Reklama

Niedziela w Warszawie

Dobrze tu być

Tę niewielką parafię, z której na warszawskie Bemowo dotrzeć można piechotą w nieco ponad kwadrans, wyróżnia nie tylko piękna świątynia i parafialny staw, ale przede wszystkim atmosfera i świetna współpraca wiernych z duszpasterzami.

Niedziela warszawska 28/2024, str. IV

[ TEMATY ]

wspólnota

parafia Objawienia Pańskiego

Bliznem

Zdjęcia: archiwum parafii

Msza prymicyjna ks. Patryka Dąchóra, nowego wikariusza. Od prawej: ks. prał. Marin Rowicki, ks. dr Janusz Stańczyk, ks. Andrzej Wolski, wikariusz odchodzący, ks. Patryk Dąchór

Msza prymicyjna ks. Patryka Dąchóra, nowego wikariusza. Od prawej:
ks. prał. Marin Rowicki, ks. dr Janusz Stańczyk, ks. Andrzej Wolski,
wikariusz odchodzący, ks. Patryk Dąchór

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym roku parafia Objawienia Pańskiego w Bliznem obchodziła srebrny jubileusz powstania. Ciężko precyzyjnie określić liczbę jej mieszkańców. Nieustannie przybywa domów, a w blokach trwa duża rotacja mieszkańców, którzy częściej wynajmują mieszkania na jakiś czas niż osiadają w Bliznem na stałe. Każdy może jednak odnaleźć swoje miejsce we wspólnocie miejscowego Kościoła, jak i w zadbanej świątyni.

Reklama

– Każdy może przyjść do naszego kościoła, by spotkać żywą wspólnotę i poszukać swojej drogi do Boga. Właśnie w tym celu buduje się świątynie. Świątynia to nie tylko mniej lub bardziej udana konstrukcja z cegieł i betonu, ale przede wszystkim miejsce ofiarowane Bogu, by zechciał tutaj głosić Dobrą Nowinę o życiu wiecznym – podkreśla w rozmowie z „Niedzielą” ks. prał. Marian Rowicki, proboszcz parafii w Bliznem, i dodaje, że starszych mieszkańców, którzy żyją tu od pokoleń, cechuje tradycyjna religijność i pobożność. Młodszych, którzy przyprowadzili się do parafii stosunkowo niedawno, łatwiej z kolei zaangażować w grupach i wspólnotach. A jest ich, jak na niewielką parafię, sporo. M.in. 4 kręgi Domowego Kościoła, Neokatechumenat, schola, koła Żywego Różańca, do niedawna funkcjonował także parafialny Teatr „Bliżej Nieba”. Jest prężna Liturgiczna Służba Ołtarza, co roku organizowane są pikniki parafialne, ukazuje się gazetka „Epifania”, a dla dzieci „Epifanek”. Rezydentem w parafii jest ks. dr Janusz Stańczuk, wykładowca AKW i autor książek m.in.dla dzieci. Ale w parafii dobrze jest nie tylko najmłodszym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W naszej parafii każdy może odczuć, że jest tu chciany. Na Mszach św. słyszymy z ust księży zachętę, aby powiedzieć osobie obok: dobrze, że jesteś. To pomaga uświadomić sobie, że nie przychodzę do kościoła odbębnić, czy zaliczyć Mszę św. lub nabożeństwo, ale jestem tu po to, aby spotkać się z Bogiem i innymi ludźmi – i cieszyć się z tego – zaznacza Grzegorz Otczyk, który pełni w parafii posługę lektora.

W Bliznem próżno szukać napięć na linii księża-wierni. Wręcz przeciwnie – współpraca układa się świetnie i wszyscy mogą na siebie wzajemnie liczyć.

– W zależności od potrzeb mamy wsparcie z jednej strony proboszcza, a z drugiej wikariusza. Często odbywają się spotkania integracyjne, wyjścia na pizzę, wycieczki, wyjazdy, w czasie których można księdza o coś zapytać, podyskutować czy pospierać się. To wszystko buduje atmosferę otwartości i wzajemnej życzliwości, która przekłada się potem na relacje w całej parafii – dodaje Otczyk.

Również z perspektywy proboszcza relacje te rysują się jako owocne i konstruktywne. – Staramy się w miarę regularnie spotykać „na herbatce” w gronie zaangażowanych parafian, m.in. radnej gminy, sołtysa, który jest naszym kościelnym, żeby poruszać niektóre sprawy parafii, ale także życia naszej gminy. To buduje wzajemnie porozumienie – wskazuje ks. Rowicki i dodaje, że najistotniejsza jest codzienna praca, aby wierni otwierali się na Słowo Boże, ponieważ relacja z Bogiem umacnia wiarę i pokazuje właściwy kierunek, w jakim mamy podążać.

2024-07-09 08:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Warto być sobą?

2025-05-30 08:36

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W dzisiejszym świecie, pełnym kopiowania i naśladowania, łatwo zapomnieć o naszej wrodzonej oryginalności. Przepiękna jest metafora użyta przez ks. Marka dotycząca Biblii Gutenberga.

Oryginał tej Biblii, mimo drobnych usterek, jest znacznie cenniejszy niż jakakolwiek kopia. Podobnie jest z nami - nasze wady i niedoskonałości mogą uczynić nas jeszcze bardziej wyjątkowymi, o ile potrafimy je zaakceptować i wykorzystać w pozytywny sposób. To przypomnienie, że wartość człowieka nie tkwi w jego doskonałości, ale w jego autentyczności.
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Wystawa o “Helence”

2025-06-01 17:49

Ks. Łukasz Romańczuk

Wrocław - Zakrzów: Przez najbliższy tydzień, w kościele św. Jana Apostoła można oglądać wystawę poświęconą Sługi Bożej Helenie Kmieć. Dziś także przedstawicielka Fundacji Heleny Kmieć głosiła świadectwo o tej młodej dziewczynie zamordowanej 8 lat temu w Boliwii.

Helena Kmieć zginęła podczas misji w Boliwii. W miejscu śmierci Helenki, pamięta się o tej młodej dziewczynie z Polski - Od śmierci Helenki mija już 8 lat, ale jest ona coraz bardziej obecna w sercach tych, którzy jej nie spotkali ani nie poznali, ale słyszeli o jej pięknym i Bożym życiu - wskazywała prelegentka, dodając: - Helenkę poznałam po tych tragicznych wydarzeniach w Boliwii. Z czasem zaczęły spływać filmiki do Internetu, jak ewangelizuje na Dworcu Głównym we Wrocławiu, jak śpiewa w kościele, czy działa w wolontariacie misyjny. Wtedy pomyślałam, że ta dziewczyna ma taki piękny uśmiech, iskrę, która wypływa z jej prywatnej relacji z Panem Bogiem, codzienna modlitwa i życie w łasce uświęcającej. Helenka była bardzo szczęśliwą osobą i swoim świadectwem życia odmieniła moje życie i jest bardzo wiele osób, które się inspiruje jej postawą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję