W ostatnim dniu swego pobytu w Ekwadorze Franciszek odwiedził 8 lipca dom opieki dla starców, prowadzony przez misjonarki miłości w Tumbaco koło Quito. Po nawiedzeniu kaplicy, gdzie modlił się przez chwilę z siostrami, papież w towarzystwie matki przełożonej udał się na spotkanie z pacjentami ośrodka. Byli wśród nich Indianie, metysi, murzyni i biali mieszkańcy kraju.
Z każdym z nim zamienił kilka słów, kładł ręce na głowach i ramionach obecnych, z których większość siedziała na wózkach inwalidzkich. Niemal wszyscy mieli na głowach kapelusze, używane powszechnie w tych okolicach. Ojciec Święty pozdrowił również opiekujące się pensjonariuszami siostry i wolontariuszki.
Następnie przeszedł do innego pomieszczenia, gdzie spotkał się ze starszymi i chorymi kobietami z pobliskiego domu opieki dla kobiet. Jedna z nich dała Ojcu Świętemu wykonany przez siebie obrazek.
Przed opuszczeniem placówki papież porozmawiał krótko z pracującymi tam siostrami, zrobił sobie z nimi wspólne zdjęcie a na zakończenie udzielił im błogosławieństwa.
Wychodzącego z ośrodka Franciszka powitały oklaski i okrzyki osób zebranych na zewnątrz, w tym także pracujących tam wolontariuszy. Zanim dotarł do czekającego nań samochodu papież pozdrowił zgromadzonych, w tym także policjantów i inne służby porządkowe, uścisnął niektórych i pobłogosławił ich.
Następnie Ojciec Święty udał się do narodowego sanktuarium maryjnego w El Quinche na spotkanie z duchowieństwem, osobami zakonnymi i seminarzystami. Będzie to ostatni punkt programu jego wizyty w Ekwadorze.
Od 5 do 13 lipca potrwa podróż papieża do Ameryki Łacińskiej. Franciszek odwiedzi Ekwador, Boliwię i Paragwaj. Publikujemy szczegółowy program papieskiej wizyty. Godziny podajemy według czasu lokalnego a w nawiasach czasu polskiego.
"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.
Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
- Wręczamy dzisiaj nagrodę człowiekowi, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów Państwa Polskiego, dobra narodu i bliźnich. Tak jak Bolesław Chrobry i Henryk Pobożny, stoi on z otwartą przyłbicą naprzeciwko potoków kłamstwa, pogardy i nieczystych interesów. Stoi nie z mieczem, ale z modlitwą, prawdą i dobrym słowem – mówił prof. Wojciech Polak w czasie laudacji o abp. Marku Jędraszewskim, który został laureatem Nagrody im. Henryka Pobożnego.
Wyróżnienie przyznawane przez Bractwo Henryka Pobożnego zostało wręczone metropolicie krakowskiemu w czasie uroczystości w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.