Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Styl eucharystyczny

– Święty Jan Vianney mówił, że wszystkie nagromadzone dobre dzieła nie mogą się równać ofierze Mszy św., ponieważ są dziełem ludzi, a Msza św. jest dziełem Boga – przypomniał bp Artur Ważny.

Niedziela sosnowiecka 33/2024, str. III

[ TEMATY ]

Czeladź

Piotr Lorenc

Koncelebrowanej Liturgii przewodniczył bp Artur Ważny

Koncelebrowanej Liturgii przewodniczył bp Artur Ważny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół – nasz dom zbudowany jest na skale, którą jest Chrystus. Uobecnia się on szczególnie przez biskupa. Tam, gdzie biskup, tam Kościół – mówił św. Ignacy Antiocheński. Witam biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego, który przybył do naszego sanktuarium, by modlić się w intencji kapłanów – powiedział ks. Józef Handerek, rozpoczynając modlitewne spotkanie księży. Spotkania odbywają się już od 15 lat w parafii Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi, w której znajduje się sanktuarium św. Jana Vianneya – patrona kapłanów. Tegoroczne miało miejsce 3 sierpnia.

Podczas spotkania bp Artur Ważny wygłosił konferencję ascetyczną skierowaną do prezbiterów, a następnie sprawował koncelebrowaną Eucharystię, podczas której wygłosił homilię. Wręczył także dekrety księżom objętym zmianami personalnymi w diecezji. – Myślę, że każdy z nas, zwłaszcza kapłan, cieszyłby się, gdyby mówiono o nim, że jest prorokiem jak św. Jan Chrzciciel. Przychodzą takie czasy, że będzie miało znaczenie nie to, co mówimy, ale to jak żyjemy. Zawsze to jest ważne, ale zwłaszcza w czasach, kiedy jest coraz więcej herodów – ludzi, którzy bardziej hołdują złu i sprawują uczty, na których dokonują się rzeczy straszne i makabryczne – powiedział w homilii biskup. Wskazał, że bardzo ważny jest styl naszego życia, pokazujący, jak istotna jest Eucharystia.

– Święty Jan Vianney mówił, że wszystkie nagromadzone dobre dzieła nie mogą się równać, ofierze Mszy św., ponieważ są dziełem ludzi, a Msza św. jest dziełem Boga – zaznaczył hierarcha. Podkreślił, że przyczyną rozprzężenia kapłanów jest to, że nie zwracają dostatecznej uwagi na Msze św. – Jakże trzeba żałować kapłana, który odprawia Mszę św., jakby czynił coś zwyczajnego – ubolewał kaznodzieja. Przywołał także postać Proboszcza z Ars, który żył w trudnych czasach. Poszedł na parafię, gdzie nikt nie chciał iść, ale swoim stylem życia sprawił, że ludzie zaczęli wracać do kościoła. – Co to za styl życia? – zapytał biskup i odpowiedział – Jak uczy nas Kościół – Eucharystia jest początkiem, ośrodkiem i celem posługi kapłańskiej. Wszystkie urzędy eklezjalne, dzieła apostolskie są ściśle połączone z Eucharystią i do niej są skierowane. Słowa ustanowienia powinny być dla nas nie tylko formułą konsekracyjną, ale formułą życia – podkreślił hierarcha. – To, co codziennie czynimy, podnosząc chleb, kielich z winem, wypowiadając słowa konsekracji – to nie tylko formuła konsekracji, to powinien być także styl naszego życia, tak, by ktoś nie znający Jezusa, albo mający tylko małe intuicje, gdy zobaczy kapłana, jego styl życie, to odkryje obecność Boga. Do tego jesteśmy zaproszeni. Do stylu życia eucharystycznego! Mamy bezwarunkowo akceptować innych ludzi i dziękować Bogu za każdego człowieka, którego spotykamy. Mamy wypowiadać dobre słowo, błogosławić – dobrze mówić. A przy tym musimy dać się złamać, przemienić Jezusowi, czyli odwrócić od złego. Potem musimy nauczyć się „rozdawać” dobre czyny, dzielić Eucharystią. Kapłan ma być kręgosłupem w ciele Kościoła – podkreślił bp Artur Ważny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

JUŻ ZACHODZI CZERWONE SŁONECZKO

Trzy dekady temu rozpoczęła się w naszym kraju rewolucja. Pierwsze częściowo wolne wybory parlamentarne przeprowadzone 4 i 18 czerwca 1989 roku rozpoczęły zmiany o charakterze ustrojowym, które ostatecznie doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości i upadku komunistycznego systemu władzy w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Było to pierwsze ideologiczne starcie od dziesięcioleci, gdzie starania o głosy wyborców przyniosły złamanie monopolu na władzę.

Przywołujące atmosferę owego „roku cudów” plakaty, liczne materiały ulotne, a przede wszystkim fotografie zgromadzone zostały na ekspozycji „Już zachodzi czerwone słoneczko. Wybory’89 w województwie katowickim” w Muzeum Saturn w Czeladzi. Wystawa przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN w Katowicach i Muzeum w Gliwicach będzie dostępna w Muzeum Saturn od 24 czerwca do 31 sierpnia. Wstęp wolny.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił uczestników pielgrzymki kobiet do Piekar

2025-08-17 13:03

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka kobiet

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Błogosławię wielką pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Piekarach w Polsce – powiedział Papież podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański nawiązując do pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich.

Dziś ma miejsce Stanowa Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Uroczystej Mszy świętej przewodniczy i homilię głosi Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję