Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Leczą od 60 lat

Msza św. sprawowana w kaplicy szpitalnej przez abp. Adriana Galbasa wpisała się w obchody 60. rocznicy utworzenia Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego.

Niedziela sosnowiecka 15/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Msza św. w kaplicy szpitalnej

Msza św. w kaplicy szpitalnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości 26 marca udział wzięli Zarząd Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego oraz goście: władze Sosnowca, przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, przedstawiciele uczelni wyższych oraz byli i obecni pracownicy szpitala.

Tablica, wystawa, mural

Podczas jubileuszu odsłonięto tablicę poświęconą nowemu patronowi. Oddziałowi Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu z Pododdziałem Chirurgii Artroskopowej nadano imię dr. n. med. Leszka Soneckiego. Przed Oddziałem Klinicznym Perinatologii i Ginekologii został zaprezentowany tematyczny mural, który z okazji jubileuszu stworzył znany zagłębiowski artysta Wojciech Walczyk. Wydarzenie uświetniła wystawa historycznych fotografii przedstawiających m.in. uroczyste otwarcie szpitala, pierwszego oddziału, jubileusz 30-lecia placówki czy zdjęcia dokumentujące najnowsze działania i inwestycje. Był także czas na wpisy do księgi pamiątkowej oraz prezentacja gabloty jubileuszowej, w której oprócz starych fotografii znalazły się również przyrządy medyczne z dawnych lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szpital to ludzie

Reklama

– Pragnę serdecznie podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w prace szpitala za to, że jesteście kontynuatorami postawy dobrego Samarytanina i wiedząc, że cierpienie nie uszlachetnia, staracie się pomóc ludziom wyjść z cierpienia, a także przeżyć je w taki sposób, by ich nie zniszczyło jeszcze bardziej. Życzę, abyście otrzymali nagrodę za waszą posługę, nagrodę w postaci dobrej pracy, satysfakcji, wdzięczności, a kiedyś w wieczności, kiedy spotkamy się z najlepszym Samarytaninem, żeby On pokazał owoce waszej posługi, jakich teraz nie jesteście w stanie zobaczyć – podkreślił abp Galbas.

Zadowolenia z jubileuszu i kondycji, w jakiej jest obecnie placówka, nie kryła Aneta Kawka, prezes Zarządu Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. – Szpital to przede wszystkim ludzie, a ostatnie lata pokazały nam, że jako zespół, kadra medyczna, administracyjna, techniczna oraz personel pomocniczy, jesteśmy doskonale zorganizowani i jesteśmy w stanie poradzić sobie ze wszystkimi trudnościami, takimi jak np. pandemia Covid-19. W ciągu tych ostatnich 60 lat spotkaliśmy na swojej drodze wiele osób i instytucji, które nas wsparły, nie tylko materialnie. Tym wszystkim osobom bardzo dzisiaj dziękujemy – powiedziała Aneta Kawka.

Wczoraj i dziś

Historia powstania Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego sięga 1964 r. Pierwszy projekt nowego szpitala, który został zbudowany na planie odwróconej litery H, powstał już w 1957 r., a budowę rozpoczęto w 1959 r. Uroczyste otwarcie odbyło się 22 lipca 1964 r. W nowym szpitalu funkcjonowały oddziały Chirurgii Ogólnej, Ginekologii i Położnictwa, Chorób Wewnętrznych, Neurologiczny, Laryngologiczny i Chirurgii Dziecięcej, przeniesione ze starych lokalizacji na terenie miasta. Na początku personel medyczny pracował w trudnych warunkach. Oddziały znajdowały się w różnych częściach miasta, w starych adaptowanych budynkach o dużych, przepełnionych salach, w których brakowało niezbędnego zaplecza medycznego i łóżek. Warunki te zmobilizowały władze miasta oraz personel lekarski do rozpoczęcia starań o fundusze na budowę nowego obiektu, która trwała 5 lat.

– Dzisiaj Sosnowiecki Szpital Miejski to placówka medyczna wyposażona w nowoczesny sprzęt diagnostyczny oraz wykwalifikowaną kadrę medyczną i administracyjną. Przez ostatnie lata dokonano wielu istotnych zmian i inwestycji, które przyczyniły się do znacznego podniesienia jakości świadczonych usług medycznych – powiedziała Magdalena Kot z biura zarządu.

2024-04-09 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marsz z misją

Niedziela sosnowiecka 39/2024, str. I

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Mikołaj Wójtowicz

Jak co roku w marszu uczestniczyło wielu obrońców życia

Jak co roku w marszu uczestniczyło wielu obrońców życia

Ulicami Kościelną, Modrzejowską, Warszawską, Piłsudskiego, Sobieskiego i Regulacyjną w Sosnowcu przeszedł „Marsz dla Życia i Rodziny”.

Marsz jest świadectwem przywiązania do wartości, którymi są rodzina i życie ludzkie od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Obecny był m.in. bp Artur Ważny, biskup sosnowiecki. Po zakończeniu marszu na terenie parafii św. Rafała Kalinowskiego odbył się festyn.
CZYTAJ DALEJ

Wymagać od siebie, choćby inni postępowali zgoła inaczej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 12, 39-48.

Środa, 22 października. Wspomnienie św. Jana Pawła II, papieża.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję