskiej młodości, zaśpiewał mi na urodzinowej balandze Warszawę i kilka nieśmiertelnych kawałków, w tym Chłopaki nie płaczą, i mało brakowało, bym ze wzruszenia zadał kłam temu tytułowi.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/Papież po powrocie ze szpitala rozpoczął rekonwalescencję i nową fazę pontyfikatu

2025-03-23 17:24

[ TEMATY ]

szpital

papież Franciszek

pontyfikat

powrót

rekonwalescencja

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek po powrocie ze szpitala do Watykanu po pięciu tygodniach ciężkiego obustronnego zapalenia płuc rozpoczął w niedzielę rekonwalescencję, która według zaleceń lekarzy ma trwać co najmniej dwa miesiące. Wszystkie plany na najbliższe tygodnie i miesiące zależą od procesu powrotu do zdrowia.

Kiedy w niedzielne południe 88-letni papież po raz pierwszy od początku hospitalizacji pokazał się wiernym pozdrawiając ich z balkonu Polikliniki Gemelli można było dostrzec zarówno jego zadowolenie z kontaktu z ludźmi i pokonania ciężkiego stanu zapalnego, jak i wyraźne zmęczenie chorobą. Mówił z trudem.
CZYTAJ DALEJ

Czy Jezus czynił cuda, czy są to tylko pobożne bajki?

2025-03-23 20:26

[ TEMATY ]

cuda

bajki

symbol

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

PAVIA, WŁOCHY: Obraz "Cud Nakarmienie tłumu" w kościele Bazyliki San Michele Maggiore autorstwa nieznanego artysty z XX w.

PAVIA, WŁOCHY: Obraz Cud Nakarmienie tłumu w kościele Bazyliki San Michele Maggiore autorstwa nieznanego artysty z XX w.

Na kartach ewangelii znajdujemy liczne opisy cudów, których dokonuje Jezus, a później także jego apostołowie. Czy to tylko ładne opowieści, jakiś symbol? Co to w ogóle są cuda?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję