Reklama

Niedziela Częstochowska

Nie ma jak u Mamy

Pamiętajcie, kochani, że Matka Boża nieustannie jest zatroskana o rodziny, o was. Matka Boża zawsze się troszczy, nawet przy naszej bezradności – powiedział biskup senior Antoni Długosz.

Niedziela częstochowska 21/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Ruda

Adam Cierniak

Nawiedzenie jasnogórskiej ikony to wielkie święto parafii

Nawiedzenie jasnogórskiej ikony to wielkie święto parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Peregrynująca od 6 kwietnia kopia Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej wędruje po dekanacie wieluńskim. Wierni z parafii św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Rudzie przywitali obraz 14 maja.

Zaangażowanie

Proboszcz tutejszej parafii ks. Wojciech Drobiec zadbał o gotowość mieszkańców Rudy do jak najlepszego przeżycia nawiedzenia. Cała miejscowość została udekorowana chorągiewkami, flagami, transparentami, a okna domów – obrazami z wizerunkiem Maryi. – Muszę powiedzieć, że zaistniała prawie rywalizacja między miejscowościami, do których przybywa obraz, o to, którzy mieszkańcy piękniej przywitają Matkę Bożą – przyznał ks. proboszcz i dodał: – Jestem przekonany, że dla naszych parafian to wielka radość. Z wielkim zaangażowaniem przygotowywali się na tę chwilę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez trzy dni przed peregrynacją w kościele odbywały się misje. – Każdego dnia odprawiane było nabożeństwo majowe z Litanią Loretańską przed Najświętszym Sakramentem, później nauka misyjna i Apel Jasnogórski. Drogami refleksji i rozważań podczas rekolekcji misyjnych, pod hasłem: „Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”, poprowadził nas ks. dr Mariusz Sztaba, proboszcz masłowicki, wspaniały mówca, a na czas misyjny, czas oczekiwania takiego mówcy właśnie potrzeba – powiedział ksiądz proboszcz i dodał: – Wierni mojej parafii są niesamowici, to wspaniała wspólnota. Podczas wszystkich dni misji kościół był pełen ludzi.

Jesteśmy, będziemy, czuwamy

Obraz został powitany przez biskupa seniora Antoniego Długosza, proboszcza i kapłanów, którzy związani byli lub są z parafią w Rudzie, licznie zgromadzonych wiernych modlitwą oraz śpiewem, a następnie wszyscy w uroczystej procesji udali się do kościoła. Mszy św. na powitanie obrazu przewodniczył bp Długosz. W homilii podkreślił olbrzymią rolę Maryi w życiu każdego chrześcijanina, jako Tej, która prowadzi nas do swego Syna, i jaką powinna odgrywać w sercach wiernych. – Ukochani, starajmy się, czuwając przy obrazie Matki Bożej, prosić Ją o to, abyśmy tak jak Ona nigdy nie odeszli od Jezusa. Przedstawmy Jej wszystkie sprawy. Szczególnie dzisiaj, kiedy próbuje się manipulować sprawami Kościoła, gdy religię chce się zabrać ze szkół, weźmy odpowiedzialność za Kościół i za wiarę – zaapelował biskup.

Na zakończenie homilii życzył zgromadzonym, aby jeszcze bardziej umocnili więź z Jezusem i Matką Bożą. – Pamiętajcie, kochani, że Matka Boża nieustannie jest zatroskana o rodziny, o was. Matka Boża zawsze się troszczy, nawet przy naszej bezradności – zakończył biskup.

Podczas Liturgii proboszcz zawierzył parafię i wszystkich mieszkańców Rudy opiece Matki Bożej i poprosił Ją o pomoc w odnalezieniu drogi do Boga tym wszystkim, którzy zbłądzili.

Reklama

Po Mszy św. rozpoczęło się całodobowe czuwanie z Maryją, a o północy księża pochodzący z parafii w Rudzie odprawili Eucharystię w intencji powołań kapłańskich i zakonnych.

Nasza wiara

Dla niektórych uczestników uroczystości nie było to pierwsze nawiedzenie Matki Bożej. – Cieszę się niezmiernie, że dożyłam możliwości uczestniczenia już po raz drugi w peregrynacji obrazu Matki Bożej w naszej archidiecezji – powiedziała jedna z parafianek i dodała: – To było bardzo dawno, ale dzisiaj przypomniały mi się tamte emocje. To jest niesamowite przeżycie, następnej wizyty Matki Bożej z racji wieku pewnie już nie doczekam.

Mieszkańcy Rudy przyznawali, że jest to dla każdego z nich niezwykle ważne duchowe wydarzenie: – Matka Boża zawsze była, jest i będzie mi szczególnie bliska. Zawsze zanosiłam do Niej prośby, modliłam się do Niej w szczególnych momentach, i to nie tylko tych trudnych, bo jak mawiamy: Jak trwoga, to do Boga. Zawsze dziękuję Jej za wszystkie dobre rzeczy, które spotykają moją rodzinę i mnie – podkreśliła p. Anna. Zapytana, o co prosi Matkę Bożą, odpowiedziała: – Teraz proszę o to, aby dzieci i wnuki były zdrowe i by nie odwracały się od Kościoła. To młode pokolenie inaczej podchodzi do wiary, co mnie martwi, i może Matka Boża właśnie teraz musi do nas przybywać.

– To niesamowite przeżycie, procesja, śpiew, a na dźwięk melodii odsłonięcia obrazu, gdy przybył do nas, aż ciarki przechodzą, to zostaje na całe życie – powiedziała Kasia idąca w procesji.

Reklama

Z kolei p. Kazimierz, zapytany, czego oczekuje po nawiedzeniu ikony Matki Bożej, odparł: – Chciałbym, żeby Matka Boża zawsze była w moim domu i w moim małżeństwie. Modlę się do Niej o to, abym był dobrym mężem i ojcem.

Zosia natomiast, która jest w trakcie egzaminów, zaznaczyła: – Maryja zawsze była i jest dla mnie bardzo ważna. Modlę się dzisiaj za moją rodzinę i aby ten rok przeżyć jak najlepiej, no i aby jutrzejszy egzamin z matematyki napisać jak najlepiej. Jestem przygotowana, ale szczególnie dziś poproszę Matkę Bożą, aby była ze mną jutro o 9 w szkole.

– Pięknie się stało i jesteśmy tymi szczęśliwcami, że Matka Boża przybywa do nas właśnie w maju, miesiącu maryjnym – podkreśliła p. Jolanta. I dodała: – Wiara zawsze mi pomagała. W życiu było wiele trudnych sytuacji, których bez Matki Bożej nie dałoby się przetrwać. To wyniosłam z rodzinnego domu i tego starałam się nauczyć moje dzieci.

2024-05-21 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiekowa parafia

Niedziela częstochowska 35/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Ruda

Karol Porwich/Niedziela

Parafialna scholka

Parafialna scholka

Podania historyczne i legendy wskazują, że tym szlakiem w stronę Prus przechodziła grupa misyjna św. Wojciecha – mówi ks. Wojciech Drobiec.

Na ostatnim wzgórzu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, w kierunku wielkopolskich równin, we wsi Ruda stoi stara świątynia św. Wojciecha Biskupa i Męczennika, pamiętająca czasy pierwszych Piastów.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję