Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Co to znaczy, że liturgia jest źródłem życia?

Niedziela Ogólnopolska 40/2024, str. 22

[ TEMATY ]

liturgia

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu zastanawia się nad tym, po co nam w ogóle liturgia. Przecież fascynujące jest to, jak w życiu wspólnoty Kościoła można w pewien sposób już doświadczać tego, czego człowiek ze swej natury poszukuje, pragnie, za czym tęskni. Życie doczesne jest wszak pielgrzymką do wieczności, czyli życia w Bogu, Jego miłości i życiu. Ta tęsknota jest wlana w człowieka. Niektórzy mają taką wrażliwość duchową, że mogą śmiało opowiadać o tym, co się dzieje w ich wnętrzu. Inni zaś czegoś duchowo pragną, za czymś wielkim tęsknią, ale nie potrafią tego określić, trudno im zwerbalizować swoją tęsknotę. Może jeszcze potrzebują czasu, aby nazwać po imieniu to, co się w nich dzieje.

Okazuje się, że owa tęsknota za byciem twarzą w twarz z Bogiem jest nie tylko uczuciem i myślą, lecz także przeżyciem, można nawet powiedzieć – celebracją w życiu doczesnym, na którą pozwolił nam sam Bóg. On przecież przyszedł do człowieka, stał się jednym z nas, a po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu nie zostawił swojego ludu, ale żyje w Kościele, który jest mistycznym Ciałem Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie brzmi: dlaczego liturgia jest źródłem życia? Już w samej idei liturgii kryje się ogromna tajemnica spotkania i doświadczenia Boga. Dlaczego? Otóż jej pomysłodawcą jest sam Bóg. Właściwie to liturgia nie jest nasza, ona jest własnością Boga, a my ją celebrujemy i w niej uczestniczymy. Tak jak Bóg wychodzi z inicjatywą przyjaźni z człowiekiem, przyjścia do niego, aby go zbawić, tak w liturgii wychodzi z inicjatywą dawania siebie, aby już tutaj, na ziemi, człowiek zaspokajał tęsknotę za Bogiem. Któż nie słyszał stwierdzenia, że Eucharystia jest przedsmakiem nieba?

W misterium paschalnym, czyli w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, nastąpiło pojednanie nieba z ziemią. Ponieważ zapłatą za grzech jest śmierć, Jezus oddaje swoje życie jako okup za nasze grzechy. Nazywamy Go zatem Odkupicielem. Przez zjednoczenie z Chrystusem mamy udział w Jego zmartwychwstaniu, mamy udział w Jego życiu. Sprawując liturgię, wspominamy i uobecniamy owo misterium paschalne. Przez liturgię zatem uczestniczymy w życiu Bożym, sięgamy nieba, a właściwie to niebo przychodzi do nas. Liturgia w takim sensie staje się dla nas źródłem życia. Z liturgii wypływa również całe życie Kościoła, stanowi ona w jakimś sensie punkt wyjścia. Dla kogoś, kto tak rozumie liturgię i z taką wiarą do niej podchodzi, przestaje ona być jedynie zwykłym spotkaniem, jakimś „przedstawieniem”, w czasie którego wykonuje się tylko pewne gesty i wypowiada jakieś słowa. Liturgia jest działaniem wspólnoty Kościoła, która trwa dzięki niej. Jest szczytem, do którego ma prowadzić wszystko, czym Kościół żyje na co dzień, oraz źródłem, które zasila wciąż nową energią jego życie i działanie. Jeżeli sprawujemy liturgię i uczestniczymy w niej, to tylko z tego powodu, byśmy mieli życie i mieli je w pełni.

2024-10-01 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co to jest acedia?

W dzisiejszych czasach tak wielu ludzi przeżywa duchowe zniechęcenie, znużenie, oschłość i przygnębienie. Czujemy lęki i obawy. Nie umiemy sobie poradzić z milczeniem Boga. Coraz częściej mówimy o groźnej chorobie – depresji.

Już Ewagriusz z Pontu (345-399) opisywał te duchowe stany, nazywając je acedią. Dla tego mistrza życia duchowego acedia to „niechęć bądź udręka serca”. Jest ona „osłabieniem duszy” i „wspólniczką smutku”. Kiedy odczuwamy ból fizyczny i czujemy się źle, to zwykle idziemy do lekarza, by leczyć nasze ciało. Jeśli jednak pojawia się ból w duszy, jest trudniej i często nie rozumiemy, co się tak naprawdę dzieje. Próbujemy rozwiązywać nasze problemy, tak naprawdę uciekając od nich. Mistrzowie duchowi, tacy jak wspomniany Ewagriusz z Pontu, podpowiadają, że właśnie wtedy trzeba się trzymać Pana Boga, szukać wspólnoty ludzi, którzy przeżywają to samo. Nawet święci, m.in. Jan od Krzyża, Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), Teresa od Dzieciątka Jezus, Matka Teresa z Kalkuty, przeżywali wielkie wątpliwości duchowe, a nawet doświadczali obcości Boga. Mówili wówczas o ciemnościach wiary, o „nocy ciemnej”.
CZYTAJ DALEJ

Czy dobrze wybraliśmy priorytety?

2025-03-21 21:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Dziś mniej o polityce, natomiast więcej o życiu publicznym. Przeczytałem artykuł „Z braku rodzi się lepsze…”, opublikowany na łamach portalu Niedziela z okazji rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza: Zobacz

Jak pewnie wielu młodych ludzi byłem przez lata „fanem” ks. Pawlukiewicza i jego nauki. Z kilku powodów, ale tymi podstawowymi to była celność tego, co mówił, a trafiało w pytania, które pojawiały się w mojej głowie i sercu, ale jednocześnie trwałość, silna wiara i nieuleganie „prądom”. Bez wymieniania nazwisk powiem, że kapłanów łączących popularność, a więc umiejętność mówienia do młodych tak, żeby słuchali, a jednocześnie nie popadających w pychę i ulegających temu światu jest dziś niewielu. On był jednym z nich.
CZYTAJ DALEJ

Papież będzie musiał się na nowo nauczyć mówić? Eksperci nie mają wątpliwości

Efekt przedłużonej tlenoterapii wysokoprzepływowej i problemy z mięśniami odpowiedzialnymi za fonację to przyczyny, dlaczego papież Franciszek musi na nowo nauczyć się mówić - wyjaśnił agencji Ansa wiceprezes włoskiego stowarzyszenia medycyny wewnętrznej Roberto Tarquini.

O tym, że papież, przebywający od ponad pięciu tygodni w szpitalu, musi ponownie nauczyć się mówić poinformował w piątek argentyński kardynał Victor Manuel Fernandez. Jak zaznaczył, tlenoterapia "wysusza wszystko".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję