Reklama

Kościół

Nie jesteś byle kim!

– Cała koncepcja Karola Wojtyły brzmi: ty nie jesteś byle kim, nie jesteś zwierzęciem. Wszyscy są stworzeni na obraz Boga. Ty sam dla siebie masz być terenem działania. Ty jesteś pisarzem swojego życiorysu. Ty jesteś taki, jak twoje czyny. Twoje czyny będą cię sądzić. Używaj rozumu, bo go masz – podkreśliła dr Wanda Półtawska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieloletnia współpracowniczka Jana Pawła II, 102-letnia doktor nauk medycznych, pracowała z trudną młodzieżą i rozbitymi małżeństwami. Od 80 lat zajmowała się przekazywaniem innym ludziom filozofii Karola Wojtyły. Redakcji Niedzieli na Podbeskidziu udało się w tym roku spotkać z dr Półtawską i przeprowadzić z nią prawdopodobnie jeden z ostatnich wywiadów udzielonych mediom, o ile nie ostatni. W rozmowie pozostawiła czytelnikom Niedzieli kluczowe przesłania oparte na papieskim nauczaniu, niezwykle ważne zwłaszcza w obecnym czasie, kiedy próbuje się podważać autorytet papieża Polaka.

Używaj rozumu

Doktor Wanda wspominała m.in., że Karol Wojtyła chciał, aby wszyscy byli mądrzy, żeby rozumieli, kim są. – Na tym polega dojrzałość i mądrość człowieka, że wie, Kto go stworzył i po co. Większość ludzi tego nie wie, ale nie dlatego, że nie może, tylko że się nie zastanowi. Ludzie dostali dane, aby być mądrymi i świętymi, a co robią? Nie spełniają swojego zadania – stwierdziła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdy Jan Paweł II powołał Papieską Radę ds. Rodziny, dr Wanda Półtawska poprosiła go, żeby kanonizował parę małżeńską, ponieważ ona nie zna takiego małżeństwa, żeby oboje byli święci. – Zastanawiałam się, dlaczego małżonkowie nie umieją razem stawać się świętymi. Mają do siebie pretensje, jeden chce, aby drugi się zmienił, jeden chce nad drugim panować. Kobiety są wrażliwe. Mężczyźni mają rozum, wiedzą, czego chcą. Mądrości nie dostaniesz na receptę. Masz używać rozumu, rozwijać go. A dziś mężczyźni chcą, żeby wszystko było łatwe – stwierdziła.

Dąż do ideału

Zauważyła też, że dziś szczególnie trzeba inwestować w młodzież i trzeba wykształcić mądrych nauczycieli w szkołach. Trzeba szukać mądrych ludzi, a także pokazać chłopcom, żeby wiedzieli, po co żyją. – Ojciec Święty inicjował zjazdy młodzieży, mówił jej mądre kazania. Nigdzie nie słyszałam tak mądrych treści, jakie on potrafił przekazać młodym. Dawał im odpowiedź na pytanie, po co człowiek jest na ziemi. Mówił, że człowiek nie jest stworzony dla ziemi, tylko dla nieba, a jego życie tutaj jest drogą do domu Ojca. Kto dziś mówi to chłopcom? Skąd oni mają to wiedzieć? Dzieci są niewinne. Póki nie naśladują dorosłych, są święte. W ostatniej wypowiedzi do młodzieży Jan Paweł II powiedział: „Nie zadowalajcie się miernotą. Dążcie do ideału, a jeżeli nikt tego od was nie wymaga, to wy wymagajcie sami od siebie” – przypomniała dr Półtawska.

Nawiązała też do wypowiedzi papieża, który przed śmiercią wyznał jej, że nigdy nie zajmował się swoim zdrowiem i się nie modlił o nie. Modlił się tylko o to, żeby mieć siłę, aby pełnić wolę Bożą. Doktor Wanda zaznaczyła: – Dziś ludzie nie starają się znaleźć tej drogi. A Jan Paweł II mówił, że każdy umiera w momencie dla niego najlepszym, bo Pan Bóg jest dobry...

2023-10-30 18:17

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nazywał ją siostrą

Żegnamy Wandę Półtawską, kobietę heroiczną, obrończynię życia i przyjaciółkę św. Jana Pawła II. Tę jedną z najważniejszych kobiet w polskim Kościele Pan zabrał na kilka dni przed jej 102. urodzinami.

Była córką urzędnika pocztowego Adama Wojtasika i Anny z domu Chaber. Przyszła na świat w 1921 r. w Lublinie, tam uczyła się w szkole Sióstr Urszulanek i działała w harcerstwie. Beztroski czas dorastania przerwała wojna. 18-letnia wówczas Wanda została łączniczką w podziemiu, rozwoziła pocztę, broń i pieniądze. Dwa lata później namierzyło ją gestapo. Była więziona i torturowana na Zamku Lubelskim, a następnie z zaocznym wyrokiem kary śmierci została odesłana do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Po latach powie: „trafiłam do piekła”. W tym leżącym ok. 100 km od Berlina obozie Niemcy przeprowadzali niewyobrażalne w okrucieństwie pseudomedyczne eksperymenty na ludziach. Dziewczyna nie tylko je obserwowała, ale i sama ich doświadczała. Ocalała cudem. Po wojnie została lekarzem – wybrała psychiatrię – i uczestnikiem prac Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Papież: całe narody żyją w nędzy przygniecione wojną i wyzyskiem

2025-09-28 11:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.

Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję