Reklama

Niedziela Lubelska

Tajemnice serca

Święta Rita sama wybrała to miejsce – mówi ks. Jakub Filipowicz.

Niedziela lubelska 22/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Lublin

Paweł Wysoki

Ksiądz Jakub Filipowicz z relikwiami świętej

Ksiądz Jakub Filipowicz z relikwiami świętej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętokrzyskie wieczory ze św. Ritą w intencji ocalenia kobiet” każdego 22. dnia miesiąca gromadzą setki wiernych. Kościół Świętego Krzyża przy ul. Pogodnej w Lublinie wypełniają żarliwa modlitwa i zapach róż. Wielu uczestników nabożeństwa do św. Rity podkreśla, że wstawiennictwo patronki od spraw trudnych pomaga im bezpiecznie przejść przez życiowe burze.

Po pomoc i wsparcie

Reklama

We wspomnienie św. Rity, obchodzone 22 maja, jej czciciele licznie zgromadzili się wokół ołtarza, by w uroczystej Mszy św. i nabożeństwie przedstawiać Bogu prośby i podziękowania. Odczytanie intencji pozostawianych przy figurze i relikwiach św. Rity zajęło ponad 40 minut. – Jeszcze dwa lata temu nikt się nie spodziewał, że jej kult tak mocno rozwinie się w naszej świątyni i rozprzestrzeni poza parafię, a nawet poza Lublin – mówi proboszcz ks. Marian Duma. – Każdego miesiąca jest wielu wiernych, którzy modlą się i szukają pomocy, są to zwłaszcza kobiety. One mają w społeczeństwie szczególną rolę. Od kobiet rozpoczyna się to, co dobre, ale też przez zaniechania ze strony pań może rozpleniać się zło; i to nie tylko w kwestii wychowania czy przekazywania wartości – podkreśla. Wśród intencji, które wybrzmiewają podczas nabożeństw, wiele dotyczy rozwiązania trudnych spraw małżeńskich, rodzinnych, zdrowotnych, czy społecznych. – Jak człowiek jest przygnieciony problemami, sprawami po ludzku nie do rozwiązania, ucieka się do św. Rity. Ona daje wsparcie – zapewnia proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielkie poruszenie

Wszystko zaczęło się od wiadomości, wysłanej w czasie wakacji przez proboszcza do wikarego. – Święta Rita sama wybrała to miejsce – mówi z przekonaniem ks. Jakub Filipowicz. Młody kapłan prowadzi comiesięczne nabożeństwa, organizuje pielgrzymki do sanktuarium św. Rity w Cascii i marzy o ustanowieniu sanktuarium świętej w Lublinie. – Zaczęło się od troski o parafianki z Bronowic. Dwa lata temu, gdy podczas wakacji byłem we Włoszech, dostałem SMS od księdza proboszcza, zatytułowany „ściśle tajne, tylko do ciebie”. W treści było zadanie: zastanów się, co możemy zrobić, żeby ratować kobiety. Święta żona i święta matka to święta rodzina, musimy więc podjąć modlitwę w intencji kobiet. Przyszła mi wtedy do głowy św. Rita; jeszcze podczas studiów pielgrzymowałem do jej sanktuarium. Wróciłem do Lublina, przedstawiłem pomysł proboszczowi i zaprosiliśmy panie na modlitwę – opowiada kapłan.

Ksiądz Filipowicz przygotował program nabożeństwa i treść modlitw za kobiety w różnych stanach i potrzebach, m.in. za kobiety oczekujące dziecka i borykające się z jego brakiem, za żony i za matki, za wdowy i osoby samotne. – Po prostu zaczęliśmy się modlić i z miesiąca na miesiąc przychodziło coraz więcej osób. Poruszające są świadectwa wiernych, zawarte w intencjach błagalnych i dziękczynnych. Mamy wiele nawróceń, spowiedzi po latach oddalenia od Kościoła, ale też uzdrowienia, dar potomstwa i znalezienia dobrego męża. Nie da się wszystkiego opisać i zmierzyć, bo to tajemnica serca i duszy – dzieli się duszpasterz.

Sprawa Boża

Od roku nabożeństwom towarzyszą relikwie św. Rity i piękne figury. Ich obecność w parafii również jest dowodem tego, że święta sama sobie to miejsce wybrała. – Podczas pielgrzymki do grobu świętej postanowiliśmy zakupić figurę św. Rity do naszego kościoła. Długo szukaliśmy odpowiedniej; w końcu zobaczyliśmy „naszą” św. Ritę. Pielgrzymi mówią: zabieramy ją do Lublina, ale cena była bardzo wysoka; nie miałem takiej kwoty. Uczestnicy pielgrzymki momentalnie usypali stertę pieniędzy; wystarczyło na zakup, a nawet zostało, więc dokupiliśmy małą figurę procesyjną. Następnego dnia, gdy przed powrotem do Polski poszedłem do grobu świętej, niespodziewanie kapłan z sanktuarium zapytał, czy chcemy relikwie. Zaprowadził mnie do Sióstr Augustianek, które podarowały nam fragment welonu z grobu św. Rity. To było dla nas potwierdzenie, że jej kult w naszej parafii to rzeczywiście sprawa Boża – mówi ks. Jakub Filipowicz. Kapłan zaprasza na czerwcową modlitwę; być może w najbliższych tygodniach uda się zainstalować ołtarz, w którym stałe miejsce znajdą figura i relikwie św. Rity.

2024-05-28 13:53

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek wielkiego formatu

Niedziela lubelska 11/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Lublin

Archiwum COZL

Profesor Elżbieta Starosławska (1952-2024)

Profesor Elżbieta Starosławska (1952-2024)

Szczęśliwi, których przewodnikiem życia i towarzyszem umierania jest Jezus Chrystus. On daje wierzącym nadzieję zmartwychwstania – powiedział bp Mieczysław Cisło.

Profesor Elżbieta Starosławska odeszła do domu Ojca niespodziewanie. Zmarła 4 marca w wieku 71 lat. 9 marca w archikatedrze lubelskiej podczas Mszy św. pogrzebowej pożegnali ją synowie Patryk i Daniel, rodzina i przyjaciele, współpracownicy z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli, przedstawiciele różnego szczebla władz i instytucji, biskupi i kapłani oraz wdzięczni pacjenci, którym pomogła przezwyciężyć chorobę nowotworową.
CZYTAJ DALEJ

Odszedł Pasterz…

2025-07-12 12:04

Marek Białka

Z udziałem licznie zgromadzonej wspólnoty kapłańskiej, osób konsekrowanych oraz niezliczonej rzeszy wiernych, odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 8 lipca k J.E. ks. biskupa Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej.

Mszę świętą, odprawioną w kościele parafialnym pw. śś. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza, biskupa polowego Wojska Polskiego, koncelebrowało kilkuset kapłanów. Już we wstępie do liturgii, główny celebrans nawiązując do życia i duchowości zmarłego biskupa powiedział, że: „Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud ...”
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję