Reklama

Niedziela Małopolska

Paulińska sztafeta pokoleń

Skałka, to miejsce uświęcone modlitwą – podkreśla w rozmowie z Niedzielą o. Mariusz Tabulski, paulin.

Niedziela małopolska 27/2024, str. III

[ TEMATY ]

Paulini

Skałka

pielgrzymi

Archiwum o.paulinów

O. dr Mariusz Tabulski – przeor klasztoru paulinów i kustosz sanktuarium św. Stanisława na Skałce, rektor WSD Zakonu Paulinów w Krakowie.

O. dr Mariusz Tabulski –
przeor klasztoru paulinów i kustosz
sanktuarium św. Stanisława
na Skałce, rektor WSD Zakonu
Paulinów w Krakowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Hyla: Pielgrzymi nawiedzający klasztor na Skałce, dzięki programowi „Odkryj duszę Krakowa, czyli zwiedzanie Skałki z przewodnikiem”, mogą poznać nowe miejsca. Co ciekawego zobaczą w Starej Bibliotece?

Ojciec Mariusz Tabulski: Po pierwsze, jest to jedna z nielicznych w Krakowie biblioteka barokowa, zachowana w oryginalnym stanie sprzed 300 lat. Po drugie, pokazujemy sposób przechowywania inkunabułów z XVI w., są to drewniane, unikatowe opakowania, znajdujące się na półkach w katalogach, a sprowadzone z Jasnej Góry. Mamy obecnie 4000 woluminów! Najstarsze z nich pochodzą z początków XVI w. Paulini na Skałce prowadzili Studium Generalne dla kapłanów.

Drugim nowym miejscem są ogrody przyklasztorne wraz z tzw. Parkiem reliktów archeologicznych. W jaki sposób mogą zachęcić wiernych do poznawania duchowości paulińskiej?

To jeden z fenomenów Skałki; w środku miasta, przy gwarnym skrzyżowaniu ulic, jest strefa ciszy, gdzie słychać śpiew ptaków! To doświadczanie ciszy zakonników udziela się podczas zwiedzania pielgrzymom. Można tu spotkać na modlitwie lub medytacji zakonnika w bieli. A przez ogród dochodzimy do tzw. rezerwatu archeologicznego świadków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A co zobaczymy w parku reliktów archeologicznych?

Stając na wzgórzu Skałecznym, patrząc na fragmenty murów romańskiej dzwonnicy, powtarzam zwiedzającym: Tutaj wszystko się zaczęło! Podczas badań archeologicznych w latach 2017 – 2022 odkryto fragmenty murów miasta Kazimierz; schody prowadzące do kościoła gotyckiego, fundamenty romańskiej wieży, która prawdopodobnie była pierwszym miejscem pochówku św. Stanisława. Niestety, archeolodzy musieli zakopać największą rewelację, czyli schody, które są ukazane na XVII – wiecznych rycinach.

Czyli św. Stanisław zginął tam, gdzie dziś znajduje się park archeologiczny, a nie w miejscu, gdzie jest boczny ołtarz św. Stanisława w bazylice?

Ołtarz św. Stanisława jest drugą częścią wieży i dzięki odkryciom archeologicznym widzimy, jak kościół barokowy został przeorientowany, tzn. nie stoi na fundamentach świątyni gotyckiej! Można powiedzieć, że centralnym miejscem obecnej bazyliki jest boczny ołtarz św. Stanisława. Pomaga nam w tym stara tradycja kościelna, która mówi, że świętych wynosi się z grobu do chwały ołtarzy. Z grobu, przy romańskiej rotundzie, ciało św. Stanisława Biskupa Męczennika zostało przeniesione w 1088 r. w procesji do wawelskiej katedry.

Nawiedzenie klasztoru paulinów to również możliwość rozmowy z zakonnikami…

Jestem już 36 rok w zakonie, byłem piłkarzem, nauczycielem wuefu… ale Pan Bóg wkroczył w moje życie. Za to, że mogę służyć pielgrzymom i turystom przybywającym na Skałkę, ze wzruszeniem dziękuję Opatrzności! Każdy z nas zakonników, opowiadając o dziejach św. Stanisława, wspomina również o swoich drogach życia i powołania. Przez nasz klasztor przechodzą niemalże wszyscy paulini, bo od XVII w. zakonnicy formowani byli do kapłaństwa w Instytucie Teologicznym w Krakowie, właśnie tutaj. Dziś jest u nas seminarium duchowne: formuje się w nim 30 braci, nawet z Afryki. Skałka to miejsce uświęcone modlitwą i świadectwem św. Stanisława. Trwamy tutaj jako zakon już 552 lata, to jest sztafeta pokoleń.

Więcej informacji na stronie https://skalka.paulini.pl/dla-turystow/

O. dr Mariusz Tabulski – przeor klasztoru paulinów i kustosz sanktuarium św. Stanisława na Skałce, rektor WSD Zakonu Paulinów w Krakowie.

2024-07-02 08:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Asyż: tysiące pielgrzymów na „odpuście przebaczenia”

- Nie obawiajmy się prosić Boga o przebaczenie - zachęcał w Asyżu o. Massimo Fusarelli. Przełożony generalny Zakonu Braci Mniejszych przewodniczy obchodom odpustu Porcjunkuli, który we Włoszech popularnie nazywany jest „odpustem przebaczenia”. Wydarzenie zakończy się w niedzielę modlitewnym czuwaniem młodzieży, a poprzedziły je trzydniowe katechezy o duchowości św. Franciszka, znaczeniu odpustów i wartości sakramentu pojednania.

Do miasta Biedaczyny z Asyżu przybyły dziś tysiące pielgrzymów. W bazylice Motki Bożej Anielskiej, a także innych kościołach tego miasta, kapłani czekają w konfesjonałach na wiernych. Kustosz Ziemi Świętej, który prowadził jedną z katechez wprowadzających podkreślił, że sakrament pojednania musi przekładać się na relacje z ludźmi. - Jeśli ktoś uznaje, że otrzymał ogromne przebaczenie za swój narosły dług wobec Boga Ojca - pod względem grzechów, zdrad, niepowodzeń, to nie może nie czynić tego samego, to znaczy przebaczać innym - podkreślił o. Francesco Patton.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie. Są ranni

2024-11-09 14:58

[ TEMATY ]

Państwowa Straż Pożarna

szpital w Puszczykowie

wybuchy

Państwowa Straż Pożarna

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie

Trzy osoby zostały poszkodowane w prawdopodobnych wybuchach, do których doszło w sobotnie przedpołudnie w szpitalu w podpoznańskim Puszczykowie. Na miejscu działa prawie 30 jednostek straży.

Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że około godz. 11.30 strażacy otrzymali informację o dwóch wybuchach, do których miało dojść w piwnicy szpitala w Puszczykowie, w budynku obok oddziału paliatywnego. "Mamy tam aktualnie 28 zastępów straży. 36 osób ewakuowało się z budynku. Mamy informację o trzech osobach poszkodowanych" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję