Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Niezwykłe siostry

Anna i Robert są rodzicami 5,5-letniej Michaliny i 4-letniej Magdaleny. Obie dziewczynki są chore. Nie ma jednak momentów, w których państwo Greckelowie się poddają.

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum rodzinne

Anna i Robert Greckelowie nieustannie walczą o zdrowie swoich córek

Anna i Robert Greckelowie nieustannie walczą o zdrowie swoich córek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsza z nich urodziła się z poważną wadą serca i nerek oraz zespołem Turnera. Młodsza zmaga się z niedosłuchem i achondroplazją. – W momentach kryzysu nie ulegam smutkowi, ale uwielbiam Pana Boga i to On wiele trudnych spraw rozwiązuje – mówi tygodnikowi Bliżej Życia z Wiarą Anna Greckel.

Diagnozy nie były łatwe

Michalina to radosna, uśmiechnięta, czuła i empatyczna dziewczynka. Od urodzenia zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Rodzice dowiedzieli się o nich w czasie badań prenatalnych. Lekarze nie potrafili odpowiedzieć na pytania dotyczące nieprawidłowości w rozwoju dziecka. Sugerowali przeszukanie internetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Pierwszą informacją, na którą trafiliśmy, była ta, że 99% dzieci z tą wadą serca umiera w ciągu pierwszej doby po narodzeniu. U naszej córki, obok wady serca, wykryto także inne nieprawidłowości, co pogarszało prognozy – wspomina Anna.

Medycy zasugerowali terminację ciąży. Rodzice odwiedzili wielu specjalistów. Z nadzieją oczekiwali momentu, w którym choć jeden z nich nie potwierdzi postawionej wcześniej diagnozy.

– Postanowiliśmy, że będziemy się za nasze dziecko modlić. Wierzyliśmy, że wszystkie opinie po porodzie się nie potwierdzą. Tak się nie stało. Przyjęliśmy to jednak ze spokojem – opowiada nam Robert.

Reklama

W tamtym czasie Anna codziennie modliła się na różańcu. – Maryja stała mi się wtedy bardzo bliska i do dziś w momentach trudu zwracam się do Niej o pomoc. Z perspektywy kilku lat myślę, że podchodziłam wtedy do modlitwy w sposób dość „magiczny”. Bóg jednak niesamowicie mnie przez ten czas przeprowadził. Wlewał w moje serce pokój – tłumaczy kobieta.

Po narodzinach Michaliny wszystkie diagnozy się potwierdziły. – My jednak nie czuliśmy żalu z powodu niewysłuchanej modlitwy. Czuliśmy ogromną radość z jej życia – podkreśla Robert.

Dziewczynkę przeniesiono na oddział neonatologiczny. W ciągu miesiąca przeszła dwie operacje ratujące życie. Przebieg pooperacyjny był bardzo ciężki, wiele dni spędziła na oddziale intensywnej opieki medycznej. Po 3 miesiącach została wypisana do domu.

Nie był to jednak koniec jej leczenia. Wada serca Michaliny wymagała kilku korekt operacyjnych i cewnikowań serca. – Początek 2019 r. przyniósł nam wielką radość, okazało się, że na świecie pojawi się nasze drugie dziecko – wspominają Greckelowie.

Gdy Anna oczekiwała narodzin drugiej córki, Magdaleny, pojawiło się wysokie ryzyko przedwczesnego porodu. – Dziesięć tygodni spędziłam w szpitalu na podtrzymaniu ciąży. Tam też pojawiła się informacja o pewnych nieprawidłowościach u dziecka. Achondroplazja Madzi została potwierdzona po porodzie. To był niezwykle trudny czas przyjęcia choroby, na którą zupełnie nie chciałam się zgodzić – mówi kobieta.

Milion złotych za życie

Ostatni etap korekty serca Michaliny miał się odbyć w klinice w Niemczech, jednak z powodu pandemii operacja została odwołana. Rodzice zdecydowali się na poszukiwanie innego ośrodka, który podejmie się dalszego leczenia. Pod koniec 2021 r. lekarze z Genewy przysłali wycenę z planem leczenia.

Reklama

Anna i Robert poczuli wielką niepewność. Operacja została wyceniona na 1 mln zł. Małżonkowie zorganizowali zbiórkę, w którą włączyli się rodzina, znajomi i przyjaciele, ale także ludzie całkowicie im obcy. Uzbierali całą kwotę w niespełna 3 miesiące.

W marcu 2022 r. Michalina przeszła operację w Genewie. Kilkanaście godzin po operacji okazało się, że przeszła głęboki udar niedokrwienny. Pojawiły się napady padaczkowe, nie było z nią właściwie żadnego kontaktu, była całkowicie sparaliżowana. – To był moment, w którym Bóg poprosił nas o kolejny krok wiary, wbrew okolicznościom. Za córkę modliło się wiele osób, ale jej stan nie ulegał poprawie. Stanęłam wtedy przed Bogiem na modlitwie w prawdzie, powiedziałam Mu o swojej słabości i powolnej utracie wiary i siły. Wypłakałam morze łez – opowiada Anna.

Następnego dnia zdrowie dziecka znacznie się poprawiło. Michalina wróciła do pełni sprawności. – Nadal pokonujemy liczne trudy, ale lekarze nieustannie potwierdzają, że jej stan dziś można nazywać cudem. Taka właśnie jest miłość Boga – mówi Robert.

„Uwielbiam Pana Boga”

Michalina i Magdalena chodzą do przedszkola. Dobrze odnajdują się w grupie rówieśników i radzą sobie z codziennymi obowiązkami. Magda zakwalifikowała się do udziału w innowacyjnej terapii lekowej i otrzymuje lek przyspieszający jej wzrost. W ich rodzinie zdarzają się, oczywiście, momenty kryzysowe. Rodzice dziewczynek przyznają, że w pokonywaniu trudności pomaga im wiara w Boga.

Reklama

– Jako mama martwię się o przyszłość córek. W momentach kryzysu nie ulegam jednak smutkowi, ale uwielbiam Pana Boga i uczę się słuchać Jego głosu, bo to On rozwiązuje wiele trudnych spraw – mówi Anna.

Jakie ma marzenia?

– Chcielibyśmy wychować Michalinę i Magdalenę zgodnie z naszymi wartościami. Chodzimy razem na Msze św. Zależy nam, aby dziewczynki funkcjonowały w grupie rówieśników jako osoby mające poczucie własnej wartości i godność – podkreśla.

Małżonkowie podzielili się z nami radosną nowiną. Niebawem na świat przyjdzie ich trzecie dziecko.

2024-04-26 13:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo. Palce uratował, serce zostawił w Częstochowie

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Holandia, 6 lipca 2006 rok. Podczas cięcia płyt pilśniowych polski robotnik ulega wypadkowi – gilotyna obcina mu pięć palców lewej ręki. Palce zwisały jedynie na cienkiej skórce. Karetka pogotowia zabiera Andrzeja, pochodzącego z Oleśnicy, do szpitala w Rotterdamie.

Lekarz stwierdza, że dwóch palców nie da się już uratować i nie daje gwarancji,jak będzie z trzema pozostałymi. Okazuje się jednak, że operacji nie da się przeprowadzić, bo wszystkie sale operacyjne są w tym momencie zajęte. Szanse Andrzeja wciąż maleją, bo przecież w jego przypadku liczy się czas. Odwożą go do szpitala w Amsterdamie. Andrzej myśli o Jasnej Górze, na której bywał od dziecka. No i w Częstochowie leczył swoje serce. Mężczyzna składa obietnicę Matce Bożej: „Maryjo, jeśli uratujesz mi palce, pięć razy na piechotę będę do Ciebie przychodził w pielgrzymce i zostawię ofiarę na remont sanktuarium”. W amsterdamskim szpitalu medycy przeprowadzają z Andrzejem lekarski wywiad. Kiedy dowiadują się, że chorował na serce, do operacji wzywają najlepszego chirurga. Profesor operuje sześć bitych godzin. Po operacji obudzony Andrzej stwierdza, że może poruszać wszystkimi pięcioma palcami, jest obieg krwi, we wszystkich palcach czucie. Pięć dni leży jeszcze w szpitalu, wciąż oszołomiony tym, co się stało – tym, że była to łaska Matki Bożej. 6 lipca 2007 na Jasnej Górze oficjalnie zgłosił doznaną łaskę za przyczyną Matki Bożej Jasnogórskiej.
CZYTAJ DALEJ

Francja: zmarł kard. André Vingt-Trois, emerytowany arcybiskup Paryża

2025-07-18 17:26

[ TEMATY ]

zmarły

Paryż

Notre‑Dame

kard. André Vingt‑Trois

Vatican Media

Katedra Notre-Dame w Paryżu

Katedra Notre-Dame w Paryżu

Osiemdziesiąt dwa uderzenia dzwonów we wszystkich kościołach diecezji paryskiej uczczą o godz. 17.00 pamięć o kard. André Vingt-Trois, arcybiskupa Paryża w latach 2005-2017, który zmarł wczesnym popołudniem w wieku 82 lat.

List do diecezjan, informujący o odejściu do Pana kard. Vingt-Trois wystosował obecny arcybiskup Paryża Laurent Ulrich. „Dla wielu z nas, kapłanów, diakonów, wiernych Paryża, był kimś więcej niż tylko naszym arcybiskupem: był pasterzem, ojcem, wzorem; dla mnie bratem w posłudze biskupiej i służbie oraz przyjacielem - napisał hierarcha o swoim poprzedniku. - Kardynał Vingt-Trois wypełnił wszystkie powierzone mu zadania: w Paryżu u boku kard. Jean-Marie Lustigera, jako arcybiskup Tours, później jako arcybiskup Paryża, jako przewodniczący naszej konferencji episkopatu, jako kardynał Kościoła powszechnego, pomimo ciężaru, jaki niosły ze sobą te misje, zawsze w duchu prostoty, wypływającej z pierwszego wezwania, jakie otrzymał od Pana, by pójść za Nim. W ostatnich latach, mimo problemów zdrowotnych, które znosił z odwagą i cierpliwością, nie przestał służyć - w inny sposób, jak sam mawiał - poprzez modlitwę i oddanie się woli Bożej”.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Dotarła II Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Siedleckiej

2025-07-19 19:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka Rowerowa

diecezja siedlecka

BP Jasnej Góry

- Modlitwa, wzruszenie, radość, że już u celu - to odbiera wszelki ból i zmęczenie - zapewniali. Ponad 100 uczestników II Pielgrzymki Rowerowej Diecezji Siedleckiej na Jasną Górę przejechało 350 kilometrów. Najmłodszy pątnik to 8-latek, najstarszy ma 78 lat. - Tutaj bije serce Polski. Trzeba tu być i modlić się za Ojczyznę w tych trudnych czasach - powiedział główny przewodnik pielgrzymki ks. Bogumił Lempkowski.

Na jasnogórskich Błoniach rowerzystów powitał biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski. Z modlitwą i pieśnią „Czarna Madonna” rowerzyści oddali hołd Matce Bożej. Potem była krótka chwila na pamiątkowe zdjęcia, a rowery „popilnował św. Prokop”. To figura czeskiego świętego zanurzona wśród kasztanowców. Tutaj wszyscy zmęczeni chętnie „łapią cień”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję