Reklama

Niedziela Łódzka

Przyszłość zależy od rodziny

Teraz wy, siostry i bracia, przychodzicie do tej świątyni, by ożywiać, pogłębiać i umacniać swoją wiarę oraz przekazywać ją w waszych rodzinach kolejnemu pokoleniu – mówił bp Ireneusz Pękalski.

Niedziela łódzka 7/2024, str. V

[ TEMATY ]

Zgierz

Stanisław Łuczak/Lech Baczyński

Ks. Andrzej Chmielewski, bp Ireneusz Pękalski i ks. Wojciech Jędrzejczyk

Ks. Andrzej Chmielewski, bp Ireneusz Pękalski i ks. Wojciech Jędrzejczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Chrystusa Króla w Zgierzu świętowała 50-lecie powstania. Podczas uroczystości obecny był bp Ireneusz Pękalski, duchowni z pobliskich parafii oraz wierni świeccy. – W minionym 50-leciu Bóg gromadził w tym miejscu wiernych waszej parafii, aby karmić ich swoim słowem i umacniać w wierze sakramentami. Teraz wy, siostry i bracia, przychodzicie do tej świątyni, by ożywiać, pogłębiać i umacniać swoją wiarę i przekazywać ją w waszych rodzinach kolejnemu pokoleniu – mówił łódzki biskup pomocniczy.

Wielkie zadanie

Parafia jest jedną z młodszych wspólnot, istniejących na terenie dekanatu zgierskiego, dlatego stoi przed nią szereg wyzwań związanych z wiarą katolicką. – Przed wami wielkie zadanie, bo przyszłość Kościoła łódzkiego, przyszłość waszej parafii idzie przez wasze rodziny. „Dobrze wiecie, że nie jest łatwo w dzisiejszych czasach stworzyć chrześcijańskie warunki potrzebne do wychowania dzieci. Musicie czynić wszystko, aby Bóg był obecny i czczony w waszych rodzinach. Jesteście dla swoich dzieci pierwszymi nauczycielami modlitwy i cnót chrześcijańskich i nikt was w tym nie może zastąpić. Zachowujcie religijne zwyczaje i pielęgnujcie tradycję chrześcijańską, uczcie dzieci szacunku dla każdego człowieka. Niech waszym największym pragnieniem będzie wychowanie młodego pokolenia w łączności z Chrystusem i Kościołem. Tylko w ten sposób dochowacie wierności waszemu powołaniu rodzicielskiemu i potrzebom duchowym waszych dzieci”. Rozważcie w swoim sercu, pomyślcie o tym, co z tych wskazań Ojca Świętego Jana Pawła II byłoby dobrze wprowadzić, pogłębić w waszych rodzinach, by były Bogiem silne – podkreślił bp Pękalski.

Dzieje parafii

Jak przypomniał proboszcz, ks. Wojciech Jędrzejczyk, parafia Chrystusa Króla w Zgierzu została erygowana 30 stycznia 1974 r. przez bp. Józefa Rozwadowskiego, biskupa diecezji łódzkiej. Obecny kościół został zbudowany w 1908 r. dla mariawitów, dla których był domem modlitwy przez 40 lat. Od 1947 r. był kościołem garnizonowym, a od 1949 r. stał się kościołem parafialnym Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu. Dopiero od 1974 r. jest samodzielnym kościołem parafialnym. Od powstania parafii funkcję proboszcza sprawowali: ks. Eugeniusz Kirzewski, ks. Jerzy Kowalczyk, ks. Andrzej Głowa, ks. Tadeusz Jędrzejak, ks. Wojciech Jędrzejczyk. Z terenu zgierskiej parafii pochodzi również dwóch księży: ks. Bogdan Marciniak, ks. Paweł Miziołek, dwóch zakonników: ks. Zygmunt Kosielski, ks. Grzegorz Kosielski i pięć sióstr zakonnych: s. Jadwiga Przytulska, s. Anna Bursiewicz, s. Wanda Bursiewicz, s. Agata Marszałek i s. Agnieszka Nowosińska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-02-13 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ginęli od tych samych kul

Niedziela łódzka 12/2022, str. VI

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Zgierz

Piotr Drzewiecki

Pomnik Stu Straconych

Pomnik Stu Straconych

W Zgierzu 20 marca 1942 r. hitlerowcy dokonali największej publicznej egzekucji na ziemiach polskich włączonych do III Rzeszy.

Zbrodnię Zgierską uhonorowano dopiero po 40 latach, ale to ożywiło historię miasta. Przeżywamy rocznice co pięć lat. Ludzie zawsze dają wyraz pamięci, modlitwy i wdzięczności tym, którzy oddali życie – powiedział ks. Andrzej Chmielewski, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej Męczennicy w Zgierzu.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję