Reklama

Felietony

Czcze gadanie a realne pomaganie

Ochrona życia poczętego to pomoc w znalezieniu samotnej matce pracy i wsparcie w możliwości połączenia pracy zawodowej z opieką nad małym dzieckiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo chętnie i łatwo bronimy wartości „wirtualnie”. Podpisujemy petycje w internecie, wrzucamy nakładki na zdjęcie profilowe na Facebooku, udostępniamy apele, artykuły dotyczące ochrony życia poczętego, treści katolickie w obronie określonych praw. I wszystko to jest ważne, potrzebne, część nawet konieczna. Do cyfrowej aktywności jesteśmy pierwsi. Często taki aktywizm cyfrowy „rozgrzesza” nas z obowiązku prawdziwej pomocy i realnego wsparcia. Jesteśmy chętni do aktywności wirtualnej, bo ona nie kosztuje wiele. Ostatnio jednak także z tą aktywnością jest nieco gorzej. Coraz trudniej przyznać się do bycia katolikiem, do obrony wartości podstawowych, szczególnie w dobie nasilającego się gwałtownie hejtu na osoby wierzące, etykietowania ich jako „zaścianek”, „osoby zacofane”, a nawet – niezależnie od poglądów politycznych – „pisowcy”.

Reklama

Prawdziwa, realna i konkretna ochrona życia poczętego to nie są jednak akcje. To wsparcie matek, które noszą dziecko pod sercem, przez podejmowanie Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego na 9 miesięcy i regularną modlitwę. To jednak także długoterminowe zaangażowanie na rzecz życia, również tego, które już się narodziło. To pomoc w znalezieniu nowego, bezpiecznego domu, kiedy matka jest nakłaniana przez najbliższe otoczenie do dokonania aborcji. To regularne, a nie jednorazowe, materialne wsparcie jej, kiedy pozostaje sama, bez środków do życia. Kobieta, która nosi pod sercem miłość, nigdy nie może zostać sama. Potrzebuje miłości miłosiernej i pomocy zarówno w okresie ciąży, jak i po narodzeniu dziecka. I to przynajmniej przez okres 2-3 lat, aż do momentu, kiedy dziecko będzie mogło uczęszczać do placówki opiekuńczej. Samotne macierzyństwo to nie tylko dziecko, ale także matka i konieczne dla niej wsparcie fizyczne (pomoc w opiece), psychiczne, materialne, a także duchowe. A z tym ostatnim wsparciem jest czasem równie krucho jak z poprzednimi. Łatwiej jest nam bowiem potępić, zaszufladkować, aniżeli zorganizować długofalową, przemyślaną pomoc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obrona życia poczętego to akceptacja, miłość, pomoc, brak potępienia oraz godne przyjęcie i takie traktowanie zarówno dziecka, jak i matki. A niestety, czasem samotna matka w środowisku kościelnym jest narażona na plotki, obmowy, brak zainteresowania, potępienie i brak wsparcia. Tak w praktyce czasem wygląda „troska o życie poczęte”, którą można sprowadzić do „urodzenia dziecka”. Ochrona życia poczętego to pomoc w znalezieniu samotnej matce pracy i wsparcie w możliwości połączenia pracy zawodowej z opieką nad małym dzieckiem. To czasem opieka nad jej dzieckiem, szczególnie gdy jest ono chore. Wreszcie ochrona życia poczętego to także regularne wpłaty na dom samotnej matki, a nie tylko słowa, nawet te powtarzane w płomiennych kazaniach. Dlatego warto śledzić i systematycznie wspierać finansowo oraz rzeczowo takie projekty, jak Fundacja Małych Stópek czy domy samotnych matek prowadzone przez zgromadzenia zakonne. Jest ich w Polsce kilkadziesiąt, lokalnie funkcjonują od wielu lat. Prawdziwa deklaracja obrony życia poczętego to regularne comiesięczne wpłaty przynajmniej przez 2 lata w takiej wysokości, na którą nas realnie stać. Mamy szansę pomóc wtedy przynajmniej jednemu dziecku i jego mamie.

Obrona życia poczętego to wreszcie także wolontariat. Jeśli nie jesteśmy w stanie wesprzeć dzieła finansowo, możemy „oddać” na potrzeby organizacji charytatywnych prowadzących działalność wspierającą samotne matki nasz czas i nasze talenty. Wsparcie takich domów komunikacyjnie, aby móc zbierać fundusze na działalność i pomoc w prowadzeniu kont w mediach społecznościowych i zbiórek, w dzisiejszych czasach jest bezcenne. Pomoc w drobnych naprawach sprzętów domowych czy prowadzenie warsztatów z kompetencji miękkich potrzebnych w pracy zawodowej mamom, a także posługa sakramentalna – mogą okazać się bezcennym i bardzo potrzebnym wsparciem. Warto myśleć szeroko. Czas to przecież miłość.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar czasu

Prawdziwe spotkanie z drugim człowiekiem wymaga otwartości i gotowości do bycia obecnym.

Wakacje to czas, gdy świat na chwilę zwalnia, a my dostajemy szansę, by zatrzymać się i spojrzeć na to, co naprawdę ważne. W codziennym pędzie, wśród obowiązków zawodowych, szkolnych i domowych, często zapominamy o najprostszej, a zarazem najgłębszej formie budowania relacji – rozmowie. To wyjątkowa okazja do odnowienia więzi rodzinnych i małżeńskich, do osobistych spotkań, które pozwalają lepiej poznać drugiego człowieka.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Wychowawcy z USA: co usłyszeliśmy od Papieża, musimy przekazać dalej

2025-10-31 17:01

[ TEMATY ]

USA

wychowawcy

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież przypomniał nam o prawdziwym celu edukacji katolickiej. Jubileusz może być doświadczeniem przemieniającym - mówi Vatican News bp Earl K. Fernandes z amerykańskiej diecezji Columbus, który przybył do Rzymu na Jubileusz Świata Wychowania wraz z 30-osobową delegacją wychowawców ze szkół katolickich w USA.

Jedna z uczestniczek, Gina Stahl, dyrektor szkoły św. Marii w German Village w Columbus, w stanie Ohio mówi wzruszona: „To było błogosławione doświadczenie. Wiele łask zostało wylanych na nas podczas tej pielgrzymki". Przybyła z grupą wychowawców katolickich, której przewodniczy bp Fernandes i wyraża odczucia każdego z uczestników, z którym rozmawiamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję