Drugie spotkanie w ramach 12. Ewangelizacji w Beskidach (EwB) pt.: „Spotkany w modlitwie” 13 lipca poprowadziła wspólnota Emaus z Bestwiny. Zaangażowały się też osoby z parafii w Pisarzowicach i Hecznarowicach. – Dla mnie najbardziej wyjątkowe jest to, że błogosławimy na 4 strony świata. Czuję wielką radość, że mamy wpływ na to, co się dzieje wokół nas, że możemy tym dobrem zarażać nawet tych ludzi w dolinach, którzy o tym nie wiedzą, że osoby na górze się za nich modlą – podkreśla Anna Tora z Pisarzowic, która od kilku lat angażuje się w przygotowania EwB ze swoją wspólnotą Emaus.
Reklama
– Przychodzimy tu, żeby się modlić, spędzić miło czas z ludźmi z parafii – mówi Maja, która przyszła z rodzicami i bratem. – Jestem pierwszy raz na EwB, a zachęcił mnie kolega Rafał. Najważniejsza jest dla mnie Eucharystia i przyjęcie Pana Jezusa do serca. A słowo, które tutaj mogę usłyszeć, pewno zaowocuje w moim życiu – zaznacza Maciej Macura z parafii św. Klemensa w Ustroniu. Natalia Bronny też jest pierwszy raz na EwB. – Dla mnie to niespodzianka i przygoda. Współpracuję z katechetką s. Emanuelą w Szkolnym Kole Caritas w technikum w Żywcu. W ciągu roku zbieramy środki na różne cele. Mamy dużo planów na dalszy czas – mówi Natalia. Serafitka s. Małgorzata z Żywca przychodzi tu ze względu na modlitwę, Eucharystię, wspólnotę i piękne widoki. – Pochodzę z Podhala i pierwszy raz bodajże 3 lata temu spotkałam się z czymś takim, jak EwB. Dla mnie szczególnym przeżyciem było namaszczenie olejkiem radości – mówi s. Małgorzata. Dla s. Emanueli góry są pasją. Na EwB chodzi od kilku lat i zabiera ze sobą młodzież. – Czuję się zbudowana tym, że przychodzą tu całe rodziny z dziećmi, dzięki czemu rodziny mogą się ze sobą integrować. Uważam, że EwB jest potrzebna i może przyciągnąć młodych do Pana Boga i Kościoła. Ze mną wybierają się nawet młodzi, którzy deklarują się jako niewierzący. Być może tutaj, we wspólnocie radosnych ludzi, modlących się, rozmawiających ze sobą, Pan Bóg zadziała w sercach tej młodzieży – mówi s. Emanuela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszy św. przewodniczył ks. Adam Wandzel z parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie, w koncelebrze z o. Bogdanem Kocańdą z Rychwałdu, proboszczem ks. Józefem Baranem z Bestwinki, wikarym ks. Wojciechem Grzegorzkiem z Bujakowa i emerytowanym ks. Janem Gorylem. – Uwielbienie to modlitwa, w której uznajemy Boga jako Pana wszystkiego – mojego życia, historii, codzienności. Nie jest to łatwe, bo uwielbienie uznaje, że Bóg jest Panem wszystkiego, nawet w trudnych chwilach – mówił ks. A. Wandzel w kazaniu. Obok ołtarza znajdował się baner z napisem: „Jesteś częścią Kościoła”, który wspólnota Emaus przyniosła rok temu na EwB na Stożku. Wówczas ludzie odbijali swoje dłonie na banerze. – W tym roku banerem zachęcamy ludzi, by przypomnieli sobie, czyja jest ich dłoń i co dany człowiek dał Kościołowi przez ten miniony rok. Zachęcamy też, by uwielbili Boga za ten miniony czas i czynili to dalej – precyzuje Anna Tora.
Jeszcze przed Mszą św. górscy pielgrzymi podpisywali się na kartkach z fragmentem Psalmu 103. Po Mszy św. te kartki wręczano osobom podchodzącym do błogosławieństwa rychwałdzkim olejkiem radości – i każdy, kto otrzymał kartkę, będzie się modlił za osoby wpisane na niej. Po Mszy św. kapłani pobłogosławili osoby, które były pierwszy raz na EwB, małżeństwa i rodziny. Najbliższą Mszę św. zaplanowano 27 lipca – Kozia Górka i 3 sierpnia – Kotarz. Wydarzenie organizuje Fundacja „RSC” z franciszkanami z Rychwałdu.