Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Droga Do Prawdy w Krasnobrodzie

Czy współczesny młody człowiek poszukuje jeszcze Chrystusa? Okazuje się, że tak, a wspólnoty z radością wychodzą naprzeciw, by przygarnąć młodzież do Kościoła. W dniach 27-29 września odbyły się rekolekcje „Droga do Prawdy” dla młodzieży, w których wzięło udział 34 uczestników.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Krasnobród

Ewa Monastyrska

Uczestnicy Drogi Do Prawdy

Uczestnicy Drogi Do Prawdy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnikami rekolekcji były osoby przygotowujące się do sakramentu bierzmowania. Była to dla nich szczególna okazja, by zatrzymać się nad sensem wiary, poznania Boga i skupienia się na swojej z Nim relacji. Wielu ludziom, nie tylko młodym, wydaje się, że tego typu rekolekcje to tylko chwile skupienia się, powagi, rozważań. W rzeczywistości „Droga Do Prawdy” to kurs pełen duchowych doświadczeń, ale i radości tak bardzo naturalnej dla młodego człowieka.

Reklama

– Wydarzenie miało miejsce pod przewodnictwem wspólnoty Galilea z Krasnobrodu, której młodzież prowadziła rekolekcje, dając uczestnikom nie tylko duchowe wsparcie, ale również przykład autentycznego życia wiarą. Opiekunem rekolekcji był ksiądz Łukasz Kolasa, który przez cały czas towarzyszył młodym w ich duchowej podróży. Rekolekcje odbyły się w przyjaznym otoczeniu, sprzyjającym wyciszeniu i refleksji nad swoim życiem, wiarą i relacją z Bogiem. Program obejmował zarówno wspólne modlitwy, dynamiki, czas w mniejszych grupkach z animatorami, które angażowały uczestników w głębsze poznawanie prawd wiary oraz budowanie relacji w grupie. Niezwykle poruszające były chwile spędzone podczas dynamik oraz rozmowach w małych grupach, gdzie młodzi ludzie mogli dzielić się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Wspólnota Galilea z Krasnobrodu, pod przewodnictwem ks. Łukasza Kolasy, zadbała o to, aby każdy z uczestników czuł się zaangażowany i zainspirowany do dalszego pogłębiania swojej drogi duchowej. Dla wielu z nich był to czas, który odmienił ich podejście do codziennych wyzwań i dał nową perspektywę na życie w prawdzie i wierze. Zarówno uczestnicy, jak i organizatorzy zgodnie przyznają, że te trzy dni były wyjątkowym doświadczeniem, które na długo pozostanie w ich sercach – podkreślił Mikołaj pomagający w organizacji „Drogi Do Prawdy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niespokojne moralnie czasy, w których przyszło nam żyć, każą nam zadać pytanie w jaki sposób trafić do młodego człowieka. W rzeczywistości potrzebuje on prawdy, wartości i spotkania z miłością, która go zaakceptuje. Jeśli nie znajdzie tego w domu, wśród rówieśników lub w kościele, wówczas zacznie poszukiwać ich w mediach. W jaki sposób funkcjonuje „Droga Do Prawdy”?

– Jest to kurs dla młodych osób, które chcą znaleźć drogę do Prawdy, czyli drogę do kochającego Boga. Podczas 3 dni poznajemy miłość Boga do nas, uświadamiamy sobie własne słabości, doświadczamy przebaczenia Jezusa i Jego zbawienia, odkrywamy jak wspaniałym przyjacielem jest dla nas Jezus i pozwalamy działać w naszym życiu Duchowi Świętemu. Młodzież mówi o tych rekolekcjach, że jest to czas ożywienia ich wiary i relacji z Jezusem. To forma ewangelizacji, czas pięknych świadectw o doświadczeniu młodych ludzi, dobrej spowiedzi, a przede wszystkim relacji z Nim. Dzielimy się własnymi doświadczeniami, są odgrywane scenki, oglądamy filmiki, dostajemy różne rekwizyty, śpiewamy, modlimy się. Ten kurs pomógł odnaleźć prawdziwe szczęście wielu osobom – wspomina ks. Łukasz Kolasa, wikariusz parafii NNMP w Krasnobrodzie.

To, co jest bardzo cenne w kursie to fakt, że dla wielu nie pozostaje on obojętny i ma wpływ na dalsze życie młodych ludzi.

– Młodzi byli bardzo otwarci na treści im przekazywane, a w prowadzących było dużo radości na widok młodych, którzy wybierają drogę za Jezusem i nie wstydzą się tego. Kilka osób po kursie dołączyło do wspólnoty, aby jeszcze bardziej zbliżyć się do Jezusa i mieć przestrzeń do dzielenia się tym, jak On działa w ich życiu – zaznaczyła Agnieszka współorganizująca rekolekcje.

Młodzi wyznali Jezusowi, że jest ich Panem i Królem. Oto dowód na to, że dla Boga nie ma nic niemożliwego.

2024-10-15 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja walcząca ze złem

Niedziela zamojsko-lubaczowska 30/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Krasnobród

Archiwum Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej

Ks. prał. Eugeniusz Derdziuk

Ks. prał. Eugeniusz Derdziuk

Dlaczego tak często zwracamy wzrok w stronę Maryi, choć nie jest Ona Bogiem? Czy rzeczywiście Maryja walczy z demonami? Na te pytania odpowiedział ks. prał. Eugeniusz Derdziuk, egzorcysta i kustosz krasnobrodzkiego sanktuarium.

Ewa Monastyrska: Maryja jest niezwykle bliska egzorcystom, prawda? Ks. prał. Eugeniusz Derdziuk: Tak. Nasz Pan, Jezus Chrystus w testamencie z krzyża dał nam Ją za Matkę. Przyjął Ją Jan, a wraz z nim i my. Lubię powtarzać słowa kard. Wyszyńskiego, że jeśli zawierzamy się Jej, to naśladujemy Pana Boga, bo Ojciec zaufał Jej, zawierzył i dał Syna Jednorodzonego, a Syn z krzyża dał swoje dzieło, Kościół. Jak ważna musi być Ona, skoro Bóg obdarował ją Niepokalanym Poczęciem, a Ona odpowiada w pełni, nie tak jak Ewa. Dlatego Ona wszystko może.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: prawda o zmartwychwstaniu zakłada rezygnację z banału i przyziemności

2025-04-20 09:42

[ TEMATY ]

wywiad

wiara

zmartwychwstanie

KEP

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

Wiara w zmartwychwstanie Chrystusa nie rusza już współczesnego człowieka, gdyż jej przyjęcie zakłada rezygnację z banału i przyziemności. Tymczasem współczesna kultura skutecznie odrzuca wszelki wysiłek w sprawach domagających się poświęcenia i ofiary - powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda.

W Wielkanoc Kościół katolicki świętuje uroczystość Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, czyli Jego przejście ze śmierci do życia - fundament i istotę wiary chrześcijańskiej. To najważniejsze i najstarsze święto w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję