Reklama

Poznań

Promotor czytelnictwa

Wrodzona dociekliwość uczyniła z niego znakomitego historyka oraz badacza dziejów nie tylko społeczności lokalnej, ale również dziejopisarza w odniesieniu do całego narodu. O kim mowa?

Niedziela Plus 20/2024, str. II

Łukasz Piotrowski, zbiory Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, wikipedia.org.pl

Wręczenie nagród im. Józefa Łukaszewicza w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu

Wręczenie nagród im. Józefa
Łukaszewicza w Bibliotece Raczyńskich
w Poznaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poziom czytelnictwa w Polsce niemal od zawsze przeżywał swoje mniejsze lub większe kryzysy i zawahania. O ile współcześnie wiąże się to z brakiem społecznego zaangażowania czy z naporem nowych technologii, o tyle w dawnych czasach źródłem problemu był po prostu analfabetyzm. Jeszcze w 1870 r. umiało czytać zaledwie 20% ludności w skali kraju, nieco lepiej pod tym względem wypadała Wielkopolska, znajdująca się wówczas pod zaborem pruskim – tu umiejętność posługiwania się literami opanowało 30% społeczeństwa. W tej sytuacji walka o upowszechnianie czytelnictwa okazywała się nie mniej ważna niż kampanie zbrojne w kolejnych powstaniach. Zaborcy wykorzystywali bowiem sytuację do szerzenia polityki germanizacyjnej lub rusyfikacyjnej. Dlatego też rozumienie słowa pisanego stanowiło fundament budowy i obrony świadomości narodowej, bez której wszelkie poważne działania w celu odrodzenia polskości nie miały racji bytu...

Archiwista „szperacz”

Reklama

Nierówną walkę z analfabetyzmem na ziemiach Wielkopolski podjął w pierwszej połowie XIX wieku Józef Łukaszewicz, patron jednej z ulic poznańskiej dzielnicy Łazarz oraz pierwszy bibliotekarz i dyrektor znanej do dzisiaj Biblioteki Raczyńskich. Urodził się w niewielkiej wsi Krąplewo w okolicach Stęszewa pod Poznaniem, w rodzinie Teodora i Katarzyny z domu Poplewskiej. Rodzina Józefa pieczętowała się herbem Trójstrzał, ojciec dodatkowo pełnił funkcję zarządcy dóbr w majętnościach księcia Jabłonowskiego (Antoniego Barnaby, m.in. posła na Sejm 1758 r. z województwa kijowskiego), dlatego przyszły promotor czytelnictwa miał ułatwiony start w procesie edukacji. Ukończył kolejno szkoły franciszkańskie w Pyzdrach i Bninie, a następnie Szkołę Departamentową w Kaliszu. Podczas studiów wyższych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie zgłębiał tajniki historii i literatury. To tutaj poznał Jerzego Samuela Bandtkiego, który ukierunkował jego zainteresowania na bibliotekarstwo. Wrodzona dociekliwość i gen archiwisty – „szperacza”, gromadzącego z zapałem informacje, dokumenty i materiały źródłowe, czyniły z Józefa Łukaszewicza znakomitego historyka oraz badacza dziejów nie tylko społeczności lokalnej, ale również dziejopisarza w odniesieniu do całego narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek wielu talentów

Umiejętnie łączył on pełnienie wielu funkcji oraz ról społecznych. Aktywność zawodową rozpoczął w 1825 r. debiutem poetyckim na łamach Weterana Polskiego. Cztery lata później Edward Raczyński powierzył mu stanowisko pierwszego bibliotekarza i dyrektora utworzonej przez siebie czytelni publicznej. W 1832 r. Łukaszewicz objął urząd archiwisty miejskiego w Poznaniu, który pełnił aż do 1843 r., a jednocześnie wykonywał pracę nauczyciela w poznańskim gimnazjum Fryderyka Wilhelma. Ponadto dał się poznać jako aktywny działacz na polu wydawniczo-edytorskim, będąc choćby redaktorem naczelnym Przyjaciela Ludu (w latach 1839-45). Współredagował także Tygodnik Literacki, a w 1840 r. był jednym ze współzałożycieli Orędownika Narodowego. Rok później założył drukarnię i księgarnię „Nowa” w Poznaniu. Józefowi Łukaszewiczowi zawdzięczamy też autorstwo wielu dzieł literackich, stanowiących do dzisiaj podstawę i kierunek wielu badań naukowych, w szczególności z dziedziny historii.

„Jan Długosz” XIX wieku

Reklama

Spośród bogatej twórczości Łukaszewicza na pierwsze miejsce wysuwa się Krótki opis historyczny kościołów parochialnych, kościółków, kaplic, klasztorów, szkółek parochialnych, szpitali i innych zakładów dobroczynnych w dawnej dyecezyi poznańskiej, bez której to pozycji trudno nawet wyobrazić sobie badanie dziejów Kościoła lokalnego i wspólnot parafialnych w Wielkopolsce. Trzytomowe dzieło zostało wydane m.in. przez znanego w Poznaniu edytora Jana Konstantego Żupańskiego w latach 1838-63, dostarczając naukowcom ogromną ilość precyzyjnego i wnikliwego materiału źródłowego. Józef Łukaszewicz nie skupiał się jednak na wąskiej kategorii badania dziejów Kościoła, ale pełniąc stanowisko archiwisty miejskiego w Poznaniu, zadbał także o skrupulatne udokumentowanie dziejów stolicy Wielkopolski. Wydał w tym zakresie dwutomowy Obraz historyczno-statystyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach (1838 r.) czy Wiadomość historyczną o dyssydentach w mieście Poznaniu w XVI i XVII wieku (1832 r.), walnie przyczyniając się do zachowania wiedzy o przeszłości stolicy regionu w czasach, gdy jedynym źródłem informacji były słabo jeszcze czytane gazety. Łukaszewicz interesował się ponadto rozwojem kalwinizmu na ziemiach Wielkopolski, czego owocem stała się książka O kościołach braci czeskich w dawnej Wielkiejpolsce, czy poziomem edukacji w regionie – opublikowanie książki Historya szkół w Koronie i w Wielkiem Księstwie Litewskiem (1851 r.). Paleta zainteresowań badawczych Łukaszewicza była zatem ogromna i plasuje go w ścisłym gronie osób niezbędnych dla zachowania dziedzictwa polskości w niezwykle trudnych i surowych warunkach zaboru pruskiego.

Ważny punkt na mapie miasta i dziejów

Dziełem życia Józefa Łukaszewicza było jednak bibliotekarstwo i popularyzowanie czytelnictwa, toteż okres piastowania funkcji dyrektora Biblioteki Raczyńskich zajmuje niezwykle ważne miejsce w jego życiorysie. O tym, jak bardzo ważna na mapie Poznania i całego kraju była instytucja otwarta 5 maja 1829 r., niech świadczy fakt, że stała się ona pierwszą książnicą na ziemiach zaboru pruskiego. Biblioteka Raczyńskich powstała na gruntach zakupionych przez hr. Edwarda Raczyńskiego od władz pruskich w 1821 r. Neoklasycystyczny gmach tej publicznej czytelni wznoszono w latach 1822-28, a jego fronton wzorowano na wschodniej fasadzie osławionego paryskiego Luwru. Początkiem księgozbioru instytucji stała się prywatna kolekcja fundatora – hr. Raczyńskiego. Poszerzaniu zbiorów biblioteki sprzyjały przepisy w rodzaju przywileju wprowadzonego przez Fryderyka Wilhelma III, nakazującego wydawcom dostarczenie placówce przynajmniej jednego egzemplarza z każdej wydanej pozycji. Od swych początków do czasów współczesnych Biblioteka Raczyńskich przeszła głęboką metamorfozę. Podczas gdy w okresie pracy w niej Józefa Łukaszewicza książki poza teren instytucji mogli wypożyczać jedynie członkowie kuratorium, w chwili obecnej każdy czytelnik może skorzystać z oferty placówki, również za pośrednictwem otwartych w 2022 r. jedenastu książkomatów, które pozwalają sięgnąć po słowo pisane (i drukowane...) nawet tam, gdzie fizycznie nie ma gmachu publicznej czytelni. Za pomocą technologii i ludzkiej kreatywności idee Józefa Łukaszewicza doczekały się tym sposobem dogłębnej realizacji.

* * *

Mimo że życiorys pierwszego bibliotekarza i dyrektora Biblioteki Raczyńskich nie jest dzisiaj powszechnie znany, nie można też powiedzieć, że postać tak zasłużona dla historii Poznania i całego regionu została zupełnie zapomniana. Prochy Józefa Łukaszewicza (zmarł 13 lutego 1873 r. w rodzinnym majątku żony w Targoszycach w powiecie krotoszyńskim) przeniesiono w 1961 r. na cmentarz Zasłużonych Wielkopolan na Wzgórzu św. Wojciecha w Poznaniu. Jego imieniem nazwano ulice na poznańskim Łazarzu oraz w Stęszewie, w geograficznej bliskości Krąplewa, gdzie przyszedł na świat. Z kolei instytucja, w której spędził znaczną część swojego życia – Biblioteka Raczyńskich ustanowiła coroczną nagrodę im. Józefa Łukaszewicza, która jest przyznawana autorom najlepszych publikacji dotyczących historii Poznania. W pewnym sensie zatem bibliofil z podstęszewskiego Krąplewa nadal przyczynia się do rozwoju czytelnictwa i wzbudzania głodu wiedzy o dziejach regionu. Pod warunkiem, że odbiorca sam ma wrodzoną dociekliwość – równą tej, jaką miał patron tej nagrody...

2024-05-14 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Szczecin: spotkanie z Grzegorzem Braunem w seminarium odwołane; "Ksiądz rektor został wprowadzony w błąd"

2025-12-11 11:12

[ TEMATY ]

Grzegorz Braun

PAP/Paweł Supernak

Grzegorz Braun

Grzegorz Braun

Zaplanowane na piątek 12 grudnia w szczecińskim seminarium duchownym spotkanie z liderem Konfederacji Korony Polskiej Grzegorzem Braunem, połączone z promocją książki prorosyjskiego polityka i publicysty Mateusza Piskorskiego, zostało przez władze AWSD odwołane. - Ksiądz rektor uznał, że został wprowadzony w błąd co do rzeczywistego charakteru planowanego spotkania - powiedział KAI ks. kan. dr Krzysztof Łuszczek, rzecznik prasowy kurii szczecińsko-kamieńskiej.

Z plakatu rozpowszechnionego w mediach społecznościowych przez szczeciński oddział Konfederację Korony Polskiej wynika, że w piątek 12 grudnia w murach Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie miało się odbyć "Spotkanie z Grzegorzem Braunem połączone z promocją książki 'Ostatni więzień Rakowieckiej' dr. Mateusza Piskorskiego". Spotkanie zaplanowano o godz. 18.00 w refektarzu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję