Reklama

Wiara

teolog odpowiada

Co to jest zabobon?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czarny kot przebiegający komuś drogę, liczba 13, przejście pod drabiną czy przywitanie się przez próg – to tylko niektóre zabobony, które rzekomo przynoszą pecha. Są to już na tyle przyjęte przez ludzi formy, że stają się wręcz rytualne, i tak mocno zakorzenione w mentalności wielu osób, że niejednokrotnie przyjmowane są za pewnik. Tymczasem wiara w takie przesądy to nic innego jak stawianie na ślepy los, a to wyklucza rozum człowieka, a przede wszystkim Bożą Opatrzność.

Katechizm Kościoła Katolickiego definiuje zabobon jako „wypaczenie postawy religijnej oraz praktyk, jakie ona nakłada. Może on także dotyczyć kultu, który oddajemy prawdziwemu Bogu, na przykład, gdy przypisuje się jakieś magiczne znaczenie pewnym praktykom, nawet uprawnionym lub koniecznym. Popaść w zabobon – oznacza wiązać skuteczność modlitw lub znaków sakramentalnych jedynie z ich wymiarem materialnym, z pominięciem dyspozycji wewnętrznych, jakich one wymagają” (n. 2111).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chrystus stanowi fundament życia człowieka wierzącego. To On wytycza każdemu człowiekowi drogę, a ten, chcąc realizować Jego wolę, ma świadomość tego, co mówi do niego Bóg. Przykazanie Boże mówi więc jasno: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Czy zatem gdy wchodzimy w przestrzeń, która ma być dla nas niczym przepowiednia, nie czynimy tej przepowiedni naszym bogiem? Człowiek, który pełni wolę Bożą i nie ulega złudzeniu, że wykonanie jakiejś czynności sprawi, iż będzie się miało szczęście albo pecha, jest człowiekiem wolnym. Zresztą sam Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina: „Pierwsze przykazanie (...) zakazuje zabobonu i bezbożności. Zabobon to pewnego rodzaju wynaturzony przerost religijności; bezbożność jest wadą sprzeciwiającą się, przez brak, cnocie religijności”(n. 2110).

Różne są zabobony. Jedne mają ściśle pogańskie pochodzenie, ale są też takie, które odziedziczyliśmy po naszych przodkach i są związane m.in. ze świętami Wielkanocy czy Bożego Narodzenia albo ze wspomnieniem konkretnego świętego. Iluż to ludzi np. tworzy tzw. łańcuszki modlitewne, które zamiast otwierać na Pana Boga, czynią człowieka uciemiężonym i przymuszonym do konkretnej praktyki. Jak się przed nimi ustrzec? Pan Bóg obdarzył każdego człowieka rozumem i możliwością podjęcia refleksji. To właściwa droga, aby nie zbłądzić i nie dać się wciągnąć w coś, co może nas odłączyć od miłości Chrystusowej i przerodzić w ludzi strachliwych i zalęknionych. A niestety, wiara w jeden zabobon prowadzi do wiary w kolejne zabobony. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo i chce, aby pozostał on wolny.

Katolik powinien stać na straży prawdy, dlatego odrzuca zabobony, a otwiera się na Bożą miłość, Bożą wolę i Bożą naukę.

2024-07-01 18:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci giną, politycy zwlekają

[ TEMATY ]

zabobon

Zatrzymaj aborcję

Już 5 miesięcy temu projekt ustawy #ZatrzymajAborcję został większością głosów skierowany do dalszych prac w Sejmie. 850 tysięcy obywateli wyraziło wolę wprowadzenia zakazu aborcji eugenicznej, to rekordowo dużo. Co stoi na przeszkodzie, by wreszcie zrównać prawa dzieci zdrowych i chorych? Projekt zyskał pozytywną opinię sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i został skierowany do Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Od dłuższego czasu komisja uchyla się od podjęcia prac nad projektem. 18 kwietnia wysłaliśmy zatem w trybie dostępu do informacji publicznej zapytanie, od jakich jeszcze organów komisja chce uzyskać opinie i do kiedy mają one zostać wydane. Ponad miesiąc później przyszła odpowiedź, także element gry na czas – komisja gromadzi informacje i sama nie wie, do kiedy będzie czekać.

Z pisma wynika, że już w marcu przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny wystąpiła o sporządzenie opinii na temat projektu „Zatrzymaj Aborcję” do Biura Analiz Sejmowych, Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministra Zdrowia. Po co? Jaki jest cel pytania ministerstw czy można w Polsce zakazać zabijania ludzi? Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło, że opinii nie opracowuje. Trudno się dziwić, bo zabijanie dzieci nie ma nic wspólnego z medycyną.
CZYTAJ DALEJ

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna relacja księdza

2024-09-16 20:26

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Lądek Zdrój

ks. Aleksander Trojan

powódź w Polsce (2024)

ks. Wiktor Bednarczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Ks. Aleksander Trojan i ks. Wiktor Bednarczyk. W tle plac przed kościołem parafialnym w Lądku-Zdroju

Jedna z największych powodzi w historii Lądka-Zdroju zniszczyła mosty, drogi, budynki, a także zalała kościół parafialny Narodzenia NMP. Ks. Wiktor Bednarczyk miejscowy wikariusz opowiada o przerażających chwilach, kiedy walczył o życie, porwany przez potężną falę powodziową.

W niedzielę 15 września księża w parafii Narodzenia NMP odprawili trzy Msze święte. Nic nie zapowiadało katastrofy, która miała nadejść tuż po południu. - Nikt bowiem nie przypuszczał, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzyma naporu wody – relacjonował ksiądz kanonik Aleksander Trojan – lądecki proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Kazimierz Nycz o pomocy dla powodzian: w niedzielę weźmy ze sobą do kościoła kilkadziesiąt złotych więcej

2024-09-19 19:14

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

powodzianie

BP KEP

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Do hojności na rzecz poszkodowanych przez powódź wezwał kardynał Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski podkreślił, że wobec ogromnych strat zbiórka, która odbędzie się w polskich kościołach w najbliższą niedzielę, może być dużą pomocą dla wszystkich, którzy ucierpieli w wyniku kataklizmu.

Kardynał Nycz pytany przez reportera Radia Watykańskiego - Vatican News o powódź i reakcję Polaków na kataklizm, zwrócił uwagę, że społeczeństwo znów ochoczo poderwało się do pomocy. „Potrzeba dziś gremialnej, zbiorowej pomocy, poderwania się do wspólnoty. Jesteśmy wtedy dla siebie lepsi, potrafimy sobie pomagać, tak było nie tylko na początku wojny na Ukrainie, kiedy przyjęliśmy kilka milionów ludzi, to trwa do dzisiaj, myślę, że tak będzie także w południowo-zachodniej części Polski" - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję