Reklama

Kościół

Warto zobaczyć

Po ratunek do Maryi

Płyną w nich błagania o nawrócenie i cud uzdrowienia. Ludzie z całego świata dzielą się otrzymanymi łaskami. Są znakiem Bożego działania w historii konkretnego człowieka. Maryjne sanktuaria na całym świecie każdego dnia są wypełnione pielgrzymami.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Bóg posługuje się Maryją w każdym czasie i każdej szerokości geograficznej. Posyła Ją, by nawoływała ludzi do poprawy życia, zwrócenia się ku Niemu, przestrzegania przykazań. By w obliczu cierpienia oddawać je w Boskie ręce jako ofiarę za grzechy tych, którzy występują przeciwko Niemu i Jego miłości. Miejsc, gdzie Maryja szczególnie przyciąga, jest wiele i często są one obok nas. To choćby Jasna Góra z wizerunkiem Czarnej Madonny, Gietrzwałd, gdzie swoje troski zanosimy do Madonny Piastunki, czy Licheń z modlitwami kierowanymi do Matki Bożej w Jej rysie boleści.

Kibeho – Rwanda

Miejscowa ludność nazywa to miejsce afrykańskim Lourdes. 28 listopada 1981 r. Maryja ukazała się 16-letniej uczennicy szkoły katolickiej, a później dwóm innym. Przedstawiła im się jako Matka Słowa. Bolała nad wiarą młodych ludzi, zepsuciem świata i polityków. Wzywała do nawrócenia i pokuty, do odmawiania Różańca i Koronki do siedmiu boleści, prosiła też o przyjmowanie cierpienia, by wynagrodzić za grzechy. Przepowiedziała ludobójstwo, które w 1994 r. w ciągu 3 miesięcy zabrało życie milionowi Rwandyjczyków. W wyniku walk Tutsi i Hutu ucierpiało też samo Kibeho, gdzie wraz z mężem i rodziną życie straciła Marie Claire Mukangango, której ukazywała się Maryja. Objawienia, które trwały 8 lat, jako jedyne afrykańskie zyskały w 2003 r. aprobatę Stolicy Apostolskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziś w stolicy dystryktu Nyaruguru na południu Rwandy znajduje się sanktuarium Matki Bożej Słowa.

Aparecida – Brazylia

To drugie co do wielkości miejsce kultu na świecie i pierwsze tak olbrzymie sanktuarium maryjne. W mierzącej 173 m długości i 168 m szerokości, o powierzchni 18 tys. m2 bazylice, która może pomieścić 45 tys. osób, główne miejsce należy do Maryi w Jej 40-centymetrowej czarnej figurce. Skąd się tu wzięła? W 1717 r. podczas nieudanych wielogodzinnych prób połowów ryb wyłowili ją rybacy z rzeki Paraíba. Najpierw w sieci znaleźli korpus, a po ponownym ich zarzuceniu – głowę figurki. W efekcie interwencji Maryi przypisują późniejsze pełne sieci ryb.

Przez pierwsze lata figurka była umieszczona w domu jednego z rybaków, potem jego syn wybudował kapliczkę, do której przychodziło coraz więcej ludzi, by wypraszać potrzebne łaski. Na pamiątkę jej niespodziewanego pojawienia się wśród fal, miejscowa ludność nadała figurce nazwę Aparecida – ta, która się ukazała. Dziś do sanktuarium przybywają rocznie miliony pątników, którzy z dziecięcą ufnością oddają Niepokalanej swoje troski.

Lourdes – Francja

To tu – w tym pirenejskim sanktuarium Matki Bożej ma początek Światowy Dzień Chorego. Święty Jan Paweł II ustanowił go w 1992 r., na jego datę wybierając dzień pierwszego objawienia Matki Bożej w Lourdes – 11 lutego. W 1858 r. Maryja ukazała się młodej Bernadetcie Soubirous. Przedstawiła się jako Niepokalane Poczęcie i wzywała do nawrócenia, pokuty i modlitwy różańcowej. W grocie Massabielskiej Biała Pani wskazała dziewczynie miejsce, z którego wytrysnęło źródło; jego woda uleczyła sparaliżowaną rękę mieszkanki Lourdes. Od tamtej pory to francuskie miasteczko wypełnia się chorymi, którzy za wstawiennictwem Niepokalanej proszą Boga o uzdrowienie i pomoc w cierpieniu. Jak podaje KAI, Kościół katolicki uznał oficjalnie siedemdziesiąt cudów spośród ok. 7,4 tys. zgłoszonych uzdrowień z różnych chorób.

Każdego roku do tego sanktuarium, w którego skład wchodzą bazyliki, kościoły, kaplice i place, przybywają miliony pielgrzymów. Bieżący rok – jako trzeci w ramach obchodów 160. rocznicy uznania przez Kościół objawień Matki Bożej w Lourdes – upływa jako realizacja Maryjnej prośby: „Niech tu przychodzą w procesji”.

2024-02-05 19:29

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: kult maryjny istotnym dziedzictwem

[ TEMATY ]

Franciszek

Maryja

Grzegorz Gałązka

„Pobożność maryjna jest dziedzictwem religijnokulturowym, które należy zachować w oryginalnej czystości” - napisał Franciszek.

Ojciec Święty skierował przesłanie do prezesa Papieskiej Międzynarodowej Akademii Mariologicznej, o. Stefano Cecchina OFM w związku z planowaną na 18 września konferencją na temat powiązań religijności i przestępczości. W dokumencie datowanym 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia NMP, Franciszek apeluje o wyzwolenie pobożności maryjnej z „dodatków, władzy czy uwarunkowań, które nie spełniają ewangelicznych kryteriów sprawiedliwości, wolności, uczciwości i solidarności". Donosi o tym dzisiejsze wydanie włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire”.
CZYTAJ DALEJ

Największa z łask

W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.

To były czasy! Spierano się na tematy teologiczne tak, że dochodziło nawet do wyciągania mieczy z pochwy. Dyskusje na argumenty rozpalały głowy i serca nie tylko mnichów czy biskupów, ale też nawet królów i cesarzy. Ludzie składali „ślub krwi”, gotowi oddać za tę prawdę swoje życie – tak jak św. Stanisław Papczyński, na którego rzucił się w Warszawie uzbrojony Szwed. Czyżby nie było ważniejszych spraw? Nie, bo w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas. Wielopunktowa.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zaczynają się niewinnie... Najnowszy film, który porusza od pierwszych kadrów

2025-12-08 14:13

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

Zwycięzca festiwalu w San Sebastián – laureat Złotej Muszli, FIPRESCI i SIGNIS – film „Niedziele” Alaudy Ruiz de Azúa porusza od pierwszych minut i już zdobył serca publiki w Hiszpanii. To historia, która pokazuje, że decyzje młodej dziewczyny potrafią wstrząsnąć całą rodziną, a jednocześnie odsłonić prawdy, których boją się zarówno wierzący, jak i sceptycy.

„Niedziele” zaczynają się niewinnie – od cichego niepokoju w domu, gdzie siedemnastoletnia Ainara dojrzewa do decyzji, która jej bliskim wydaje się niepojęta. Zamiast kariery i wygodnego życia wybiera klasztor Betanek. „Powołanie dojrzewa powoli, jest jak ciche wołanie Boga podczas snu Samuela” – zauważa redaktor naczelny magazynu „Któż jak Bóg” ks. Mateusz Szerszeń CSMA, podkreślając, że nawet lęk i wątpliwości nie są w stanie zatrzymać tego wewnętrznego wezwania. Dziewczyna nie ucieka od świata. Przeciwnie, chce zrozumieć swój sens, odnaleźć przestrzeń, w której wreszcie może usłyszeć siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję