Reklama

Niedziela Świdnicka

Manifestacja wiary

Eucharystyczne procesje dopełniające uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w symboliczny sposób obrazują drogę ludzkiego życia, o czym przypomniał 30 maja bp Marek Mendyk.

Niedziela świdnicka 23/2024, str. I

[ TEMATY ]

Świdnica

Hubert Gościmski

Dzieci komunijne przy czwartym ołtarzu podczas procesji Bożego Ciała

Dzieci komunijne przy czwartym ołtarzu podczas procesji Bożego Ciała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W myśl tej analogii pasterz diecezji podkreślił, że wyjście w uroczystość Bożego Ciała na ulice miast wyraźnie pokazuje, iż Eucharystia stanowi dynamizm ogarniający całe ludzkie życie. To zaprzecza uparcie głoszonej przez pewne kręgi tezie, jakoby wiara była sprawą prywatną każdego człowieka.

– Tak nie jest! Ona nabiera blasku wtedy, gdy zakłada szaty codzienności. Staje się silniejsza zawsze, gdy się nią dzielimy. Wiara w żywą obecność Chrystusa pośród swojego ludu ograniczona tylko do prywatnych przekonań po prostu karłowacieje – przestrzegał bp Mendyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzyk ludzi wierzących

Hierarcha sięgając do słów bulli papieża Urbana IV, ustanawiającej święto Bożego Ciała, zwrócił uwagę na drugi, równie ważny wymiar tej uroczystości: zadośćuczynienie za grzechy świętokradztwa i niewiarę w realną obecność Chrystusa w konsekrowanych postaciach. Zaakcentował przy tym, że to właśnie w XXI wieku z hukiem runęły granice między sacrum a profanum.

Reklama

– Przy aplauzie wielkich tego świata depcze się każdą świętość. Bluźnierstwo wobec krzyża, Eucharystii, świętości życia poczętego – wszystko staje się jakąś formą tzw. prawa człowieka, a często także sposobem na lans, czyli populizm – wskazał hierarcha. – Cały ten kontekst smutnych wydarzeń, jakie mają miejsce w Polsce dzisiaj, wytycza dla nas, katolików, ważne zadanie i wręcz życiową misję. Tegoroczne wyjście na ulicę do czterech ołtarzy niech stanie się jasną deklaracją ludzi wierzących, w jakimś sensie krzykiem: Non possumus! Nie pozwalamy na szarganie imienia Boga. Nie pozwalamy na odbieranie nam prawa do życia wiarą. Nie pozwalamy, aby formowano nas bez krzyża, który jest znakiem naszej tożsamości i kultury – podkreślił i dodał, że nie można nikomu zabronić manifestowania swojej wiary, a sam krzyż ma nie tylko znaczenie symboliczne, ale przede wszystkim realnie chroni przed złem.

Źródło mocy

Kończąc swoje rozważanie, bp Marek Mendyk przypomniał, że źródło mocy niezbędne do życia każdego człowieka wypływa z Eucharystii, która nie jest ucztą dla elit, ale umacniającym pokarmem dla słabych i dlatego to właśnie w niej powinno być zakorzenione ludzkie życie. Ta prawda wyrażana jest także podczas ulicznych procesji z Najświętszym Sakramentem.

– W uroczystość Bożego Ciała wychodzimy na ulice naszego miasta, aby pokazać innym oraz także sobie, że Jezus jest żywy i żadne słowo czy gest nie są w stanie wypowiedzieć tej tajemnicy. My jednak w prostocie serca pragniemy przyjąć ten dar Bożej obecności w świecie i z całego serca chcemy podziękować za to, że Bóg wchodzi w naszą codzienność i jest blisko ludzi.

Po Mszy świętej odbyła się procesja do czterech ołtarzy, która przeszła z katedry do sanktuarium świętego Józefa.

2024-06-04 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Projekt SIGMA 2025 - wiara i braterstwo w seminarium

[ TEMATY ]

Świdnica

powołanie

rekolekcje powołaniowe

wsd świdnica

Archiwum WSD Świdnica

Uczestnicy Projektu SIGMA podczas gry terenowej

Uczestnicy Projektu SIGMA podczas gry terenowej

Kilkudziesięciu nastolatków zdecydowało się przyjechać w czasie przerwy semestralnej do świdnickiego seminarium, by wspólnie zgłębiać tajniki męskiej siły i odkrywać własne powołanie.

Od 7 lutego przez trzy dni gmach świdnickiego Domu Ziarna wypełnił się atmosferą modlitwy, braterstwa i refleksji nad męską tożsamością, a uczestnicy rekolekcji mieli okazję do pogłębienia wiary, wspólnej formacji oraz odkrywania swojego powołania w duchu chrześcijańskich wartości. „Projekt SIGMA. O męskiej sile i możliwościach”. Już samo hasło wydarzenia brzmiało intrygująco i jak się okazało, przyciągnęło grupę blisko czterdziestu młodych chłopaków, którzy postanowili szukać odpowiedzi na pytania: czym tak naprawdę jest męska siła, na czym polega jej źródło oraz jak pielęgnować prawdziwie dojrzałą postawę mężczyzny w dzisiejszym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie miłości do Eucharystii!

2025-03-19 10:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Sakrament spowiedzi i Eucharystia są nam bardzo pomocne w tej drodze do poprawy, do nawrócenia, do rozpoczęcia lepszego życia.

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie». I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję